Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 października 2008 r.
17:34
Edytuj ten wpis

Dwustu zmarłych pod parkingiem

W ubiegłym roku czujnie zajrzała tu straż miejska - uśmiecha się Rafał Niedźwiadek, archeolog, kierownik pracowni Archee.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Badania i Nadzory Archeologiczne w Lublinie. - Zobaczyli ludzkie szczątki i szybko zgłosili to na policję. A nuż zostało popełnione morderstwo?

Przyjechała policja. Zaczęły się tłumaczenia kto, po co i jeżeli już ktoś kogoś tu mordował to nie my i nie teraz. Może trzysta, czterysta lat temu jakiś sprawca nieznany. Nie, uparli się i kazali zebrać kości. Wysłali je do medycyny sądowej, spisali protokół. I tak było codziennie.

Tłumaczę, panowie, przyjedziecie tu może jeszcze dwieście albo pięćset razy i będziecie pisać te protokoły. Wreszcie dali spokój. Ale i tak kilkunastu "naszych” ludzi zabrali - skarży się Niedźwiadek. - No, może nie najbardziej wartościowych, bo niekompletnych. Mam nadzieję, że tam, w medycynie sądowej sprawią im godziwy pochówek.

Badania archeologiczne na terenie przyszłej inwestycji w centrum miasta, trwają.

Biedni i bogaci

Jaki był ten najstarszy Lublin? Niewielki, chorowity, położony na wzgórzach i w głębokich parowach. Dziś wciąż zaskakujący i niechętnie uchylający rąbka tajemnic. Nieco przeszłości można wydrzeć grobom.

- Cmentarze dawniej lokowano przy kościołach, a co znaczniejszych obywateli grzebano w kościelnych kryptach - wyjaśnia Niedźwiadek. - Tak właśnie jest w przypadku lubelskiej archikatedry, gdzie jest miejsce spoczynku ówczesnych osobistości i możnych tamtego świata.

Dlaczego o tym wspominam? Ponieważ w niezwykły sposób uderzył mnie kontrast między szczątkami, jakie odkryliśmy w katedralnych kryptach, a tymi, jakie były pod płytą dzisiejszego parkingu Ratusza miejskiego.

W podziemiach archikatedry, na ludzkich szczątkach lśniły precjoza, szaty miały widoczne hafty i tłoczenia, sprowadzano je z zagranicy specjalnie dla drogich zmarłych.

Rzeźbione trumny z dębowego drewna świadczyły o zamożności. Przy dzisiejszym kościele świętego Ducha, przy nieistniejącym już tutaj klasztorze o.o. karmelitów, ludzi chowano w ziemi. Najpierw starannie, później rzucano byle jak.
Szczątki pod stołówką

- Już w XIV wieku był tu kościół Świętego Ducha, obok szpital i cmentarz - opowiada archeolog. - Na tyłach były ogrody i tereny zielone. Jeszcze ich zarys widać na obrazie "Pożar miasta Lublina” z 1719 roku. Nie było tam innej zabudowy.

Dzisiejsza Lubartowska była fosą oddzielającą mury miejskie od przedbramia. Dopiero później zbudowano klasztor karmelitów. Po jego pożarze w XIX wieku postawiono tu dzisiejszy budynek Ratusza. W nim bodaj 10 lat temu pod salą, w której mieściła się stołówka, znaleziono szczątki ludzkie. Pod chodnikiem zaś była krypta wypełniona kośćmi ludzkimi.

I pewnie byłyby to jedyne, sensacyjne znaleziska, gdyby nie inwestycja, jaka jest planowana w kwartale ulic Świętoduska, Przystankowa, Lubartowska. Przed jej rozpoczęciem niezbędne okazały się badania archeologiczne.

Kogo wyorano, kogo zasypano

Cmentarz przy kościele farnym po wypełnieniu był przeorywany. Na tym przy kościele świętego Ducha ziemi dosypywano i w nowym pokładzie wkopywano groby.

- To był pierwszy cmentarz, który wyszedł poza mury miejskie. Można go datować na XV wiek. Dopiero w XVII wieku karmelici stanęli budowlami na terenie cmentarza, o czym świadczą kłótnie między przeorem ich i tym od świętego Ducha. Jeden złościł się na nieczystości wypuszczane na cmentarz, drugi odkrzykiwał , że mu nieboszczycy pod oknami śmierdzą - opowiada Niedźwiadek.

Cmentarz ulokował się na dzisiejszym parkingu ratusza, a raczej odwrotnie. Przypuszczalnie zajmował powierzchnię ok. 200 mkw. Prace archeologiczne odsłoniły 70 mkw. i - do tej pory - 200 szczątków ludzkich.

Tajemnicze ślady

Szczątki pochodzące z XV i XVI wieku poukładane były w pewnym porządku i poszanowaniu. Każde miały swoją jamę grobową. - Nie wiem, czy mieli trumnę, to się nie zachowało - stwierdza archeolog.

- Jednak układano ich z wyraźnym szacunkiem, często ręce składano w geście modlitwy, może w nich trzymali drewniany krzyżyk, który w proch się rozsypał. Być może nawet ich groby były zaznaczone takim krzyżem i ktoś modlitwę odmówił. Były też niezwykłe pochówki podwójne: osoby dorosłej i młodocianej.

A ci z wyższych poziomów, a więc pochowani w XVII wieku byli po prostu rzucani, jak popadło. Nikt się nie troszczył, w jakiej pozycji będą leżeć, dziecko dorzucano do dorosłych, a z reguły na cmentarzach dzieci jako niewinne mają osobną kwaterę niż dorośli skażeni grzechem.

Pośrodku tego cmentarza natrafiono na niezwykły ślad, być może to obrys drewnianej budowli, konstrukcji, pośrodku której leżał szkielet paroletniego dziecka.

Biedni umierają inaczej

- Jacy byli tamci ludzie? - zastanawia się R. Niedźwiadek. - Na pewno biedni. Może część umarła w tutejszym szpitalu dla ubogich. Nie można wykluczyć, że byli wśród nich przejezdni kupcy lub przybysze, którzy przez Lublin wędrowali. Oczywiście pod warunkiem, że nie byli rzezimieszkami albo innowiercami.

Wielu musiało być ułomnych. Znaleźliśmy dużo zdeformowanych szkieletów, pokrzywionych z perforacją kości. Jeden, którego nazwaliśmy Quasimodo, musiał bardzo cierpieć z powodu tych zniekształceń. Podejrzewam, że niektórzy chorowali na choroby weneryczne.

Rafał Niedźwiadek nie ukrywa: to był jedyny sposób, żeby te szczątki uchronić przed zniszczeniem. W momencie, jak wejdą koparki już będzie za późno.

- Próbujemy nadać tym szczątkom tożsamość - wyjaśnia. - Na pewno nie poznamy ich nazwisk, ale wiek, wzrost, na co chorowali. To z pewnością uczłowiecza te kości i sprawia, że zastanawiamy się nad kondycją ludzką.

Na razie każdy zamiast nazwiska dostał numer i trumienkę z tekturowego pudełka.

Pozostałe informacje

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium