Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

31 stycznia 2008 r.
13:34
Edytuj ten wpis

Jakie może być życie

Rozmowa z mgr Agnieszką Kaczor i mgr Urszulą Kijkowską-Murak z Katedry i Zakładu Syntezy i Technologii Chemicznej Środków Leczniczych Wydziału Farmaceutycznego Akademii Medycznej w Lublinie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Uczestniczyły panie w międzynarodowej konferencji naukowej w Sant Feliu de Guixols w Hiszpanii. Dotyczyła ona biologii syntetycznej, której celem jest m. in. konstruowanie sztucznych organizmów. To nie brzmi jak science fiction!?


- Biologia syntetyczna to faktycznie nowa dziedzina nauki, która wyrosła na pograniczu nauk biologicznych, inżynieryjnych i matematycznych. Mówiąc ogólnie, specjaliści z tej dziedziny próbują - z powodzeniem - budować sztuczne układy, mające cechy żywych organizmów. W podejściu bardziej futurystycznym dyscyplina ta prowadzi do projektowania i wytwarzania nowych organizmów, których istnienie nie zostało urzeczywistnione przez naturę i które będą nosić wszelkie cechy życia z probówki. O tym naukowcy dopiero marzą.
Biolodzy syntetyczni uważają, że można budować nowe organizmy w oparciu o te same zasady, według których inżynierowie budują maszyny?



- Procedura wydaje się być nieskomplikowana. Potrzeba błony komórkowej, trochę materiału genetycznego i kilka substancji, które wytwarzają energię, gdy wejdą ze sobą w kontakt. To teoretycznie powinno wystarczyć, by otrzymać sztuczną, żywą komórkę. Droga do realizacji takiego celu jest jednak najeżona trudnościami technicznymi. Specjaliści są wszakże zgodni, że przezwyciężenie dzisiejszych niepowodzeń jest jedynie kwestią czasu.

• Co naukowcom już się udało?

- Na razie nauka jest na etapie bakterii. Największe osiągnięcia na tym polu ma jak dotąd znany genetyk Craig Venter, ten sam, który odszyfrował genom człowieka. Razem z laureatem Nagrody Nobla z zakresu medycyny, profesorem Hamiltonem Smithem odnotowały kilka sukcesów. W zeszłym roku udało im się, zamieniając materiał genetyczny dwu bakterii, przekształcić jedną bakterię w drugą. Parę dni temu prasa donosiła o ich kolejnym wielkim dokonaniu. Zbudowali sztucznie chromosom występującej w przyrodzie bakterii. Następnym wyzwaniem będzie wszczepienie tak otrzymanego genomu do pozbawionej materiału genetycznego komórki bakteryjnej. Hamilton Smith porównuje taką operację z instalacją oprogramowania komputerowego. Biolodzy syntetyczni po prostu piszą na nowo "oprogramowanie” dla komórek.

• Jakie korzyści może nam przynieść biologia syntetyczna?

- Na początek warto wspomnieć o "zasługach” inżynierii genetycznej i biotechnologii. Jest ich tak wiele, że wspomnimy tylko o kilku. Dzięki genetycznie modyfikowanemu krokoszowi barwierskiemu, roślinie z rodziny astrowatych, w ciągu najbliższych 3 lat będziemy mieć tańszą insulinę. Polskim akcentem jest osiągnięcie profesora Andrzeja Legockiego z Poznania, doktora honoris causa UMCS, w zespole którego opracowano genetycznie modyfikowaną sałatę, zawierającą szczepionkę przeciw żółtaczce typu B. Niestety, z powodu niesprzyjającej w naszym kraju atmosfery wokół roślin modyfikowanych genetycznie, prace nad tą szczepionką zostały przerwane na etapie testów klinicznych.

Znaczenie biotechnologii będzie jednak wzrastać niemal we wszystkich dziedzinach naszego życia?



- Szacuje się, że w samym tylko przemyśle chemicznym w 2010 roku, 20 proc. produktów będzie wytwarzanych w oparciu o biotechnologię. Biologia syntetyczna idzie jeszcze dalej. Nie modyfikuje istniejących organizmów, ale pragnie stworzyć nowe, zaprojektowane do określonych potrzeb, np. oczyszczania środowiska z dwutlenku węgla, produkcji wodoru - ekologicznego paliwa czy wytwarzania leków.


Minister rolnictwa, Marek Sawicki, zapowiedział otwarcie się Polski na uprawy roślin genetycznie modyfikowanych (GMO). To zamach na zdrowie Polaków, przyrodę i polskie rolnictwo - zaprotestowało wielu. Bać się czy nie bać takiej żywności?



- Temat ten nie jest dostatecznie zbadany. Nie ma bezpośrednich dowodów, że żywność taka jest szkodliwa, ale nie stwierdzono też ostatecznie, że nie ma niekorzystnego wpływu na organizm człowieka.


Argumenty przemawiające na korzyść modyfikowanych genetycznie kukurydzy, ziemniaka czy soi?



- Specjaliści podkreślają, że rośliny takie są lepszej jakości, dają większe plony, są odporne na herbicydy, na choroby i szkodniki, mają lepszy smak i wartości odżywcze. Nie do końca poznany jest też wpływ takich roślin na glebę. Toksyczne białka produkowane przez nie mogą zaburzać równowagę w glebie. Ponadto, rośliny modyfikowane genetycznie są bezpłodne. Chodzi o to, by nie krzyżowały się bez kontroli, dając w konsekwencji superchwast odporny na herbicydy, toteż ich nasiona muszą być kupowane przez rolników co roku. Wreszcie, mówi się, że żywność GMO może uczulać. Zaraz pada jednak kontrargument, że normalna żywność też wywołuje alergie.


• A panie to właściwie dlaczego pojechały na tę konferencję?

- Biolodzy syntetyczni modelują procesy zachodzące w żywych komórkach. Wykorzystują do tego matematykę i komputery. Tymi samymi narzędziami i my posługujemy się w swojej pracy. Z użyciem komputerów i odpowiednich programów budujemy trójwymiarowe modele białek, zaangażowanych w różne choroby. To pozwala nam lepiej zrozumieć mechanizmy działania leków na poziomie cząsteczek i zaprojektować nowe, lepsze leki. To jak dopasowywanie klucza do zamka. Jeśli poznamy dobrze budowę białka-zamka, łatwiej dobierzemy lek-klucz. W zespole kierowanym przez profesora Dariusza Matosiuka poszukujemy leków głównie przeciwko chorobom centralnego układu nerwowego, np. chorobie Parkinsona, chorobie Alzheimera, epilepsji, depresji. Zbudowane przez nas modele białek mogą być wykorzystane przez biologów syntetycznych do modelowania procesów komórkowych. Stąd nasz udział w tej interdyscyplinarnej konferencji.


• Te pomysły zostały już wprowadzone w życie?

- To nie takie proste. Tylko kilku polskim naukowcom udało się wdrożyć lek. Wymaga to bowiem nie tylko wiedzy i odrobiny szczęścia, ale także ogromnych nakładów finansowych na wieloletnie badania. Myślimy raczej o naszej pracy, jak o wysiłku pojedynczej mrówki, która ma jednak swój wkład w budowę mrowiska. I to daje nam satysfakcję. Metodą na przezwyciężenie problemów finansowych może być współpraca z lepiej wyposażonymi ośrodkami zagranicznymi. Nasz zespół współpracuje z naukowcami z Niemiec, Finlandii, Włoch i Stanów Zjednoczonych.

Ponadto, jest teraz sporo możliwości otrzymania grantów pieniężnych, tak na badania, jak i na wyjazdy naukowe. Dzięki tak zdobytym funduszom mogłyśmy pojechać na konferencję do Hiszpanii.

Pozostałe informacje

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

Mieszkańcy odetchną z ulgą. Wreszcie zmienią windę, która była ich zmorą

Mieszkańcy odetchną z ulgą. Wreszcie zmienią windę, która była ich zmorą

Stara, awaryjna winda przy ul. Wyżynnej 16 przestanie uprzykrzać życie lokatorom. Pół roku temu mieszkańcy musieli pokonywać nawet dziesięć pięter po schodach. Nowa widna ma być gotowa najpóźniej za pół roku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium