Dobry i prorozwojowy – tak zgodnie o projekcie tegorocznego budżetu województwa mówią radni sejmiku. Projekt został przyjęty jednogłośnie, co jest rzadkością.
– Nie wierzę własnym oczom. Nie pamiętam budżetu, choć radnym jestem stosunkowo niedługo, za którym zgodnie zagłosowaliby wszyscy radni – powiedział przewodniczący sejmiku Michał Mulawa (PiS). – Raz tak było – odpowiedział mu głos z sali.
Takiego obrotu sprawy należy upatrywać w tym, że prace nad dokumentem rozpoczęła jeszcze poprzednia ekipa rządząca, czyli koalicja Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Kontynuował je nowy zarząd województwa z Prawa i Sprawiedliwości, który kadencję rozpoczął 21 listopada ubiegłego roku.
Jakie liczby znajdziemy w tegorocznym budżecie województwa? Dochody szacowane są na 1 mld 193 mln zł, a wydatki na nieco ponad 1,3 mld zł.
– Wydatki inwestycyjne, co trzeba podawać jako przykład szybszego doganiania bogatszych regionów, opiewają na kwotę 704,6 mln zł. Stanowią 54 proc. całego budżetu i są wyższe o jedną trzecią niż w 2018 roku – relacjonował marszałek Stawiarski.
445 mln zł to planowane nakłady na rozbudowę dróg. Na liście są m.in. droga wojewódzka nr 835 Lublin–Biłgoraj, DW nr 815 Lubartów–Parczew czy DW nr 836 Piaski–Piotrków, a także pierwszy etap prac przy budowach obwodnic Dęblina, Stężycy i Nałęczowa.
153 mln zł trafi na inwestycje w służbie zdrowia. Ponad połowa to wydatki na dokończenie rozbudowy Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej (84 mln zł) i zakup wyposażenia do tej placówki (14 mln zł).
Blisko 73 mln zł zostaną przeznaczone na dotowanie marszałkowskich instytucji kulturalnych, a po ok. 52 mln zł na wspieranie przedsiębiorczości i funkcjonowanie jednostek oświaty. Niemal 120 mln zł będzie natomiast kosztowało utrzymanie administracji publicznej.