Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Fot. Maciej Kaczanowski
– Wygrałam pompkę i odblaski – chwali się laureatka Julka. - Na pewno przydadzą mi się na wycieczkach rowerowych z rodzicami - dodaje. Dziewczynka i jej rówieśnicy brali we wtorek udział w konkursach i innych atrakcjach przygotowanych z okazji Europejskiego Dnia Bez Samochodu.
We wtorek na placu Litewskim zebrali się amatorzy rowerów. Wszystko po to, by zachęcić mieszkańców do dbania o środowisko i wypromować transport miejski.
Impreza rozpoczęła się w południe akcją dla szkół. Uczestnikami głównie byli uczniowie SP nr 30, przy ulicy Nałkowskich, którzy do centrum przyjechali na rowerach. Największym zainteresowaniem cieszył się konkurs, w którym uczestnicy prezentowali rower i opowiadali o swoich wyprawach.
Ochotnicy mogli też ozdobić swoje jednoślady, specjalnie przygotowanymi farbami. Dominowały kolorowe rysunki i wzory. – Teraz rower wygląda o wiele weselej! – komentuje Zuzia.
Wydarzenia zakończyły się zdjęciem pamiątkowym wszystkich uczestników.
Piknik transportowy, który rozpoczął się po południu był przygotowany z myślą o starszych osobach. Mogli oni naprawić swój rower z pomocą doświadczonego asystenta, zagrać w grę podwórkową, a na koniec wziąć udział w przejeździe rowerowym między Lublinem a Świdnikiem.
Fot. Maciej Kaczanowski
Fot. Maciej Kaczanowski
Fot. Maciej Kaczanowski
