Ponad stuletni, ważący 62 tony most dotarł w piątek z Łabuń pod Zamościem na tereny zielone Politechniki Lubelskiej. Ma zostać ozdobą uczelni, będzie też służył do prowadzenia zajęć ze studentami.
- Mamy nadzieję, że uda się go przygotować do renowacji i użytkowania. Nie chcemy, żeby był to tylko eksponat. Zależy nam, żeby można było na niego wejść, obejrzeć z każdej strony i zastanowić się nad naszą historią inżynierską. Zwróćmy uwagę na to, że obiekt ma 101 lat i świetnie się trzyma - mówi mgr inż. Maciej Kowal, prezes lubelskiego oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji i pracownik naukowy Politechniki Lubelskiej.
- Problemem był kruszący się most, musieliśmy zabezpieczyć go, aby nie powodował zagrożenia na drodze i nie uszkodził innych pojazdów. Ale wszystko zakończyło się sukcesem.