Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 września 2008 r.
17:34
Edytuj ten wpis

Albo ja, albo nikt inny

On ma 19, ona 17 lat. Jest jeszcze ono, czyli piętnasto-miesięczny bobas, owoc ich miłości.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
On polał ją benzyną i podpalił. Ona trafiła z dzieckiem do szpitala. On za kratki. Dlaczego to zrobił? Bo ona nie chciała dalej z nim być, bo był o nią zazdrosny, a może był inny powód?

Karolówka to spokojne osiedle domków jednorodzinnych w Zamościu.
- Nocą przejdziesz pan je wszerz i wzdłuż i włos panu z głowy nie spadnie - mówią mieszkańcy.

Edyta i Przemek

Ona ma na imię Edyta i razem z dwiema starszymi siostrami mieszka z dziadkami przy ul. Moniuszki.

Sąsiedzi: ładna, grzeczna dziewczyna.

Kilka lat temu zmarł ojciec, matka wyjechała za chlebem do Włoch. Na jakimś festynie Edyta poznała chłopaka. Ona ma wtedy 15, on 17 lat. Od razu wpadają sobie w oko. On ma na imię Przemek i mieszka w centrum Zamościa, choć ostatnio był zameldowany pod miastem. Gdy w zeszłym roku ona kończyła gimnazjum, na świecie pojawił się owoc ich miłości. Chłopczyk chował się zdrowo. Ostatnio na okrągło trajkotał coś po swojemu.

Przełożone chrzciny

Nie mieszkali razem, ale ślub planowali. On czekał, aż ona stanie się pełnoletnia. W wakacje przyjechała na urlop z Italii jej matka, mieli ochrzcić synka, ale coś im nie wyszło i przełożyli uroczystość na grudzień.

A tak w ogóle, to ostatnio za bardzo im się nie układało. - Wyganiała go z domu - wspomina 75-letni Ryszard Miernicki, dziadek Edyty. - Dla mnie to był człowiek bez honoru. Robota się go nie trzymała, chodził na kurs prawa jazdy, ale egzaminu nie zdał. Taki lekkoduch. Jak przyjeżdżał, to miejsca nigdzie nie mógł sobie znaleźć. To tu poleci, to już jest tam.

Ratujcie mnie!

Nie miał prawka, ale za kierownicę chętnie siadał. We wtorek rano zielonym maluchem przywiózł ją z dzieckiem do domu. Dziadkowie mówią, że ona nocowała u koleżanki. On odjechał, ale przed południem znowu pojawił się na posesji przy ul. Moniuszki. Miernicki zapamiętał, że jak wchodził do pokoju, miał ze sobą plastikową butelkę.

- Smażyłam akurat śliwki, gdy usłyszałam okropny krzyk "Boże, ratujcie mnie!” i pisk opon - opowiada mieszkająca po sąsiedzku Krystyna Miernicka, stryjeczna babcia Edyty, która paliła się żywym ogniem.

- Do końca życia będę miał ten obraz przed oczami - mówi jej dziadek. - Cała była ogniu: płonęły włosy, skóra sama złaziła płatami z ciała.

Dziewczyna wybiegła na podwórko i wskoczyła do stojącej przy studni wanienki z brudną wodą, bo wcześniej rozrabiano tam zaprawę murarską. Dziadek i cioteczny brat zaczęli gasić płomienie szmatami i polewać ją wodą, pomagał im sąsiad. - Ratujcie dziecko - błagała.

Stan stabilny

Mały płakał w pokoju. Paliła się kanapa, języki ognia dotykały już jego buzi. Karetka odwiozła przestraszonego maluszka do Zamojskiego Szpitala Niepublicznego z poparzeniami pierwszego i drugiego stopnia noska, uszka i rączki. - Oparzenia nie zagrażają zdrowiu i życiu - mówi lek. med. Grzegorz Skrok z oddziału chirurgii dziecięcej. - Ale za wcześnie na to, by wypowiadać się na temat ewentualnych następstw oparzeń - zaznacza.

Ona - z oparzeniami drugiego i trzeciego stopnia twarzy, rąk i tułowia - trafiła na oddział chirurgiczny szpitala "papieskiego”. - Jej stan jest stabilny - mówi Ryszard Pankiewicz, rzecznik prasowy Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Papieża Jana Pawła II w Zamościu.

O następstwach poparzeń będzie można coś więcej powiedzieć za kilka dni. Jeżeli zajdzie potrzeba, pacjentka zostanie przetransportowana do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.

Dożywocie

Co stało się w mieszkaniu przy ul. Moniuszki? Gdy on wszedł do jej pokoju, ona najprawdopodobniej usypiała dziecko, a może sama też przysypiała. - Sprawca trzymaną w ręce butelką oblał dziewczynę prawdopodobnie benzyną i podpalił, a następnie uciekł z mieszkania - informuje nadkom. Joanna Kopeć, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.

Poszukiwania trwały niecałe cztery godziny. Przemysław G. wpadł w Starym Zamościu. - Mężczyznę, który poruszał się zielonym fiatem 126p, zatrzymali funkcjonariusze z Izbicy po telefonie od anonimowego rozmówcy - mówi rzecznik zamojskiej policji.

W czwartek miał usłyszeć zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi za to nawet dożywocie.
Dlaczego to zrobił? - Bo to miał być koniec ich związku - mówi siostra Edyty. - Dlatego się zdenerwował i powiedział Edycie, że jak nie zostanie z nim, to nie będzie z nikim innym. Siostra myślała, że polewa ją jakąś oranżadą. Ostatnio skarżyła się, że ją bije.

Bez rozumu

Mieszkańcy spokojnego osiedla cały czas są w szoku. - Takiego czegoś u nas jeszcze nie było - kręci głową jedna ze spotkanych kobiet.

O jej rodzinie nikt tu złego słowa nie powie. - Starają się jak mogą, choć mają już swoje lata, a starsza pani jest schorowana. Dziadek rozbudował dom, bo ciasno im się zaczęło robić. - Będziemy pomagać wnuczce i prawnuczkowi, aby tylko cali wrócili do domu - zapewnia pan Ryszard. - A on niech gnije w wiezieniu.
Z rodziną Przemysława G. nie udało się nam skontaktować.

- Oboje są bardzo młodzi i niedojrzali - uważa psychiatra Filip Kościuszko z Centrum Zdrowia Psychicznego w Zamościu. - Mamy do czynienia z brakiem odpowiedzialności. Ten młody chłopak działał pod wpływem emocji, a nie rozumu.

Pozostałe informacje

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium