Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

5 lipca 2006 r.
19:10
Edytuj ten wpis

Kto mu zwróci wolność

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Dziś w sądzie na Brooklynie rozpoczyna się proces 59-letniego elektryka z Lublina, Leszka K. oskarżonego spowodowanie gigantycznego pożaru w Nowym Jorku. Jak pan trafił na sprawę Leszka K.?
- Podczas dyżuru sądowego w ramach Legal Aid Association (LAS) czyli Stowarzyszenia Pomocy Prawnej. Celem tej organizacji, założonej w 1876 roku w 100-lecie Stanów Zjednoczonych, jest realizacja idei prawnej i społecznej, że każdy wolny człowiek, bez względu na kondycję materialną, socjalną, wiarę i pochodzenie, ma posiadać równy dostęp do sprawiedliwego procesu sądowego. I adekwatnej przed nim reprezentacji prawnej. Polegało to na - z jednej strony - gromadzeniu charytatywnych funduszy na prawników dla ludzi biednych, a z drugiej na skłanianiu prawników, aby oddawali swoje usługi takim ludziom gratisowo. Rocznie w całych Stanach prawnicy LAS uczestniczą w 250 tysiącach finalizowanych spraw sądowych. Jedną z nich jest sprawa Leszka K.
- Czy wierzy pan w niewinność swego klienta?
- Oczywiście, że wierzę. 2 maja br., kiedy wybuchł pożar na Greenpoincie Leszek K. przebywał w domu Zbigniewa Sarny w Pond Eddy, 85 mil od miejsca zdarzenia. Jadł w kuchni śniadanie przed wyjściem do pracy na ranczo, kiedy telewizja podawała newsa o pożarze. Dlatego Sarna tak dobrze to pamięta. Są też inni świadkowie potwierdzający obecność Leszka K. w ty miejscu. Polski biznesmen jest postacią jak najbardziej wiarygodną, szanowaną w społeczności lokalnej, uratował nawet życie zastępcy szeryfa, który uległ wypadkowi. Chcę zwrócić uwagę, że policja i prokurator nie twierdzą, że Sarna kłamie, ale jedynie mówią, iż może się mylić. To bardzo znamienne.
- Co przeciwstawia wam strona przeciwna?
- Słyszymy, że mają jakichś świadków, którzy rzekomo widzieli lublinianina dzień przed i dzień po zdarzeniu na Greenpoincie. Są to ludzie mający do czynienia z prawem, o złej opinii. Policja na razie nie podaje ich nazwisk, ale oczywiście zostaną wezwani do sądu, by złożyć zeznania.
- A "przyznanie; się" Leszka K. zarejestrowane na wideo?
- To 13-minutowy zapis, gdzie czyta on z kartki jakiś tekst napisany przez policjanta. Oczywiście ten zapis też musi zostać poddany szczegółowej analizie. Będą też zeznawać policjanci, którzy zatrzymywali Polaka i go przesłuchiwali. Musi być jasne, jak to wszystko wyglądało.
- Co się będzie dziś działo w sądzie?
- Stawię się wraz moim klientem. Sędzia zapyta, czy przyznaje się on do winny, na co Leszek odpowie, że oczywiście - nie. Wniosę równocześnie o przedstawienie kompletnego materiału dowodowego oraz zwolnienie klienta za kaucją lub poręczeniem. Następnym etapem, jeżeli strona oskarżenia nadal będzie obstawać przy swojej wersji, będzie wyłanianie ławy przysięgłych i proces.
- Niech pan powie, o co właściwie chodzi w tej sprawie? Dlaczego właściwie lublinianin jest sądzony?
- Dobre pytania. Moim zdaniem, jest to klasyczna pomyłka policji, która zatrzymała nie tego człowieka i nie za to, co mu zarzuca. Najprawdopodobniej doszło do totalnego niezrozumienia tego, co on im opowiadał na temat pożaru 3 czerwca 2005 roku, w jego imieniny. Wtedy inni bezdomni wzniecili ogień opalając kable elektryczne z izolacji, a Leszek K. telefonował po straż pożarną. Działania policji były pośpieszne i obarczone presją wyniku, ujęcia sprawcy tego głośnego w całym mieście i kraju pożaru.
- Jest pan optymistyczny co do finału sprawy?
- Oczywiście, że jestem.
- Pana dziadkowie przybyli do Ameryki z Polski, gdzie nazywali się Gajewscy. Czy można poznać jakieś szczegóły?
- Pochodzili z Podlasia. Byli polskimi Żydami. W Nowym Jorku przeszli imigracyjną epopeję w dzielnicy Lower East Side, gdzie osiedlało się wielu Żydów z tej części Europy. Niektórzy stawali się bardzo znani, jak choćby George Gershwin, ale większość to była biedota. Mój dziadek miał tylko wykształcenie podstawowe i był rzeźnikiem. W następnych pokoleniach następował już awans społeczny. Świadomość moich korzeni mam bardzo wyrazistą.
- Dlatego broni pan niewinnego Polaka?
- Broniłbym każdego, którego sprawa trafiłaby do mnie. Z Polską i Polakami wiąże mnie sentyment rodzinny. Nie mam też jakichkolwiek problemów ze stereotypami antypolskimi i za krzywdzące uważam tzw. "Polish Jokes", polskie kawały. Polaków uważam za ludzi uczciwych, odważnych, ciężko pracujących. Wnoszący swój wyraźny wkład w to, czym Ameryka jest dziś. Oczywiście zdarzają się ludzie zagubieni, jak Leszek K. Czym innym jest jednak zagubienie i problemy z radzeniem sobie, a czym innym ciężkie czyny kryminalne mu przypisywane.
- Był pan kiedyś w Polsce?
- Nie byłem, ale z radością wybiorę się do Lublina wraz z Leszkiem zaraz po jego uwolnieniu. Chętnie poznam jego rodzinę i w ogóle wasze miasto, o którym wiele słyszałem.

Pozostałe informacje

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty