Spełnienie zaostrzonych wymogów bezpieczeństwa przez lotnisko w Świdniku zapewnić mają prace, na które lubelscy radni wyłożyli w czwartek 2 mln zł na pilny wniosek prezydenta miasta.
Niemal dwa razy tyle, 4 mln zł, wyłożyć ma samorząd województwa. – Działamy trochę jak straż pożarna – tłumaczy prezydent.
– Jedną z najistotniejszych spraw jest modernizacja oświetlenia – mówi Krzysztof Żuk. Dodaje, że trzeba też zamontować specjalne obręcze np. przy studzienkach mające zmniejszyć ryzyko uszkodzenia podwozia w przypadku stoczenia się lądującego samolotu z pasa startowego na trawę. – Czy się to portowi podoba, czy nie, musi to wykonać, ponieważ do końca listopada ważny jest certyfikat wydany dla lotniska.