Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Jest oficjalna reakcja Ratusza na pożar w pustostanie na rogu Al. Racławickich i ul. Poniatowskiego, gdzie zginęło wiele ptaków zasiedlających ten budynek. Wszystko wskazuje na to, że ogień podłożono tam celowo
– Prezydent skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z pożarem budynku przy skrzyżowaniu Al. Racławickich i ul. Poniatowskiego – poinformowała dziś po południu Katarzyna Duma, rzeczniczka Ratusza.
Pożar, w którym zginęła część ptaków zasiedlających pustostan, wybuchł w nocy ze środy na czwartek. Dodajmy, że budynek był przeznaczony do rozbiórki, bo w jego miejscu ma być poprowadzona nowa jezdnia ul. Poniatowskiego. Wyburzanie planowano na końcówkę tego tygodnia, ale wykonawca prac nie dostał jeszcze od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska zezwolenia na usuwanie gniazd.
Wniosek o taką zgodę, jak stwierdziła RDOŚ, powinien być uzupełniony o dokładną inwentaryzację żyjących w budynku ptaków, a być może też nietoperzy. Jeszcze przed przyjściem ornitologa, który miał zbadać tę sytuację, w budynku doszło do pożaru. Po jego ugaszeniu okazało się, że część ptaków nie żyje. Ornitolog zawiadomił policję.
Wszystko wskazuje na to, że pożar został wzniecony celowo. O podpaleniu, jako najbardziej prawdopodobnej przyczynie, mówią strażacy, którzy gasili ogień.
– Z tych względów prezydent wnosi, aby Prokuratura Rejonowa w Lublinie wszczęła stosowne postępowanie zmierzające do ustalenia wszelkich okoliczności związanych z popełnieniem wskazanego czynu zabronionego, a także osoby lub osób, które go popełniły – ogłosiła rzeczniczka Ratusza.
