Mężczyzna potrącony przez ciężarówkę zaatakował ratownika z pogotowia. Awanturował się i pięścią uderzył go w twarz. Napastnik ze szpitala trafił prosto do aresztu.
Do zdarzenia doszło we wtorek po południu, w miejscowości Rosy, niedaleko Stoczka Łukowskiego. 53-letni pieszy został potrącony przez ciężarowego mercedesa.
- Kierowca ciężarówki relacjonował funkcjonariuszom, że pieszy wyszedł bezpośrednio przed jego pojazd z za stojącego na drodze busa - wyjaśnia Marcin Jóźwik, oficer prasowy łukowskiej policji. - Zmuszony do hamowania uciekał na pobocze, jednak narożnikiem swojego samochodu potrącił pieszego.
Potrącony pieszy został przewieziony na badania do łukowskiego szpitala. Tam zachowywał się wulgarnie. Krzyczał, żeby go wypuścić, nie chciał, by go zbadano. W pewnej chwili awanturnik uderzył pięścią w twarz jednego z pracowników pogotowia.
- Na szczęście medykowi nic poważnego się nie stało. Agresywnego mężczyznę zatrzymali policjanci – dodaje Marcin Jóźwik.
Okazało się, że pieszy miał on blisko 2 promile alkoholu w organizmie. 53-latek został zatrzymany. Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego, grozi mu grzywna i nawet do 3 lat więzienia. Mężczyzna odpowie także za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz za porządku publicznego w szpitalu.