Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

4 września 2003 r.
10:34
Edytuj ten wpis

Lepiej być biedną i wolną

0 0 A A

– Byłam ślepa i nie miałam zielonego pojęcia o tym, co wyprawia mój mąż – mówi aktorka Adrianna Biedrzyńska, bohaterka skandalu ostatnich tygodni, o którym pisaliśmy w poprzednim magazynie. – Choć na moim koncie zostało 2 zł 60 groszy, i tak jestem teraz najszczęśliwszą osobą pod słońcem. A z Marcinem, który wyprowadził się z mojego domu, biorę rozwód

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

.
Tematem numer jeden na warszawskich salonach jest teraz kwestia, czy aktorka Adrianna Biedrzyńska maczała palce w oszukiwaniu ludzi, którzy stracili duże pieniądze przez jej męża Marcina Miazgę (a także przez swoją naiwność). Przypomnijmy. Sprawę postanowił nagłośnić aktor Tomasz Stockinger, czyli serialowy Paweł Lubicz z telenoweli „Klan”.
– Dwa lata starałem się, by ktoś zechciał o tym napisać – twierdzi Stockinger. – Dziś zdaję sobie już sprawę z tego, że mam nikłe szanse na odzyskanie swoich 200 tysięcy złotych, ale
chcę przynajmniej ostrzec innych
przed zrobieniem podobnego głupstwa.
Pięć lat temu Adrianna Biedrzyńska pochwaliła się Stockingerowi, że jej życiowy partner Marcin Miazga (wówczas nie byli jeszcze małżeństwem) zna geniusza giełdowego o nazwisku Andrzej Haraburda, dzięki któremu zarabia wielkie pieniądze.
– Ada powiedziała mi wprost: jeśli masz wolne środki, wchodź w to – mówi Stockinger. – Wszedłem i straciłem swoje pieniądze.
Takich jak Stockinger jest wielu. Wszyscy zgodnie twierdzą, że gdyby Biedrzyńska nie ręczyła swoim nazwiskiem, nie powierzyliby Miazdze nawet pięciu złotych. Jedna z ofiar nie tyle chciała dorobić się na giełdzie, ile pożyczyła pieniądze mężowi aktorki, rzekomo na dwa tygodnie. Do dziś nie może doczekać się swoich 385 tysięcy dolarów.
Aktorka twierdzi, że jest niewinna
i absolutnie nie brała udziału w żadnych oszustwach. A ze sprawą ma tylko tyle wspólnego, że jest żoną Miazgi. Początkowo dowodziła też niewinności swego męża i mówiła, że on, ona sama i ich rodzina też padli ofiarą Haraburdy, który ukradł pieniądze i uciekł do USA. Taką wersję zaprezentowała w czasie konferencji prasowej, jaką zwołała w warszawskim Hotelu Marriott. Przyszła na nią w asyście prawnika i menadżerki. Na konferencji zjawili się też poszkodowani – Tomasz Stockinger, Rafał Walentynowicz, również aktor (stracił 70 tysięcy złotych), a także prawnik Tomasz Jachnicki, który reprezentował Marka Rajperta (pożyczył Miazdze 385 tysięcy dolarów).
– Mąż jest w domu – odpowiedziała Biedrzyńska na pytanie, dlaczego Miazga nie pojawił się na konferencji. – To ja jestem osobą publiczną i to ja zostałam zaatakowana, więc chcę przedstawić dowody swojej niewinności.
W czasie konferencji deklarowała miłość do męża. Utrzymywała, że nikogo do niczego nie namawiała.
– Owszem, wspominałam, że Marcin gra na giełdzie, ale
nikomu nic nie obiecywałam
– mówiła. – To przecież tak samo, jakbym wysyłała tych rzekomo oszukanych do kasyna gry. I wtedy też mieliby do mnie pretensje? Przecież to są dorośli ludzie i wiedzą, co to giełda. Też straciłam swoje oszczędności, tyle samo, co Stockinger.
Okazało się, że Biedrzyńska za Miazgę wyszła dopiero pół roku temu. Przed ślubem podpisali intercyzę, mają rozdzielność majątkową. Miazga nigdy nie był zameldowany w jej domu. Dlaczego?
– Bo zamierzaliśmy sprzedać nasz dom, więc się nie opłacało meldować Marcina – twierdzi aktorka.
Biedrzyńska utrzymuje, że nie interesowała się finansami swojego męża, a wcześniej konkubenta. Wiedziała tylko, że gra na giełdzie, ale w szczegóły się nie zagłębiała. Nie była też przy rozmowach z rzekomymi ofiarami Miazgi.
Wersja Stockingera
– Jak to: o niczym nie wiedziałaś?! – krzyczał Stockinger. – Wszystkie rozmowy na ten temat toczyły się w twoim domu i w twojej obecności! A Marcin nie jest nigdzie zameldowany, by żaden sąd nie mógł go dopaść. Nie odbiera korespondencji, kontakt z nim był niemożliwy. Nie da się ściągnąć z niego ani grosza, bo od pięciu lat nigdzie nie pracuje, nic nie zarabia i nic nie ma! Ada, czekam na swoje pieniądze!
Tomasz Jachnicki, którego klient nie może doczekać się swoich 385 tysięcy dolarów, trzy lata temu umieścił Biedrzyńską na internetowej liście dłużników, choć w świetle prawa ona jest czysta. Nie podpisywała przecież żadnych umów ani weksli.
– Ale gdyby nie fakt, że Adrianna Biedrzyńska jest znaną osobą i wydawała się wiarygodna, Rajpert nie pożyczyłby Miazdze tych pieniędzy! Zresztą wszystko odbywało się przy niej, a ona teraz twierdzi, że o niczym nie wiedziała!
Ofiara własnego męża?
– Każdego dnia dowiaduję się o kolejnych sprawkach mojego męża – mówi teraz Biedrzyńska. – Nie wiem, jak to było możliwe, ale niczego nie podejrzewałam. Byłam chyba w jakiejś totalnej hipnozie. Nie widziałam, że dzieje się coś złego. Gdy poznałam Marcina, byłam po dramacie osobistym. Dziesięć dni po urodzeniu dziecka mój pierwszy mąż (aktor Maciej Robakiewicz – przyp. A.W.) oświadczył mi, że nie jest już zainteresowany ani mną, ani córką. Wtedy też zmarł mi tata. Byłam kompletnie załamana, a Marcin wyciągnął do mnie rękę i okazywał mi dobroć. Pewnie dlatego mu zaufałam. Dałam mu pełnomocnictwa na wszystko. Teraz nawet nie wiem, czy mój dom jest jeszcze mój. Ale cieszę się, że dzięki przyjaciołom przejrzałam na oczy i
zrozumiałam swoje błędy.
Byłam zbyt wygodna i nie przyjmowałam do wiadomości żadnych sygnałów, że coś jest nie tak. Powinnam zorientować się w sytuacji, gdy znalazłam się na czarnej liście dłużników. Marcin oszukał również mnie. Już ze mną nie mieszka, nie wiem nawet, dokąd się wyprowadził. Na moim koncie zostało 2,60 zł, a ja i moja córka nadajemy się do psychologa.
Adrianna Biedrzyńska twierdzi, że nie jest teraz w stanie pracować. Musi sobie wszystko dokładnie przemyśleć.
– A jak to zrobię, to opiszę to wszystko w książce – zapowiada. – Nigdy nie sądziłam, że może mnie spotkać tak niewiarygodna historia.

Pozostałe informacje

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega
ALERT POGODOWY

W nocy ściśnie mróz. IMGW ostrzega

W piątek termometry w województwie lubelskim przekroczyły barierę 10 stopni Celsjusza. Jednak w nocy pogoda się zmieni i nadejdą przygruntowe przymrozki.

Liczba Polaków zwiększyła się o 24
galeria

Liczba Polaków zwiększyła się o 24

W piątek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda wręczył obywatelstwa. Wśród nich jest czworo dzieci.

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)
film

Chornobyl Liquidators: Promieniowanie, trudne decyzje i Likwidatorzy (wideo)

26 kwietnia 1986 roku do eksplozji i zniszczenia reaktora nr 4 Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. Przy usuwaniu skutków katastrofy z narażeniem życia pracowali Likwidatorzy, I to im poświęcona jest polska gra Chornobyl Liquidators.

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

MKS FunFloor Lublin coraz bliżej srebra, w sobotę mecz w Gnieźnie

W sobotę MKS FunFloor zmierzy się na wyjeździe z MKS URBiS Gniezno. To jedno z kluczowych spotkań w wyścigu o srebrny medal.

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Udawali prokuratora i policjanta, a kobieta straciła 60 000 złotych

Gmina Krasnystaw: 66-letnia kobieta padła ofiarą oszustów. Jeden podawał się za prokuratora, drugi za policjanta. Obaj wmawiali jej udział w policyjnej akcji.

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

W sobotę o godz. 17.30 Polski Cukier Start Lublin podejmie w hali Globus Legię Warszawa. Ten mecz zadecyduje o tym, czy podopieczni Artura Gronka awansują do fazy play-off

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Ewakuowani rano mieszkańcy mogą bezpiecznie wrócić do domu. Saperzy pracujący na miejscu sprawnie usunęli zagrożenie.

Wokół pełno ludzi, a na pomoc ruszyli policjanci
LUBLIN/WIDEO
film

Wokół pełno ludzi, a na pomoc ruszyli policjanci

Lubelscy policjanci pomogli 39-letniej kobiecie, która nie dawała oznak życia. Wokół byli inni przechodnie.

Bez goli, ale z dużą dynamiką czyli opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Katowice

Bez goli, ale z dużą dynamiką czyli opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Katowice

W czwartek na zakończenie 29. kolejki Fortuna I Ligi bezbramkowo zremisował w Katowicach z tamtejszym GKS. Jak spotkanie oceniają szkoleniowcy obu ekip?

Lublin zadba o cyberbezpieczeństwo

Lublin zadba o cyberbezpieczeństwo

Lublin otrzymał grant w wysokości ponad 900 tysięcy zł z funduszy europejskich i państwowych na wdrożenie rozwiązań informatycznych z zakresu cyberbezpieczeństwa. Szkoły w mieście otrzymają dostęp do bezpiecznej sieci bezprzewodowej, a infrastruktura sieciowa Urzędu Miasta będzie lepiej chroniona.

Poważny sprawdzian Padwy Zamość, AZS AWF Biała Podlaska zagra z Anilaną

Poważny sprawdzian Padwy Zamość, AZS AWF Biała Podlaska zagra z Anilaną

W 28. kolejce KPR Padwa Zamość zmierzy się już w piątek o godzinie 19 z Handball Stalą Mielec. W sobotę, o godzinie 18 przed swoimi kibicami zaprezentują się szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska.

Wreszcie będzie przyjemnie  -  pogoda na weekend
Pogoda na weekend
film

Wreszcie będzie przyjemnie - pogoda na weekend

Po chłodach wreszcie pogoda będzie bardziej przyjemna. Napływające ciepłe powietrze już odczuwamy. Tradycyjnie w piątkowe przedpołudnie prezentujemy prognozę pogody na weekend. Przygotowali ją meteorolodzy mgr Anna Brzozowska-Junak i dr Krzysztof Siwek z Instytutu Nauk o Ziemi i Środowisku UMCS. Prezentuje ją Gabriela Szewczyk.

Lubelscy łowcy głów złapali poszukiwanego przez Interpol
LUBLIN

Lubelscy łowcy głów złapali poszukiwanego przez Interpol

Policjanci z Lublina złapali mężczyznę, który ukrywał się przed organami ścigania przez ostatnie 5 lat. Wystawiona za nim została czerwona nota Interpolu oraz ENA. Mężczyzna został znaleziony na terenie Anglii i został ekstradowany do Polski.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium