W niedzielę zacznie obowiązywać nowy rozkład jazdy pociągów. Zmian jest sporo, ale nie wszystkie ucieszą pasażerów. Rewolucji nie ma na trasie z Lublina do Warszawy: wciąż mamy jeździć na około przez Lubartów i Łuków.
Powodów do zadowolenia nie dostaną ci, którzy z Lublina zechcą jechać pociągiem do Krakowa, Katowic lub Wrocławia. Już teraz nie jest to łatwa podróż, bo w pociąg można wsiąść dopiero w Dęblinie, docierając tam wcześniej zastępczym autobusem. Będzie jeszcze gorzej, bo na pociąg trzeba będzie dojeżdżać aż do Radomia. Podobnie będą wyglądać powroty.
– Od Radomia (za składy jadące z kierunku Krakowa i Wrocławia – red.) zostanie uruchomiona zastępcza komunikacja autobusowa, która zabierze podróżnych do Nałęczowa, Puław i Lublina – zapowiada Agnieszka Serbeńska, rzeczniczka PKP Intercity.
Godziny odjazdów zastępczych autobusów łączących Lublin z Radomiem nie zostały uwzględnione w rozkładzie jazdy, który jest wywieszany w postaci żółtych i białych plakatów. Uwzględnia je za to internetowa wyszukiwarka połączeń, ale jej lektura prowadzi wyłącznie do wniosku, że np. z Lublina do Katowic najszybciej dostaniemy się pociągiem przez Warszawę. Szybsza od podróży z wykorzystaniem zastępczego autobusu okazuje się nawet... jazda dwoma pociągami osobowymi, a więc stającymi na wszystkich stacjach i przystankach, i to z godzinnym oczekiwaniem na przesiadkę w Rzeszowie.
Wspomniane problemy są ubocznym skutkiem przebudowy torów do stolicy. To dlatego z Dęblina nie będą odjeżdżać pociągi do Krakowa, Katowic i Wrocławia. Zastępcze kursy autobusowe Kolei Mazowieckich z Dęblina do Warszawy będą się kończyć w Garwolinie, gdzie pasażerowie będą mogli wsiąść w pociąg. Dęblin nie zostanie pozbawiony pociągów do Łukowa i dalej do Białej Podlaskiej i Terespola.
Zadowoleni mogą być za to mieszkańcy Hrubieszowa, który po 13 latach przerwy odzyska połączenie kolejowe. Będzie to pociąg Intercity Hetman przez Zamość, Rzeszów, Kraków, Częstochowę, Opole i Wrocław do Jeleniej Góry. Pociąg wyjedzie z Hrubieszowa o godz. 5.45, a całą trasę pokona w ponad 12 godzin. Od 8 kwietnia Hrubieszów dostanie jeszcze jeden pociąg: TLK Galicja (odjazd o 13.30) do Wrocławia.
Z Chełma uruchomiona będzie druga para pociągów do Kowla i z powrotem. Będą one skomunikowane z połączeniami do Warszawy, a bezpośrednie pociągi z Chełma do Warszawy będą trzy. Jeden z nich, TLK Uznam, ma o wiele dłuższą trasę, bo pojedzie przez Lublin, Warszawę i Poznań do stacji Krzyż, skąd część wagonów pojedzie do Gorzowa Wielkopolskiego, a część przez Szczecin i Międzyzdroje do Świnoujścia.
Mieszkańcy Białej Podlaskiej dostaną możliwość wygodniejszego podróżowania do stolicy. Dwa z pociągów kursujących między Terespolem a Warszawą będą zestawiane z wagonów z lepszymi fotelami, gniazdkami elektrycznymi dla pasażerów, a nawet klimatyzacją.
We wtorek w Dzienniku Wchodnim odjazdy pociągów ze stacji Lublin