24-letni Adrian G. rozebrał się po pijanemu przy rzeczce w Urzędowe. Ludzie, którzy znaleźli ubranie pomyśleli, że utonął. Szukali go w wodzie przed dwa dni. Mężczyzna w tym czasie trzeźwiał w okolicznym domu.
- Wszystko wskazywało na to, że mógł utonąć – mówi Janusz Majewski, z policji w Kraśniku. – Strażacy na łodzi bosakami sprawdzali dno zbiornika. Wieczorem poszukiwania przerwano. Ruszyły następnego dnia.
We wtorek wieczorem zaginiony dotarł do swego domu. Okazało się, że tak bardzo się upił, że stracił świadomość. Od poniedziałku gościł u znajomego, w domu w pobliżu rzeczki. Widział nawet przez okno ludzi, którzy czegoś szukali w wodzie.