Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 lutego 2008 r.
11:14
Edytuj ten wpis

Ni szpadli, ni Żydów

W magistrackich raportach likwidacja getta w Chełmie została przedstawiona w szokująco prozaiczny sposób

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- mówi historyk i regionalista Zbigniew Lubaszewski. - Dla chełmskich urzędników ważniejsze były wydane Żydom szpadle niż ludzie, którzy na wieść o łapance i wywózce do Sobiboru w panice je porzucili.


Lubaszewski, wertując dokumenty w chełmskim archiwum, natknął się na akta Referatu Drogowego Zarządu Miejskiego z przełomu roku 1942 i 1943. Wszystkie dokładnie przestudiował i przyznaje, że lektura głęboko go poruszyła.

"Proszę o zwrot 15 szpadli, które Pan pobrał z magazynu Referatu Drogowego do robót na ul. Bydgoską” - czytamy w piśmie adresowanym do - prawdopodobnie - nadzorującego te prace technika Leona S. Ten na piśmie umieścił swoją adnotację:

-Nie mam co oddawać. Żydy mi pouciekały z fur na cztery strony świata, jak się dowiedziały o ostatecznej łapance. Szpadle pozabierali ze sobą, lub porzucali. Nie mam ni szpadli ni Żydów-.


Skreślić z inwentarza

Referat Drogowy nie popuścił. Aby do końca wyjaśnić, co się stało ze szpadlami, powołał specjalną komisję. Ta ustaliła, że... "Dnia 6 listopada 1942 roku jak normalnie rozesłano Żydów do pracy. Między innymi przydzielono 15 żydów wraz z 15 szpadlami dla furmanek wojskowych dowożących piasek na ul. Bydgoską. Po pierwszym obrocie, ściśle po przywiezieniu jeden raz piasku na miejsce robót, gruchnęła wśród żydów wieść o ostatecznej akcji wysiedleńczej. Wśród robotnic zapanował popłoch, wszystkie też pouciekały z wozów, porzucając gdzieś w międzyczasie narzędzia. Furmanki po nieukończonym dniu pracy musiały odjechać do koszar. Tego też dnia definitywnie wysiedlono wszystkich żydów z miasta. Wobec takiej sytuacji zaginęło: szpadli szt. 15 postanawia się skreślić z inwentarza”.
(Pisownia zgodna z oryginałem).

A kilofy gdzie?

Z dokumentów wynika, że nie był to odosobniony incydent. Pracownicy Referatu Drogowego w podobnych okolicznościach szukali także kilofów, a nawet trzech wypożyczonych esesmanom szlabanów, którymi zagradzano ulice, prowadzące do pustego już getta.

W kolejnym dokumencie czytamy: "Dnia 11 listopada 1942 r. SS (...) zażądało trzech zamknięć do zamknięcia ulic Ghetto na czas akcji oczyszczania miasta z Żydów oraz wyprzedaży ruchomości. Ponieważ dłuższy czas nie zwracano tych zamknięć wybraliśmy się do ghetta celem odszukania ich. Po dokładnym obejściu wszystkich ulic znaleziono tylko jeden szlaban i to rozbity (w stanie nie nadającym się do użytku - szmelc) przez przejeżdżające mimo zamknięcia furmanki wiejskie, skupujące żydowskie graty”.

- Porażające jest to, jak urzędnicy dystansowali się do tego, co działo się z żydowską częścią miejskiej społeczności - mówi Lubaszewski. - Z drugiej strony należy pamiętać, kto żądał i czytał sporządzane przez nich dokumenty. Oczywiście, o żadnej osobistej refleksji nie mogło w nich być mowy.

Robert Kuwałek - Państwowe Muzeum na Majdanku

Z lektury wspomnień Aurelii Jaworskiej, rzeźbiarki, która w czasie okupacji wróciła do Chełma w poszukiwaniu pracy, wiem, że mieszkała ona na obrzeżu getta. Dzięki temu była naocznym świadkiem życia codziennego tej enklawy i jej końca. Jak napisała "z przerażeniem i w skamieniałym milczeniu” obserwowała z przyjaciółmi ostatnie dni getta. Jedyną reakcją z ich strony było to, że z bezsilności i rozpaczy po prostu się upili. W tych samych wspomnieniach Jaworska opisała też, jak w ciągu dnia pożydowskie domy przeszukiwali Niemcy, a nocą, do pewnego stopnia za ich przyzwoleniem, szabrownicy; by nie powiedzieć hieny. To nie był zresztą odosobniony przypadek. W taki sam sposób Polacy plądrowali inne getta.

W Hrubieszowie Niemcy fotografowali ich przy grabieży. Oglądałem te zdjęcia i przyznaję, że wywarły na mnie bardzo przykre wrażenie.

Adam Puławski - Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie

Wiem z jakiego zasobu archiwalnego korzystał Zbigniew Lubaszewski. Sam go przeglądałem. Przyznaję jednak, że do dokumentów, o których mowa, ja jeszcze nie dotarłem. Traktuję to jako ważny sygnał i zapewniam, że wrócimy do kwerendy w chełmskim archiwum. Na podstawie własnych badań mogę jedynie potwierdzić, że niewyobrażalna tragedia żydowskiej społeczności znajdywała w urzędniczych dokumentach prozaiczne przełożenie. Między innymi miałem w rękach listy wierzycieli i dłużników chełmskiego Zarządu Miejskiego. To źródło urywa się w czasie w czwartym kwartale 1942 r. Słowem nie ma wierzycieli, dłużników, ani problemu.

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium