Wczoraj lubelscy radni nie zgodzili się, by Ratusz sfinansował budowę dwupoziomowego parkingu podziemnego przed obiektem, który ma być przekształcony w nowoczesne Centrum Spotkania Kultur.
Ratusz już w 2008 r. obiecał marszałkowi, że zbuduje parking i urządzi plac. Ale wczoraj radni odrzucili prezydencką propozycję, by na liście wieloletnich wydatków znalazło się 25 mln zł na ten cel. – Nie stać nas na wydawanie takich pieniędzy – mówi Sylwester Tułajew, przewodniczący klubu PiS.
– Jesteśmy zdumieni i strasznie zasmuceni – komentuje Beata Górka, rzecznik marszałka. – Mieliśmy nadzieję, że umów się dotrzymuje. Sytuacja robi się absurdalna, bo miejski plac zaczyna się zaraz za schodami CSK i wykańczając gmach nie będziemy mogli dojechać do obiektu.
Radni podkreślają, że budowa parkingu nie jest zadaniem miasta. – My mamy wiele innych potrzeb. Niech marszałek finansuje parking – mówi Tułajew.
– Owszem, nominalnie nie jest to inwestycja miejska. Ale obiekt znajduje się w Lublinie i to jego mieszkańcy będą korzystali z CSK – dodaje Górka.
Czy marszałek zdecyduje się pozyskać plac od miasta i samemu sfinansować parking? Takiej decyzji jeszcze nie ma.