Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Ubrania, buty, telewizory, żyrandole, wiertarki. Dziś w dużych sklepach niemal wszystko kupimy nawet za połowę ceny. Zaczęły się zimowe wyprzedaże.
Elżbieta Janas wybrała się na zwykłe cotygodniowe zakupy. Zamiast tego przyniosła do domu mechaniczną wyciskarkę do cytrusów, którą zdobyła na wyprzedaży. Zapłaciła za nią tylko 22 zł, choć jeszcze dzień wcześniej kosztowała 73 zł. – W końcu i do nas dotarły wyprzedaże, na których można kupić coś superokazyjnie – cieszy się pani Elżbieta.
W Makro w Lublinie za ostatnie sztuki sprzętu AGD i RTV zapłacimy dziś faktycznie nawet jedną trzecią ceny. Podobnie za artykuły kuchenne, wyposażenia wnętrz, sprzęt do majsterkowania. – Ceny tych towarów obniżyliśmy do 70 proc. A o połowę taniej można u nas kupić odzież z zimowej kolekcji – mówi Andrzej Słodki, rzecznik Makro. – Zamykamy rok, więc czyścimy półki.
W Galerii Centrum w Lublinie ruch jak w ulu, szczególnie na stoisku z odzieżą damską. Nic dziwnego, skoro za wełniane, wizytowe spodnie w modnym kolorze zapłacimy nie 129 a 39 zł. Cena eleganckiego żakieciku została obniżona z 329 na 129 zł, a jesiennego płaszczyka z 249 na 155 zł. To tylko kilka przykładów, bo właściwie całą jesienno-zimową kolekcję, łącznie z butami, torebkami i paskami kupimy teraz za połowę ceny.
– Klienci są zachwyceni, bo za towar świetnej jakości płacą poniżej jego wartości. A ja wolę sprzedać po niższej cenie, niż trzymać na półkach – tłumaczy Wojciech Szubarga, dyrektor Galerii Centrum.
W Obi zaszaleją zaś ci, którzy remontują albo urządzają dom. Narożna wanna akrylowa kosztuje nie 1199, ale 799 zł, pilarka tarczowa zamiast 329 – 199 zł, a bukowa szafka pod umywalkę tylko 149, a nie jak wcześniej 699 zł. – Wyprzedaż skończymy 22 lutego. Taniej, od 30 do 70 proc. można u nas kupić niemal wszystko – wyjaśnia Wiesław Kowalewski, zastępca dyrektora Obi przy ul. Chemicznej w Lublinie.
Nie tylko wielkie sklepy kuszą wyprzedażami. W butikach i sklepach z firmową odzieżą ubrania są tańsze nawet do 70 proc. Nawet w niewielkim sklepie z bielizną Top Secret o 10 zł taniej kupimy zimowe piżamy. – To taka namiastka wyprzedaży – uśmiecha się Helena Kabała z Top Secret. – Żeby nie zostać w tyle.
To nie koniec posezonowej gorączki. Na jeden ze styczniowych weekendów Media Markt zapowiada wielką wyprzedaż. – Wszystko będzie tańsze od 10 do nawet 70 proc., począwszy od odkurzaczy, skończywszy na telewizorach plazmowych – mówi Marcin Bielecki, dyrektor Media Markt w Lublinie.
W Makro w Lublinie za ostatnie sztuki sprzętu AGD i RTV zapłacimy dziś faktycznie nawet jedną trzecią ceny. Podobnie za artykuły kuchenne, wyposażenia wnętrz, sprzęt do majsterkowania. – Ceny tych towarów obniżyliśmy do 70 proc. A o połowę taniej można u nas kupić odzież z zimowej kolekcji – mówi Andrzej Słodki, rzecznik Makro. – Zamykamy rok, więc czyścimy półki.
W Galerii Centrum w Lublinie ruch jak w ulu, szczególnie na stoisku z odzieżą damską. Nic dziwnego, skoro za wełniane, wizytowe spodnie w modnym kolorze zapłacimy nie 129 a 39 zł. Cena eleganckiego żakieciku została obniżona z 329 na 129 zł, a jesiennego płaszczyka z 249 na 155 zł. To tylko kilka przykładów, bo właściwie całą jesienno-zimową kolekcję, łącznie z butami, torebkami i paskami kupimy teraz za połowę ceny.
– Klienci są zachwyceni, bo za towar świetnej jakości płacą poniżej jego wartości. A ja wolę sprzedać po niższej cenie, niż trzymać na półkach – tłumaczy Wojciech Szubarga, dyrektor Galerii Centrum.
W Obi zaszaleją zaś ci, którzy remontują albo urządzają dom. Narożna wanna akrylowa kosztuje nie 1199, ale 799 zł, pilarka tarczowa zamiast 329 – 199 zł, a bukowa szafka pod umywalkę tylko 149, a nie jak wcześniej 699 zł. – Wyprzedaż skończymy 22 lutego. Taniej, od 30 do 70 proc. można u nas kupić niemal wszystko – wyjaśnia Wiesław Kowalewski, zastępca dyrektora Obi przy ul. Chemicznej w Lublinie.
Nie tylko wielkie sklepy kuszą wyprzedażami. W butikach i sklepach z firmową odzieżą ubrania są tańsze nawet do 70 proc. Nawet w niewielkim sklepie z bielizną Top Secret o 10 zł taniej kupimy zimowe piżamy. – To taka namiastka wyprzedaży – uśmiecha się Helena Kabała z Top Secret. – Żeby nie zostać w tyle.
To nie koniec posezonowej gorączki. Na jeden ze styczniowych weekendów Media Markt zapowiada wielką wyprzedaż. – Wszystko będzie tańsze od 10 do nawet 70 proc., począwszy od odkurzaczy, skończywszy na telewizorach plazmowych – mówi Marcin Bielecki, dyrektor Media Markt w Lublinie.
