Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do następnej sesji Rady Miasta odłożona została decyzja w sprawie pola golfowego nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie. Przez błąd Ratusza projekt uchwały w tej sprawie nie mógł być rozpatrzony na dzisiejszej sesji.
Uchwała, gdyby została przyjęta, umożliwiłaby na wystawienie w drodze przetargu na 15-letnią dzierżawę nieruchomości położonej w pobliżu Zalewu Zemborzyckiego, przy ul. Osmolickiej. Przetarg ogłosić miał Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, jako zarządca nieruchomości należącej do miasta. Problem w tym, że MOSiR jeszcze nie sprawuje zarządu nad tym gruntem.
Prezydent miasta chciał w drodze uchwały ustanowić MOSiR zarządcą tego terenu. W porządku obrad znalazł się nawet projekt takiej uchwały, ale prezydent musiał go wycofać, bo prawnicy doszukali się błędu.
Błąd polega na tym, że to nie w drodze uchwały, ale tylko poprzez zarządzenie prezydenta miasta można ustanowić zarządcę terenu. A jako, że takiego zarządzenia prezydent nie wydał, nie można było też głosować uchwały uprawniającej MOSiR do rozpisania przetargu.
Sprawa ma być skierowana na następną sesję Rady Miasta.
Urządzeniem pola golfowego nad zalewem zainteresowany jest Pierwszy Lubelski Klub Golfowy. Jego przedstawiciele twierdzą, że miesięczne opóźnienie w decyzjach Ratusza może skutkować tym, że nie uda się w tym roku uruchomić pola golfowego.
Prezydent miasta chciał w drodze uchwały ustanowić MOSiR zarządcą tego terenu. W porządku obrad znalazł się nawet projekt takiej uchwały, ale prezydent musiał go wycofać, bo prawnicy doszukali się błędu.
Błąd polega na tym, że to nie w drodze uchwały, ale tylko poprzez zarządzenie prezydenta miasta można ustanowić zarządcę terenu. A jako, że takiego zarządzenia prezydent nie wydał, nie można było też głosować uchwały uprawniającej MOSiR do rozpisania przetargu.
Sprawa ma być skierowana na następną sesję Rady Miasta.
Urządzeniem pola golfowego nad zalewem zainteresowany jest Pierwszy Lubelski Klub Golfowy. Jego przedstawiciele twierdzą, że miesięczne opóźnienie w decyzjach Ratusza może skutkować tym, że nie uda się w tym roku uruchomić pola golfowego.
