Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

22 czerwca 2022 r.
16:48

Pani Małgorzata nie żyje. Rozgoryczony lekarz przekonuje, że był pierwszym, który podjął się dokładnej diagnostyki

16 0 A A

Pani Małgorzata zgłosiła się do szpitala na rutynowy zabieg. Ale po nim poczuła się źle. Zmiany, które później zaszły w organizmie, ostatecznie doprowadziły do śmierci kobiety.  Prokuratura zarzuca lubelskim lekarzom niewłaściwe opiekowanie się pacjentką.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W 2014 roku kobieta poddała się zabiegowi na oddziale ginekologii Samodzielnego Publicznego Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego w Lublinie (w tym roku stał on się częścią WSS im. Stefana Wyszyńskiego – red.). Po nim zaczęła się źle czuć. Dwa dni później, 27 kwietnia miała dreszcze, podwyższoną temperaturę i wymiotowała. Lekarze podejrzewali zatorowość płucną. Dlatego przewieziono ją na badanie tomograficzne do SPSK nr 4. Zauważone zmiany przypisano tam jednak chorobie nowotworowej. Dzień później kobieta miała trafić w związku z tym na tamtejszy oddział torakochirurgii. Jej stan był już jednak tak zły, że trafiła na OIOM, gdzie zmarła.

– Jako przyczynę w karcie statystycznej wskazano posocznicę wielonarządową, tzw. sepsę – ustalili prokuratorzy. Jej początkiem było rozwijające się zapalenie płuc. Biegli uznali, że zabieg ginekologiczny był wykonany prawidłowo. Nie ma też mowy o zakażeniu szpitalnym.

Prokuratura oskarżyła w tej sprawie czwórkę medyków: lekarzy dyżurujących Huberta S. i Marka W., anestezjolog Marię O. oraz kierownika oddziału ginekologii Mirosława S. Zarzuca się im niedopełnienie swoich obowiązków: niewłaściwą interpretację wyników badań, nie zastosowanie wystarczająco silnej antybiotykoterapii, nie zlecenie konsultacji, nie uwzględnienie dynamiki pogarszania stanu zdrowia wskazującego na stan septyczny oraz niezdecydowanie o pilnym transporcie pacjentki na intensywną terapię lub oddział pulmonologiczny. Tym samym lekarze mieli narazić kobietę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Grozi im za to do roku więzienia.

W środę, w pierwszym dniu procesu, medycy, którzy nie przyznają się do winy, zbijali kolejne zarzuty prokuratury. Szczególnego rozgoryczenia nie kryli Marek W. i Hubert S. Pierwszy z nich 27 kwietnia był lekarzem dyżurnym na oddziale ginekologicznym. Gdy od poprzedników dowiedział się o stanie pani Małgorzaty, od razu zaczął działać. Poprosił o konsultację Huberta S., który miał dyżur na izbie przyjęć.

– To był mój pierwszy kontakt z pacjentką. Jej stan wzbudził moje zaniepokojenie. Zleciłem badania – mówił przed sądem Hubert S. i gorzko pytał: – Byłem pierwszym lekarzem, który podjął się dokładnej diagnostyki pacjentki i za to prokurator zamierza mnie ukarać?!

W zeznaniach lekarzy podkreślających, że działali prawidłowo, pojawia się też wątek męża pani Małgorzaty, który w tym procesie jest oskarżycielem posiłkowym. To lekarz, uznany specjalista z zakresu chorób wewnętrznych. Jak podkreślają oskarżeni, był on przy kobiecie, gdy jej stan się pogarszał. Pojechał z nią i jednym z oskarżonych lekarzy na badanie tomografem.

– Po powrocie z badania wszystkie decyzje podejmowane były przez konsylium lekarskie, w którym brał udział – zeznał Hubert S. – On też podjął się konsultacji internistycznej: przeprowadził wywiad, osłuchał pacjentkę, zapoznał się z wynikami badań. Szybko podano antybiotyki. Ustalono to razem z nim.

– Mąż z żoną nie wyrazili zgody na konsultację pulmonologiczną, bo on sam jako specjalista chorób wewnętrznych stwierdził, że takiej konieczności nie ma – zeznawał Marek W. – Nie wyraził też zgody na przewiezienie pacjentki na oddział pulmonologiczny, bo uzgodnił już przyjęcie na torakochirurgii. Później nie zgodzili się też na inny transport, chcąc się trzymać wcześniejszych uzgodnień.

Dwie kolejne rozprawy odbędą się już po wakacjach.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Naturalnego śniegu jeszcze nie ma, ale skoro temperatura nocą zaczęła spadać poniżej zera, właściciele pierwszych ośrodków narciarskich na Lubelszczyźnie zaczynają odpalać swoje armatki. Na nowy sezon zaprasza m.in. NartRaj w Chrzanowie.

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

12,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

199,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

110,00 zł

Rolnictwo -> Maszyny rolnicze -> Sprzedam

opryskiwacz

lublin

0,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

Montażówka

lublin

0,00 zł

Komunikaty