Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

8 sierpnia 2008 r.
14:11
Edytuj ten wpis

Made in China

Rozmowa z dr Agatą Ziętek z wydziału politologii UMCS, gdzie prowadzi zajęcia z polityki zagranicznej Chińskiej Republiki Ludowej

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Czy w Chinach wszystko musi być wielkie? Zaczęli od Wielkiego Muru, a teraz chcą mieć największe igrzyska w historii. A może w ogóle Chiny chcą być największym państwem na świecie?

- Niedługo będą. Już teraz ich PKB liczony parytetem siły nabywczej daje Chinom drugie miejsce; tuż za Stanami Zjednoczonymi lub 4 miejsce pod względem wartości nominalnej. Posiadają największe na świecie rezerwy walutowe, stając się tym samym światowym centrum finansowym. W dużej mierze to one są jednym z głównych źródeł finansowania amerykańskiego deficytu budżetowego. Stają się ważnym inwestorem. inwestują na całym świecie, a globalna gospodarka zależy od tego, co się dzieje w Chinach. Działają aktywnie w organizacjach międzynarodowych.

• Czyli żartowanie sobie z chińskich zupek jest już nie na miejscu?

- Nie. Bo Chiny to także potęga naukowa i techniczna. Wystarczy zobaczyć, jak się cenzuruje Internet. W państwie Środka funkcjonuje cały przemysł "internetowych policjantów”, którzy na bieżąco monitorują to, co się w sieci pojawia. Z drugiej strony w ciągu ostatnich lat liczba internautów wzrosła o kilkaset razy: według danych z 2007 roku w Chinach były już ponad 162 miliony internautów (a w roku 2000 było ich... 8 milionów). I to właśnie treści, które mogą do nich trafić są kontrolowane.

• A wielkie międzynarodowe koncerny - jak Google - zgadzają się na to.

- Wolą zablokować strony związane z przestrzeganiem praw człowieka czy Tybetem, niż stracić największy i wciąż rosnący rynek zbytu. Zresztą ta kontrola ma też mniej wyrafinowane oblicze. Wiosną, kiedy wszystkie telewizje pokazywały akcje pacyfikacyjne w Tybecie, mój znajomy, który od 20 lat mieszka w Hongkongu, pojechał w interesach na kontynent. Mieszkał w pięciogwiazdkowym hotelu z pełnym pakietem telewizji satelitarnej. Ale mógł oglądać jedynie czarny ekran.

• Wycinano fragmenty programów?

- Dokładnie. Ale Chińczycy stosują też inne metody. W ostatnio wydanych w Japonii podręcznikach, zdaniem chińskich władz, położono zbyt mały nacisk na przyznanie się Japonii do zbrodni z czasów drugiej wojny światowej. Wykorzystując Internet zorganizowano akcję protestacyjną. Podobnie jak np. demonstracje antyamerykańskie.

• Nowe technologie, igrzyska, olbrzymie budowy i siła wystarczająca do dyktowania warunków wszystkim. A jeszcze niedawno Chiny nie za bardzo się różniły od Korei Północnej czy Związku Radzieckiego z początku lat 50. Chińczycy w 20 lat zbudowali mocarstwo, a my od 20 lat jednej autostrady nie możemy skończyć.


- To efekt "Polityki Czterech Modernizacji”. Reformy wprowadzano etapami i reformujemy gospodarkę, nie ruszamy polityki. Choć to ostatnie też się zmienia. Dziś Chiny nie są państwem komunistycznym. To system autorytarny, gdzie rządzi jedna partia. Ale już np. wybory na szczeblach lokalnych są bezpośrednie. Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej nie może mieć więcej niż 70 lat w chwili wyboru i może swoje stanowisko piastować tylko przez 2 kadencje. Zmiany w Chinach to proces stały, ale nie gwałtowny. Tu każda terapia szokowa zakończyłaby się chaosem; jak w Rosji za Jelcyna.

• Pani mówi o otwarciu, także politycznym, a przeciętny człowiek z Chinami kojarzy Tybet i prawa człowieka.

- A to już zupełnie inna sprawa. Chińczycy uważają Tybet za swoją własność. Podstawową zasadą w polityce ChRL jest zachowanie integralności terytorialnej. Wszelkie działania w kierunku secesji czy większej autonomii odbierają jako naruszanie tej zasady i zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. A tego chcą Tybetańczycy czy np. Ujgurzy. Jeszcze bardziej skomplikowana sprawa Tajwanu. A mówiąc najprościej: jak się rozmawia z Chińczykiem, to dla niego wszystkie pytania o Tybet czy Tajwan są bez sensu. Jak by Polaka pytać o autonomię Mazowsza. Chińczycy w sprawie Tybetu, Tajwanu czy Ujgurskiego Regionu Autonomicznego są bardzo sztywni.
• A spodziewa się pani protestów czy jakichś politycznych demonstracji ze strony sportowców?

- Już były przy okazji sztafety olimpijskiej. Może jeden czy drugi sportowiec założy t-shirta z napisem "Wolny Tybet”. To wszystko. Żadne państwo nie zaryzykuje bojkotu czy oficjalnych demonstracji. Dziś wszystkie państwa są uzależnione od Chin.

• Duży może więcej?

- Wraz ze wzrostem potęgi Chin rośnie strach, obawa. W wielu publikacjach można znaleźć sporo tekstów o "Chińskim zagrożeniu”. Że za parę lat Chiny będą jedynym mocarstwem na świecie, a my zamiast angielskiego będziemy się uczyć chińskiego. Zresztą bardzo umiejętnie Chiny starają się rozwiać te obawy przez stosowanie bardzo zręcznych strategii politycznych jak np. strategia pokojowego wzrostu, albo ostatnia strategia ku dominacji ale bez walki, wykorzystująca środki pozamilitarne "soft power”.

• Jakie będą Chiny w najbliższej przyszłości?

- Żaden rozsądny politolog tego nie powie. To kraj wielkich kontrastów. Na wschodnim wybrzeżu ludziom żyje się świetnie, a poszczególne regiony rozwijają się w zawrotnym tempie. A na północnym zachodzie większość mieszkańców żyje na granicy ubóstwa. Na dodatek tam - w Mongolii Wewnętrznej, w regionie ujgurskim - żyją mniejszości etniczne, co rodzi kolejne problemy. Z drugiej strony Chiny mają te atuty i osiągnięcia, o których już wcześniej mówiliśmy: inwestycje, wzrost gospodarczy itp. Dlatego naprawdę nie da się przewidzieć sytuacji w tym państwie, co czyni je jeszcze bardziej atrakcyjnym z punktu widzenia badacza, ale nie tylko.

• A co dla tego kraju i jego obywateli oznaczają igrzyska olimpijskie?

- Chiny chcą zwyciężyć w klasyfikacji medalowej. A zwłaszcza pokonać Stany Zjednoczone. Ale przede wszystkim pokazać się od jak najlepszej strony. Czyli przyćmić wszystko, co do tej pory było.

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium