

23 i 36-latek wpadli w ręce lubelskich policjantów akurat wtedy, gdy nocą szlifierką wycinali katalizator spod zaparkowanego Mercedesa.

W nocy z wtorku na środę (12/13 sierpnia) policjanci z komendy miejskiej w Lublinie otrzymali sygnał o złodziejach katalizatorów. Mężczyźni przy ulicy Wędrownej szlifierką mieli wycinać katalizator spod Mercedesa.
Na miejsce od razu skierowano funkcjonariuszy,m a ci nie mieli kłopotu z zauważeniem iskier lecących spod jednego z samochodów stojących na parkingu. Gdy tam podbiegli, zauważyli leżącego pod autem mężczyznę i drugiego, który świecił mu latarką.
Zaskoczeni sprawcy mieli przy sobie sprzęt do cięcia metalu. Dodatkowo przy 23-latku funkcjonariusze odnaleźli narkotyki, natomiast przy 36-latku telefon pochodzący z kradzieży.
Obaj mężczyźni trafili do policyjnej celi. Sprawą zajmują się teraz policjanci z 5. komisariatu. Odpowiedzą za kradzież. Dodatkowo 23-latek usłyszy zarzuty posiadania narkotyków, a 36-latek paserstwa.
Zatrzymanym grozi do 5 lat więzienia.
