Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 listopada 2008 r.
18:17
Edytuj ten wpis

My nawet ruin nie mamy

0 0 A A

W północnej części Gruzji, do wiosek położonych w strefie buforowej, z której wycofała się Armia Rosyjska, wrócili już mieszkańcy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Żyją w spalonych ruinach, żywiąc się resztkami owoców, które nie zostały zniszczone... W ciągu dnia policja i wojsko teoretycznie ochraniają ludność cywilną, ale w nocy kontrolę nad tym terenem przejmują uzbrojone bandy. Tu dotarliśmy z darami zebranymi przez Caritas Polska i Fundację Młoda Demokracja z Lublina

Manana Gogiszvili z wioski Nikozi Zemokhweti na przedmieściach Tskhinwali pokazuje nam miejsce w którym 11 sierpnia zginął jej maż. - Zbombardowali całe moje życie…

Diabeł w nich wstąpił

Obok zniszczonego domu jest miejsce po oborze. Wybuch rosyjskiej bomby lotniczej zmiótł ją z powierzchni ziemi; razem ze zwierzętami. Manana z synem wyjechała do Tbilisi. Nie było już czego pilnować a informacje o brutalności oddziałów osetyjskich przerażały wszystkich.

Mimo żałoby jest skupiona, dumna i nie rozumie co się stało. - Gruzini żyli w zgodzie z Osetyjczykami i nigdy nie było konfliktów, chyba diabeł w nich wstąpił - mówi Manana. - To polityka jest zła, to oni nas bombardują ruskimi samolotami.
11 sierpnia w trakcie nalotu rosyjskich samolotów na jednostki gruzińskie stacjonujące w okolicach Nikozi, został doszczętnie zniszczony XI-wieczny pałac biskupi, jedyny tego typu obiekt w Gruzji. Miał w nim swoją siedzibę arcybiskup ortodoksyjnego i apostolskiego Kościoła Gruzińskiego. Na szczęście bomby jedynie naruszyły konstrukcję cerkwi z V w. n.e. którą ufundował gruziński władca Wachtang I Gorgasala.

Uwaga na snajperów

Chociaż nie wszyscy mieszkańcy wrócili jeszcze do swoich domów, to w Nikozi tętni życie. Posterunek gruzińskiej policji i wojska w centrum wsi uświadamia jednak, że wciąż jest to miejsce niebezpieczne.

Dwieście metrów od ostatnich zabudowań trafiamy na umocnione workami z piaskiem instalacje wojskowe. To pozycje wojsk rosyjskich, które wycofały się na przedmieścia Tskhinwali. - Lepiej nie chodzić na skraj wsi - ostrzega Misza Tsertsvadze z organizacji World Vision pomagającej uchodźcom. - Z tamtej strony strzelają snajperzy. Jeśli chcesz zrobić zdjęcia wsiadaj do mojej maszyny.

Podjedziemy tam, tylko szybko i żadnego wysiadania. W ciągu dnia raczej nie strzelają, no chyba że sobie popiją. W nocy to tu jest gorąco - Misza wie, co mówi: monitoruje ten teren co kilka dni.

Ukradli i podpalili

Nukzar Pojdzaszvili ze wsi Ergneti oprowadza nas po ruinach podpalonego przez Osetyjczyków domu. Jak uciekali z żoną i synem do Tbilisi pozamykał wszystko. - Drzwi noszą wyraźnie ślady włamania. Ukradli wszystko co było, a potem podpalili - mówi. W jego wsi okupanci rozstrzelali czterech osoby cywilne, a 93-letniego starca z pierwszą grupą inwalidzką żywcem spalili we własnym domu.

W każdej wiosce leżącej w strefie buforowej, można usłyszeć podobne historie. Co noc na tym terenie dochodzi do kolejnych incydentów. Uzbrojone bandy porywają ludzi, uprowadzają zwierzęta i podkładają ładunki wybuchowe.

Głód

W nocy przed naszym przyjazdem do wsi Adzwi nieznani sprawcy usiłowali wysadzić most. - Ładunek był zbyt słaby - tłumaczy Awto Tomaszvili i z przekonaniem dodaje, że to "na pewno nie byli Ruscy”. - Oni zrobiliby to porządnie. Ale dzięki temu mogę jeszcze jeździć do swojego sadu i na pole.

To typowo rolniczy teren. Ludzie żyją tu ze sprzedaży wina, serów, mięsa, owoców i warzyw. Teraz, kiedy ich uprawy w 80 proc. zostały zniszczone, a 90 proc. zwierząt hodowlanych zabitych lub uprowadzonych, boją się głodu zimą.

- Ludzie z tych wiosek i tak mają szczęście - twierdzi Irakli Kokaia z Ministerstwa Uchodźców. - Około 7 tys. mieszkańców Tamaraszeni, Aczabeti i Kurty, miejscowości leżących na przedmieściu Tskhinwali, nie ma nawet swoich ruin. Zbombardowane, rozkradzione i spalone domy na oczach ich mieszkańców zostały buldożerami zrównane z ziemią. Podobno właśnie w tym miejscu Rosjanie rozpoczęli budowę lotniska.

Mieszkańcy takich miejscowości z terenu Południowej Osetii stanowią grupę 80 tys. uchodźców. Dla tych ludzi rząd gruziński buduje w ekspresowym tempie nowe miejscowości między Gori a Tbilisi.

Dziura na placu Stalina

W Gori, przed Urzędem Miasta na placu Stalina, na asfalcie wciąż widoczny jest ślad po eksplozji bomby kasetowej, która zabiła trzech ludzi. Podobne uszkodzenia widoczne są na wielu budynkach w centrum miasta, choć władze wkładają dużo wysiłku w uporządkowanie ulic i remonty. - Pracy mamy na kilka lat - podkreśla Zwiada Khmaladze, mer Gori.

- Świat jaki zobaczyliśmy w zrujnowanych wioskach na zawsze pozostanie w moich oczach - przyznaje Michał Stróżyk jeden z uczestników misji. - Obrazy wojny i zniszczeń, które wielu ludzi tak chętnie ogląda w telewizji, w rzeczywistości są straszne i przerażające.

Jacek Piasecki

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium