Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
1600 osób głosowało za remontem alejek. Są pieniądze. Ale remontu raczej nie będzie
Wszystko wskazuje na to, że możemy zapomnieć o remoncie alejek w wąwozie między Czubami a osiedlami LSM, choć był to jeden ze zwycięskich projektów budżetu obywatelskiego. Ratusz zapowiada cięcie w projekcie: stary asfalt zostanie, nowy będzie tylko w jednym miejscu
Za remontem alejek w rozległym wąwozie ciągnącym się od ul. Nadbystrzyckiej do ul. Armii Krajowej, głosowało jesienią niemal 1600 osób. W kategorii projektów dużych, tylko dwa uzyskały lepszy wynik. Autorom pomysłu gratulował sam prezydent miasta.
– Szczególnie doceniam pomysłodawców modernizacji wąwozu pomiędzy dzielnicami Rury i Czuby Północne – komentował Krzysztof Żuk cytowany w oficjalnym komunikacie Ratusza. –Projekt ten pojawiał się co roku w budżecie obywatelskim i za każdym razem był pierwszym pod kreską. Podziwiam zaangażowanie oraz determinację autorów i tym razem gratuluję tegorocznego wyniku.
Teraz okazuje się, że ani zwycięstwo w głosowaniu, ani pieniądze w miejskim budżecie (zarezerwowano tam 1,2 mln zł) wcale nie gwarantują, że zwycięski pomysł zostanie zrealizowany zgodnie z nadzieją głosujących mieszkańców. Ratusz chce wykreślić z projektu to, co w zasadzie było jego podstawą, czyli gruntowny remont starych, sfatygowanych alejek, przez które – zwłaszcza w weekendy – przewijają się dziennie tysiące spacerowiczów w różnym wieku.
– Zmiana polega na odstąpieniu od remontu utwardzonych ścieżek w wąwozie na rzecz wykonania alejki wraz z oświetleniem pomiędzy ogródkami działkowymi – wyjaśnia Urząd Miasta. Wprost przyznaje, że chodzi o pieniądze. Zastrzega jednak, że autor projektu już na samym początku był uprzedzany o możliwych cięciach.
– Zgłoszony przez mieszkańców projekt został poddany pod głosowanie z zastrzeżeniem, że nie będzie możliwości wykonania całości działań w nim przewidzianych z uwagi na ograniczenia finansowe. Autor projektu jak najbardziej zgodził się z taką wersją, wskazując, że priorytetem są dla niego alejki w wąwozie – informuje Piotr Choroś, dyrektor Biura Partycypacji Społecznej. – W ramach szczegółowej analizy dokonanej przez nasz Wydział Inwestycji i Remontów oraz autora projektu powstała pod koniec 2018 r. koncepcja, aby w ramach tego projektu wykonać brakujący fragment alejki, który w tej chwili jest nieutwardzony. W sprawie planowanych cięć Urząd Miasta organizuje właśnie konsultacje społeczne. – Zależy nam na poznaniu opinii mieszkańców, czy taka realizacja jest przez nich do zaakceptowania – tłumaczy Choroś.
