Tłumy wiernych uczestniczyli w lubelskim Orszaku Trzech Króli. Podobne procesje orszakowe z udziałem mędrców przeszły też dzisiaj ulicami innych miast i miasteczek nie tylko w Lubelskiem, ale w całym kraju jak też poza jego granicami.
– Już w ubiegłym roku byliśmy z dziećmi na Orszaku Trzech Króli. Taki sposób świętowania Objawienia Pańskiego bardzo nam odpowiada, dlatego w tym roku też jesteśmy. Jest pięknie, kolorowo i świątecznie, choć dość mroźno – mówi pani Anna, która razem z mężem i dziećmi uczestniczyły wczoraj w Orszaku Trzech Króli w Lublinie.
Podobnych rodzin było dużo więcej. Przyszli też młodzi ludzie i seniorzy. W koronach na głowach wspólnie z zespołem Razem za Jezusem kolędowali przy miejskiej szopce, ustawionej w pobliżu klasztoru ojców Kapucynów.
Metropolita lubelski arcybiskup Stanisław Budzik mówił do zgromadzonych przy szopce, że narodzenie Jezusa Chrystusa było absolutnie czymś nowym w historii świata i że każdy nowy rok otwiera nas na to przyjście. Metropolita zaznaczał, że Pan Bóg lubi nas zaskakiwać i dlatego musimy wsłuchiwać się w jego głos.
– Mieć odwagę wyruszyć na spotkanie człowieka. Na spotkanie nowych rzeczy, nowych rozwiązań, nowych sposobów myślenia – mówił abp Budzik. – Uczmy się tego od monarchów, aby także i nam Pan Bóg się objawił.
Uczestnicy Orszaku Trzech Króli przeszli następnie ulicami Kapucyńską, Narutowicza, Wróblewskiego, Krakowskim Przedmieściem i Królewską do archikatedry, gdzie wspólnie modlili się podczas mszy św. pod przewodnictwem arcybiskupa Budzika.
Orszak Trzech Króli przeszedł również ulicami innych miast regionu m.in. Kraśnika, Urzędowa, Białej Podlaskiej, Zamościa, Chełma i Świdnika. W ostatnim z wymienionych miast poza mędrcami pojawiła się również postać papieża Jan Paweł II. Obecność ta nie była przypadkowa. Hasło tegorocznego Orszaku Trzech Króli brzmi „Odnowi oblicze ziemi”. Słowa te wypowiedział Jan Paweł II w 1979 r. podczas pierwszej pielgrzymki do Polski. Podczas przemarszu uczestników do kościoła jedna z organizatorek przez megafon zachęcała wszystkie ciężarne kobiety do dołączenia do Maryi. Kobieta, którą wcieliła się w rolę matki Jezusa również była w ciąży.