Mieszkanie dla komarożerców, podświetlane zjeżdżalnie w wąwozach, kryty tor do jazdy rowerem. Takie nietypowe pomysły znalazły się wśród wniosków, które mieszkańcy złożyli do pierwszego w historii miasta budżetu obywatelskiego
- Jerzyki to takie ptaki podobne do jaskółek, które zamieszkują najczęściej bloki i otwory w stropodachach. Na skutek masowego ocieplania budynków nie mają gdzie mieszkać - tłumaczy Katarzyna Kruk, która chce, by w Lublinie stanęła wieża dla jerzyków. Najlepiej nad Zalewem Zemborzyckim, a jeśli to się nie uda, to na jednym z osiedli. Pomysł przyszedł z Zachodu, w Polsce taka wieża jest tylko na warszawskiej Białołęce.
Dla nieprzekonanych pani Kasia ma bardzo mocny argument: - Jeden jerzyk potrafi zjeść tysiące komarów dziennie. Wydajemy krocie na opryski przeciw komarom, a warto wrócić do metod naturalnych. Tym bardziej, że jerzyki to ptaki stadne i jeśli w wieży osiedli się jedna para to przybędą kolejne - mówi autorka pomysłu, który kosztowałby miasto 75 tys. złotych. Co ciekawe, w podstawie wieży znalazłby się głośnik, przez który można by podsłuchiwać, co dzieje się w ptasich mieszkaniach.
Na podglądanie zwierząt stawia też Wojciech Kępa, który chce urządzić mini zoo. - W sumie byłoby około 30 zwierząt, w tym muflon, łabędzie, może też jeleń - mówi pan Wojciech. Koszty zakupu zwierząt i urządzenia dla nich terenu oszacował na blisko 1,5 mln zł. Takie zoo miałoby powstać w parku Ludowym. - Ten park jest teraz martwy. Ma amfiteatr, ale jest użytkowany tylko okazjonalnie. A przecież jest to ciekawy teren zielony z cennymi drzewami. Szkoda, by się marnował - przekonuje Kępa.
Nietypowych projektów jest więcej. - Zgłoszono do nas m.in. pomysł budowy rurowych zjeżdżalni wzdłuż schodów w lubelskich wąwozach - mówi Piotr Choroś z Urzędu Miasta. - Miałyby być wykonane ze stali kwasoodpornej i wyposażone w węże świetlne z diod LED, by można było bezpiecznie je użytkować także wieczorami - streszcza urzędnik. Koszty oszacowano na pół miliona. Jest też projekt krytego toru do jazdy rowerami BMX lub toru przeszkód dla miłośników paintballa.
Spośród złożonych i zarazem poprawnych wniosków, mieszkańcy wybiorą te, na które miasto wyda 10 mln zł. Głosowanie jesienią.