Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na ulicach będzie mniej autobusów i trolejbusów. Linia 45 ma mieć krótszą trasę, inną drogą pojedzie też „siódemka”. Najbardziej zmartwią się pasażerowie linii 42 i 27, których obsada zmniejszy się o dwie trzecie. Tak będzie do końca wakacji.
Z rozkładów znikną autobusy linii 33, 36 i 53. Linię 56 pożegnamy nieco później, przestanie kursować dopiero 1 lipca. Z kolei „szesnastka” będzie kursować tylko w dni powszednie, a nie tak jak teraz przez cały tydzień. Nie będzie też niedzielnych kursów linii 37.
Zmienią się trasy linii 7 i 45. Rok temu w wakacje ta ostatnia kursowała tylko do Dworca Głównego PKP. Teraz dojedzie nieco dalej, ale też nie będzie można nią dotrzeć na Tatary i Zadębie. Autobusy z ul. Wolskiej będą skręcać w lewo w ul. Fabryczną, a później nawrócą na rondzie na Klinie, by przez Fabryczną dojechać do Wolskiej i wrócić na os. Świt. Linia będzie miała tylko jeden przystanek końcowy. Z kolei „siódemka” na wszystkich kursach pojedzie przez ul. Chemiczną i Rataja.
Największe cięcia czekają linię 42 łączącą Czuby i Czechów. Teraz w dni powszednie obsługuje ją 6 autobusów. Od poniedziałku na trasie pozostaną tylko dwa. – Do tej części Czechowa nie sposób będzie dojechać. A jazda z przesiadkami w obie strony będzie kosztować 7,20 zł. Nie wspomnę już o zmarnowanym czasie – narzeka pan Rafał, mieszkaniec os. Ruta na Czubach. Podobnie na linii 27: z trzech autobusów zostanie jeden.
Dwa razy dłużej na autobus będą czekać pasażerowie linii 37 oraz prywatnej 22 do Pliszczyna. Ostre cięcia czekają też „jedenastkę”: zamiast 8 autobusów w trasę wyjedzie 5.
W takiej samej jak teraz obsadzie, w dni powszednie będą kursować następujące linie: 1, 2, 3, 4, 6, 8, 12, 15, 16, 19, 21, 23, 24, 25, 28, 45, 47, 50, 73, 74, 79.
Sprawdziliśmy też godziny ostatnich kursów najważniejszych linii. Ucieszą się podróżni wracający z dworca PKP. Ostatni trolejbus linii 150 będzie odjeżdżał na ul. Zana w dni powszednie o godz. 22.51, czyli o 26 minut później niż teraz. Skorzystają też pasażerowie linii 57 jadący z os. Świt do śródmieścia i dalej na Kalinowszczyznę oraz Tatary. Ostatni kurs z ul. Wielkopolskiej będzie opóźniony o 10 minut w stosunku do obecnego rozkładu. O tyle samo później w trasę wyruszy ostatnia „osiemnastka” ze Sławinka – odjedzie o godz. 22.18.
Z kolei o 6 minut wcześniej niż teraz w swój ostatni pełny kurs wyruszy trolejbus linii 152 z ul. Abramowickiej. O 10 minut wcześniej będą musieli wychodzić na przystanek ci, którzy ostatnią „trzynastką” będą chcieli dojechać na dworzec PKP. Nie zmieni się za to godzina odjazdu spod dworca. O tej samej porze co teraz pojedzie też 39.
Nad zalew dojedziemy liniami Marina i Dąbrowa. Od poniedziałku będą kursować codziennie, średnio co godzina. A w niepogodne weekendy z rozkładu wypadną kursy oznaczone adnotacją, że odbywają się tylko przy ładnej pogodzie. •
Zmienią się trasy linii 7 i 45. Rok temu w wakacje ta ostatnia kursowała tylko do Dworca Głównego PKP. Teraz dojedzie nieco dalej, ale też nie będzie można nią dotrzeć na Tatary i Zadębie. Autobusy z ul. Wolskiej będą skręcać w lewo w ul. Fabryczną, a później nawrócą na rondzie na Klinie, by przez Fabryczną dojechać do Wolskiej i wrócić na os. Świt. Linia będzie miała tylko jeden przystanek końcowy. Z kolei „siódemka” na wszystkich kursach pojedzie przez ul. Chemiczną i Rataja.
Największe cięcia czekają linię 42 łączącą Czuby i Czechów. Teraz w dni powszednie obsługuje ją 6 autobusów. Od poniedziałku na trasie pozostaną tylko dwa. – Do tej części Czechowa nie sposób będzie dojechać. A jazda z przesiadkami w obie strony będzie kosztować 7,20 zł. Nie wspomnę już o zmarnowanym czasie – narzeka pan Rafał, mieszkaniec os. Ruta na Czubach. Podobnie na linii 27: z trzech autobusów zostanie jeden.
Dwa razy dłużej na autobus będą czekać pasażerowie linii 37 oraz prywatnej 22 do Pliszczyna. Ostre cięcia czekają też „jedenastkę”: zamiast 8 autobusów w trasę wyjedzie 5.
W takiej samej jak teraz obsadzie, w dni powszednie będą kursować następujące linie: 1, 2, 3, 4, 6, 8, 12, 15, 16, 19, 21, 23, 24, 25, 28, 45, 47, 50, 73, 74, 79.
Sprawdziliśmy też godziny ostatnich kursów najważniejszych linii. Ucieszą się podróżni wracający z dworca PKP. Ostatni trolejbus linii 150 będzie odjeżdżał na ul. Zana w dni powszednie o godz. 22.51, czyli o 26 minut później niż teraz. Skorzystają też pasażerowie linii 57 jadący z os. Świt do śródmieścia i dalej na Kalinowszczyznę oraz Tatary. Ostatni kurs z ul. Wielkopolskiej będzie opóźniony o 10 minut w stosunku do obecnego rozkładu. O tyle samo później w trasę wyruszy ostatnia „osiemnastka” ze Sławinka – odjedzie o godz. 22.18.
Z kolei o 6 minut wcześniej niż teraz w swój ostatni pełny kurs wyruszy trolejbus linii 152 z ul. Abramowickiej. O 10 minut wcześniej będą musieli wychodzić na przystanek ci, którzy ostatnią „trzynastką” będą chcieli dojechać na dworzec PKP. Nie zmieni się za to godzina odjazdu spod dworca. O tej samej porze co teraz pojedzie też 39.
Nad zalew dojedziemy liniami Marina i Dąbrowa. Od poniedziałku będą kursować codziennie, średnio co godzina. A w niepogodne weekendy z rozkładu wypadną kursy oznaczone adnotacją, że odbywają się tylko przy ładnej pogodzie. •
