Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Montaż wypożyczalni miejskich rowerów obok pętli przy Granitowej nie trafił do miejskiego budżetu, chociaż był w projekcie zatwierdzonym przez Radę Miasta. Urzędnicy zapewniają, że dotrzymają słowa i ustawią tutaj urządzenia, chociaż nie wiadomo kiedy je zamontują, ani skąd je przeniosą
W zatwierdzonym przez radnych projekcie budżetu Lublina na rok 2019 była mowa o dwóch stacjach Lubelskiego Roweru Miejskiego. Jedną z nich obiecano przy skrzyżowaniu ul. Willowej z ul. Ducha na wysokości Mineralnej. Druga miała powstać między Czubami a Węglinem przy ul. Granitowej, gdzie miała być przeniesiona jedna z już działających wypożyczalni, o co prosiła Rada Dzielnicy Węglin Południowy.
Ostatecznie w uchwale widnieje jednak tylko stacja przy Mineralnej. Gdy zapytaliśmy o to, która konkretnie wypożyczalnia trafi na Granitową, urzędnicy byli zdziwieni, bo w budżecie nie ma takiej przeprowadzki.
Sprawdziliśmy w uchwale ogłoszonej w Dzienniku Urzędowym Województwa Lubelskiego. Rzeczywiście, o przenoszeniu wypożyczalni nie ma ani słowa.
O takiej przeprowadzce mówił za to projekt budżetu zatwierdzony w grudniu przez radę. W zgłoszonej przez prezydenta poprawce, a konkretnie w jej uzasadnieniu można przeczytać, że „proponuje się utworzenie stacji rowerowej przy ul. Granitowej – skrzyżowanie ul. Granitowej i ul. Agatowej w wyniku przeniesienia stacji z innej lokalizacji.” W protokole z obrad nie ma słowa o tym, by prezydent wycofał się z tej propozycji przed głosowaniem zatwierdzającym budżet.
Dlaczego przeniesienie stacji nie znalazło się ostatecznie na liście wydatków?
– Nie jest konieczne do ujmowania w uchwale budżetowej, gdyż może zostać wykonane w ramach bieżących środków Zarządu Dróg i Mostów lub jako przeniesienie stacji w ramach umowy z operatorem Lubelskiego Roweru Miejskiego – odpowiada Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Teraz urzędnicy zapewniają, że pomysł nie trafił do kosza. – Mamy teren koło skrzyżowania z ul. Agatową, gdzie moglibyśmy ustawić stację – przyznaje Kieliszek, ale zastrzega, że nie nastąpi to prędko. – Musimy ten pomysł szczegółowo omówić z Radą Dzielnicy i dowiedzieć, którą ze stacji widziałaby na skrzyżowaniu ul. Granitowej z Agatową.
Kluczowe ma być to, czy rada dzielnicy zgodzi się na przestawienie jednej z wypożyczalni stojących już na jej terenie (przy Roztoczu, Gęsiej lub Jantarowej), czy zażyczy sobie dodatkowej. – Jeśli miałaby to być stacja spoza obszaru Węglina Południowego, będzie to wymagało szerszych konsultacji – podkreśla Kieliszek.
Ratusz i tak będzie czekać z uzgodnieniami do ustalenia nowych składów rad dzielnic w wyborach zarządzonych na 10 marca.
