Znowu będą pytać o nowy park na Błoniach w Lublinie

– Podtrzymujemy to, że dokumentacja projektowa nowego parku będzie gotowa w połowie przyszłego roku – informuje Joanna Bobowska z Urzędu Miasta. Projekt zostanie zlecony pracowni, która wygrała ogłoszony przez miasto konkurs architektoniczny na koncepcję zagospodarowania Błoni.

Przed zawarciem takiej umowy miasto ma zinwentaryzować rosnące w tym rejonie drzewa i sprawdzić, które należy zachować, a które są chore i mogą być usunięte. Ratusz ponawia wcześniejsze deklaracje, że będzie wymagał zachowania jak największej liczby rosnących tu drzew. Pod topór może trafić za to kilka topól, choć miasto ma jeszcze nadzieję na skuteczne leczenie choćby części z nich.

Raport z przeglądu zieleni miał być gotowy do 15 grudnia, ale jeszcze nie jest gotowy. Ten szczegółowy opis drzewostanu będzie przedstawiony projektantom nowego parku, by wiedzieli, których drzew nie wolno im tknąć. W dokumencie określone mają być też miejsca, w których powinna się znaleźć nowa zieleń, a nad wskazaniem tych miejsc pracuje miejski konserwator zabytków. Dopiero po sporządzeniu takiego raportu miasto będzie podpisywać umowę na projekt parku. Ale nie od razu, bo wcześniej odbędzie się jeszcze jedna dyskusja otwarta dla wszystkich zainteresowanych mieszkańców.

– Takie spotkanie planujemy na drugą połowę stycznia – zapowiada Bobowska. Wybrane przez miasto uwagi zgłoszone podczas takich konsultacji będą musiały zostać uwzględnione w ostatecznym projekcie parku. A także te, które wpłyną do Ratusza w ramach przedłużonych do końca roku pisemnych konsultacji prowadzonych za pośrednictwem skrzynki mailowej blonia@lublin.eu.

Z raportem na temat drzew i kompletem uwag miasto będzie mogło zabrać się za podpisanie umowy z projektantem. Wiadomo już, że nową zieleń dostarczyć będzie musiał tu na swój koszt właściciel galerii handlowej Tarasy Zamkowe znajdującej się po drugiej stronie al. Unii Lubelskiej. Firma zobowiązała się do tego w zawartej z miastem umowie.