Opłaty za girlandy na ul. Szambelańskiej. Miasto nieugięte na prośby radnych

Przedsiębiorcy działający na ul. Szambelańskiej z własnych środków zakupili i zamontowali girlandy świetlne, które – jak podkreślili radni Kamila Florek (klub prezydenta Krzysztofa Żuka) i Marcin Jakóbczyk (klub PiS) – „niewątpliwie dodały uroku temu zakątkowi Starego Miasta i sprawiły, że większa liczba mieszkańców odwiedzała to miejsce”​.

W związku z obowiązkiem uiszczenia opłaty za zajęcie pasa drogowego radni skierowali interpelację do prezydenta miasta, w której zwrócili uwagę, że przedsiębiorcy mogą nie być w stanie pokryć dodatkowych kosztów.

– Niestety, po początkowym akcepcie dla takiej inicjatywy kupców, w ostatnim czasie otrzymali oni pismo z obowiązkiem zapłaty za zajęcie pasa drogowego, co wydaje się być absurdalną decyzją z uwagi na walory dodatnie dla wizerunku Starego Miasta; przy kosztach leżących i tak po stronie przedsiębiorców – argumentują radni. – Warto wyjść naprzeciw takim inicjatywom dającym korzyść obydwu stronom, a nakładanie dodatkowych opłat lub obostrzeń jest blokowaniem tego rodzaju inicjatyw – dodają.

– Zwracamy się z prośbą o nie nakładanie wspomnianych opłat i zwolnienie z nich właścicieli budek z ul. Szambelańskiej – napisali​.

W odpowiedzi sekretarz Miasta Lublin Andrzej Wojewódzki wyjaśnił, że zgodnie z ustawą o drogach publicznych „każde zajęcie pasa drogowego na cele niezwiązane z budową, przebudową, remontem, utrzymaniem i ochroną dróg, wymaga zezwolenia zarządcy drogi, wydanego w drodze decyzji administracyjnej, za które obligatoryjnie pobierana jest opłata”​. Dodano również, że nie istnieje możliwość zwolnienia z tych opłat, ponieważ przepisy nie przewidują takiego wyjątku.

Obowiązujące w Lublinie stawki opłat zostały ustalone w uchwale Rady Miasta z 2012 roku. Jak podkreślono w piśmie, „opłaty z tytułu zajęcia pasa drogowego stanowią ustawowy obowiązek i brak jest podstaw prawnych do zastosowania zwolnienia z tego tytułu”​.