Jest już gotowa koncepcja połączenia Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej ze szpitalem Jana Bożego, którą przygotował Ernst&Young, międzynarodowy koncern świadczący usługi doradcze i audytorskie. Treść dokumentu poznamy w czwartek.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
– Dokument został już nam przekazany, ale o szczegółach będzie można rozmawiać dopiero po czwartkowej sesji sejmiku województwa, kiedy wszyscy radni zapoznają się z jego treścią – mówi Beata Górka, rzeczniczka marszałka. – Urząd ma dwa tygodnie, żeby zgłosić uwagi do przedstawionej koncepcji.
– To dokument liczący 136 stron, zawierający skomplikowane informacje. Jest za wcześnie, żeby to komentować – mówi Arkadiusz Bratkowski, członek zarządu województwa odpowiedzialny m.in. za służbę zdrowia.
Do konkursu na opracowanie koncepcji połączenia COZL ze szpitalem Jana Bożego stanęły trzy firmy. – Wygrał Ernst&Young, bo przedstawił najbardziej odpowiadający nam zakres analizy i najlepsze warunki finansowe – tłumaczyła w listopadzie ubiegłego roku Górka.
Za opracowanie dokumentu urząd marszałkowski zapłacił 72 tys. zł. Ernst&Young miał się skupić na trzech aspektach: merytorycznym, finansowym i prawnym. Chodzi m.in. o analizę kontraktów z NFZ, wskazanie mocnych i słabych stron nowopowstałej placówki w odniesieniu do innych lubelskich szpitali i określenie jej struktury organizacyjnej. Audytor miał też przeanalizować majątek obu szpitali, istniejących zadłużeń i wpływ połączenia na zaciąganie nowych zobowiązań.
Decyzja o połączeniu COZL ze szpitalem Jana Bożego zapadła w lipcu. Pojawiło się wówczas kilka kontrowersyjnych kwestii. Chodziło m.in. o umowy 330 nowych osób zatrudnionych w COZL.