Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 kwietnia 2009 r.
15:50
Edytuj ten wpis

Nazwij to sobie, jak chcesz

Jakiś czas temu wciągnęłam się w oglądanie takiej serii filmów o teoriach spiskowych. O tym, że światem rządzi mała grupa bardzo bogatych ludzi. Ale dałam sobie z tym spokój - mówi wokalistka i raperka Mika Urbaniak.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Jak ty właściwie masz na imię?

- W dowodzie osobistym mam Michelle.

• To skąd ta Mika?

- W domu rodzice zwracali się do mnie Misia. Ale młodsza siostra nie mogła tego wymówić i mówiła Mika. W końcu wszyscy to podchwycili i tak już zostało. Za Michelle nie przepadam, bo jest takie oficjalne.

• Mieszkasz w Warszawie, choć wychowałaś się w Nowym Jorku. Nie tęsknisz za tym amerykańskim miastem?

- Jak mam w Polsce dużo zajęć, to nie myślę o Nowym Jorku. Ale kiedy dzieje się u mnie mniej, często wracam tam myślami i w końcu wracam tam fizycznie. Zdarza mi się od czasu do czasu polecieć tam na tydzień.

• Co cię tam ciągnie?

- Jak człowiek był gdzieś wychowany, to ma poczucie, że tam jest jego miejsce, jego dom.

• A co jest najciekawsze w Nowym Jorku?

- Podoba mi się tamtejszy multikulturowy miks, tamtejsi ludzie, w większości trochę zwariowani, energetyczni, otwarci.

• Ale chyba nie brakuje też bardzo niemiłych ludzi? Twoja mama, Urszula Dudziak, ostatnio opowiadała mi, jak otarła się o strzelaninę.

- Tak, oczywiście, zdarzają się nieprzyjemne sytuacje. Mnie ostatnio strasznie ochrzanił jakiś człowiek za to, że szłam z rowerem po niewłaściwej stronie jezdni.

• Co ci dał Nowy Jork?

- Moja otwartość i to, że potrafię dostrzec piękno w wielu ludziach i rzeczach, są chyba w pewnym stopniu wynikiem tego, że tam się wychowałam.

• A dlaczego zdecydowałaś się osiąść w Polsce?

- Przyjechałam tu kiedyś na próbę, nie planując, jak długo tu pobędę. Ale ponieważ zaczęły się dziać ciekawe rzeczy, poznałam inspirujących muzyków, nawiązałam owocną współpracę ze Smolikiem, to zostałam. Tak naprawdę moja kariera muzyczna zaczęła się tutaj.

• A tak ogólnie podoba ci się w Polsce?

- Wiesz, ja staram się nie narzekać i koncentrować się na tym, co jest dobre. Próbuję dostrzegać w ludziach jak najwięcej dobra.

• Widzisz jakieś dobro w prezydencie Kaczyńskim?

- Jest w nim mimo wszystko coś takiego słodkiego. Ale wolałabym nie rozmawiać o politykach, bo się za bardzo nie znam na polityce.

• A podobno lubisz filmy polityczne?

- Ja się jakiś czas temu wciągnęłam w oglądanie takiej serii filmów o teoriach spiskowych. O tym, że światem rządzi mała grupa bardzo bogatych ludzi. Że to, co wydarzyło się 11 września 2001 roku, wymyślił prezydent USA. Ale dałam sobie z tym spokój, bo mnie to za bardzo dołowało, było za ciężkie, utrudniało mi życie.

• Pochodzisz z Nowego Jorku, którym wciąż jesteś zafascynowana, mieszkasz w Warszawie, w której masz znajomych muzyków, ale swój nowy album nagrywałaś w Londynie. Dlaczego?

- To nie chodziło o miejsce, tylko o człowieka. Po prostu producent Troy Miller, z którym chciałam pracować, ma studio w Londynie. I trzeba było tam jechać.

• Dlaczego właśnie on?

- Poznałam go, jak pracował z moim ojcem. Dużo rozmawialiśmy o muzyce i o życiu. Dobrze się rozumieliśmy i polubiliśmy się. Kiedy miałam nagrywać longplay, zapytałam Troya, czy zechciałby mi pomóc. Zgodził się i zrobiliśmy to.

• Jesteś zadowolona z tej współpracy?

- Bardzo. To była wspaniała przygoda z niesamowicie zdolnym muzykiem i inspirującym facetem. Dużo się przy nim nauczyłam.

• Podobno on jest taką Zosią-samosią

- Rzeczywiście, potrafi grać na wielu instrumentach. I na kilku zagrał. Ale zaprosiliśmy też innych muzyków. Na przykład na gitarze zagrał Femi Temowo, który współpracował wcześniej z The Roots, Amy Winehouse i Urbanator. Na basie zagrał Carl Stanbridge, który ma na koncie kooperację z Ms Dynamite, Joss Stone i Jasonem Donovanem. Nad aranżacją instrumentów smyczkowych czuwał Krzysztof Herdzin. No i w jednym z utworów solo na skrzypcach zagrał mój ojciec, a w innym zaśpiewała moją siostra.

• To zameldowała się tu prawie cała twoja muzykująca rodzina. No właśnie: prawie.

- Myślisz o braku mojej mamy?

• Oczywiście.

- Napisałam nawet piosenkę przeznaczoną do wykonania z nią w duecie. Ale ostatecznie zrezygnowałam z jej nagrywania, bo nie pasowała do całości. Poza tym cała rodzina na jednej płycie to byłoby chyba za dużo.

• Przesłuchałem ten album, oczywiście w wersji nieoficjalnej, bo ukaże się on 20 kwietnia, i zapachniał mi Prince'em.

- Lubię Prince'a. Ale nie mieliśmy takiej intencji, żeby pod niego coś robić. Myślę, że jest tu sporo dźwięków, których nie znajdziesz na płytach innych artystów.

• Nie korciło cię, żeby nagrać coś bardziej jazzowego?

- Kocham jazz, ale nie jestem wokalistką jazzową. Nie czuję teraz potrzeby śpiewania jazzu. Chyba nie ma obowiązku przejmowania po rodzicach stylu muzycznego?

• Z tego, co wiem, nie ma. Ale w twoich nowych piosenkach nie słychać też nic ze Smolika.

- Ja udzielałam się u niego gościnnie. A "Closer” to nie jest płyta Smolika tylko Miki Urbaniak.

• Czyli muzyką Miki Urbaniak jest popfunk?

- Nazwij to sobie, jak chcesz. Mnie po prostu interesują dobre, piękne piosenki.

• Nie obawiasz się, że niektórzy będą tym albumem rozczarowani?

- Powiem ci, że zabierałam się do jego nagrania tak długo, bo się zastanawiałam nad takimi rzeczami. Ale, na szczęście, w pewnym momencie się otrząsnęłam. Jakbym się dłużej tym przejmowała, to bym chyba nic nie zrobiła, a na dodatek bym zwariowała. Odbiór jest ważny, ale równie istotne jest spełnienie artystyczne samego muzyka.

• Co będziesz robić w dzień premiery płyty?

- Mam zaplanowane wywiady.

• Nie pójdziesz do sklepu zobaczyć swojej płyty na półce?

- Nie pomyślałam o tym. Ale to dobry pomysł.

• A może jeszcze jakaś imprezka z okazji premiery?

- Tak, niewykluczone, że skrzyknę ludzi na małą domową bibę.

• Kogo byś zaprosiła na takie przyjęcie?

- Rodzinę i najbliższych przyjaciół.

• Kim oni są?

- Ich nazwiska chyba niewiele powiedzą czytelnikom, bo to nie są celebryci. Mój najlepszy kolega i moja najlepsza koleżanka są pisarzami.

• I zrobisz dla nich domowy koncert?

- Nie, ale może będzie jeszcze w kwietniu w jakimś klubie koncert promocyjny płyty. Wtedy zaproszę większe grono znajomych.

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium