Po blisko trzyletniej przerwie do siatki połączeń Portu Lotniczego Lublin powróci Liverpool. Od 21 maja do miasta Beatlesów dwa razy w tygodniu będą latać niskokosztowe linie Wizz Air.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Do Liverpoolu z Lublina od 1 kwietnia 2013 roku latały linie Ryanair i choć średnie wypełnienie samolotu na tej trasie wynosiło 80 proc., to po roku przewoźnik zdecydował się zawiesić to połączenie. W środę rejsy pomiędzy oboma miastami zapowiedział Wizz Air, który świętuje właśnie pierwszą rocznicę uruchomienia swojej bazy operacyjnej na lubelskim lotnisku.
– Mamy nadzieję, że ta decyzja przyczyni się do rozwoju regionu i zawarcia nowych kontaktów biznesowych, co pozwoli stworzyć nowe miejsca pracy – mówi Gabor Vasarhelyi, menadżer ds. komunikacji korporacyjnej Wizz Air.
Loty będą odbywały się od 21 maja przyszłego roku dwa razy w tygodniu: w środy i niedziele. Wyloty z Lublina zaplanowano o godz. 18 z lądowaniem o 19.45 czasu miejscowego. Z Wysp maszyna wystartuje o 20:15 (miejscowego czasu), a w Lublinie wyląduje o 23.55. Bilety można już kupować w systemie rezerwacyjnym, ceny od 89 zł.
Będzie to siódmy kierunek, w jakim Wizz Air odleci z Lublina. Obecnie węgierski przewoźnik oferuje połączenia do Doncaster Sheffield, Eindhoven, Glasgow, Londynu Luton, Oslo Torp i Sztokholmu Skavsta.
– Liverpool to jeden z kierunków, który w naszej krótkiej historii cieszył się dużą popularnością i jeden z tych, do których chcieliśmy wrócić – przyznaje Krzysztof Wójtowicz, prezes Portu Lotniczego Lublin. – Bardzo nam brakuje Gdańska i Wrocławia, ale chcemy również wrócić na lotnisko w północnych Włoszech, w dalszej kolejności myślimy również o tym, by połączyć Lublin z Rzymem. Co do terminów, to o tym decydują linie lotnicze, my jesteśmy jedynie przystankiem dla samolotów – dodaje prezes.
Według niego, ogłoszenia nowych lotów przez przewoźników na sezon letni 2017 można spodziewać się na początku przyszłego roku. W grę wchodzą też rejsy do Kijowa i do innych ukraińskich miast. Władze lotniska wciąż utrzymują, że prowadzą rozmowy z linią, która będzie obsługiwać likwidowaną od października przez Lufthansę trasę do Frankfurtu (według naszych informacji ma to być brytyjska BMI Regional). Wiele wskazuje na to, że w sezonie zimowym loty do Dublina zawiesi Ryanair, choć irlandzki przewoźnik wciąż oficjalnie tego nie potwierdził.
– Czekamy na jasne stanowisko, ale wiemy już, że w zimie tych połączeń raczej nie będzie. Ale jestem przekonany, że w sezonie letnim wrócą do naszego rozkładu – przyznaje Wójtowicz.
Niedawno uruchomienie lotów z Lublina do Barcelony zapowiedziała czarterowa linia Small Planet. Pierwszy samolot do stolicy Katalonii ma odlecieć 29 grudnia.
Latamy coraz więcej
W sierpniu z lubelskiego lotniska skorzystało dokładnie 40 372 podróżnych. Dotychczasowy rekord – 39 221 pasażerów – padł w lipcu. W ciągu ośmiu miesięcy tego roku odprawiono już w sumie blisko 259 tys. pasażerów. Władze portu szacują, że tegoroczny wynik przekroczy 400 tysięcy.