Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

27 marca 2009 r.
11:32
Edytuj ten wpis

Nie chciałem białego misia

Rozmowa z Krzysztofem Respondkiem, aktorem znanym m.in. z serialu "Barwy szczęścia”, "Kryminalni”, programu "Jak oni śpiewają” oraz kabaretu "Rak”

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Występuje pan w kabarecie "Rak”. Jakie były jego początki?
- Kiedy powstał, miałem 10 lat. Założył go Krzysztof Hanke. Osoby stojące po jego lewej i prawej stronie się zmieniały, a Bercik stał niezmiennie w środku i jest tam do dziś. To, że wypłynęliśmy na szersze wody, to zasługa dobrych tekstów Grzegorza Poloczka i tego, że trafiliśmy na okres promowania regionalizmów w telewizji. Potem była Biesiada Śląska Zbigniewa Górnego i od tego czasu zaczęliśmy być obecni na szklanym ekranie. Wcześniej ze względu na gwarę śląską niechętnie to robiono.
• Pochodzi pan ze Śląska. Umie pan mówić gwarą?
- Oczywiście, że tak. Mam nawet zakodowany akcent śląski, który zawsze będzie słychać. Ale to moja tożsamość i nie wolno się tego wstydzić. W szkole teatralnej cztery lata próbowano go ze mnie wyrzucić. Kiedy się udało, wróciłem na Śląsk, wstąpiłem do kabaretu i zacząłem żyć ze śląskiej gwary.
• Ma pan tremę?
- To poważny problem, który próbowałem rozgryźć już w szkole teatralnej. Chciałem na ten temat napisać pracę magisterską, ale promotor uznał, że to nie jest interesujący temat. A ja zawsze należałem do bardzo nieśmiałych dzieci. Jak mnie mama wysłała po gazetę, to tak się jąkałem, że sprzedawczyni straciła cierpliwość i sama poszła do mamy zapytać, czego potrzebuje.
• Później też?
- Jak byłem ministrantem, ksiądz wybierał osoby, które będą śpiewać. Jak doszło już do przesłuchań i była moja kolej, powiedział do mnie: "Ty to nie, bo ty jesteś nieśmiały”. Dopiero w kolejnych przesłuchaniach dano mi szansę i ksiądz był zaskoczony, że tak dobrze mi wychodziło. Wtedy zacząłem śpiewać na mszach i dorobiłem się pierwszego fanklubu. Oczywiście były w nim same starsze panie. Okazało się, że najwięcej wiernych przychodzi, gdy ja śpiewam, dlatego ksiądz kazał mi występować na 5 niedzielnych mszach. Nie było lekko.
• A jak było w szkole?
- Też byłem nieśmiały, więc jak się w moim liceum dowiedzieli, że wybieram się na egzaminy do szkoły teatralnej, to nauczycielka na zebraniu powiedziała mojej mamie: "Nie róbcie wstydu”. Ale zdałem za pierwszym razem, mimo że nie przygotowywałem się specjalnie, a w teatrze byłem zaledwie dwa razy przed egzaminem. Zresztą trema mnie trzyma do dziś. Zapytałem kiedyś starszego aktora w teatrze, jak to jest w jego przypadku. A on powiedział, że z każdym spektaklem ma większą tremę.
• Dlaczego tak jest?
- Bo im więcej osiągasz, tym więcej od ciebie oczekują i musisz to za każdym razem na scenie udowodnić. Są oczywiście tacy aktorzy, którzy nie mają tremy, potrafią nawet zasnąć tuż przed występem. Kiedyś przed koncertem byłem za kulisami ze Zbigniewem Wodeckim. Ja się strasznie denerwowałem, a on siedzi bez ruchu. Pomyślałem, że to niemożliwe, żeby spał. Ale tak było. Nastawił sobie budzik na 3 minuty przed wyjściem na scenę.
• Jest pan zadowolony z tego, co robi?
- Staram się cieszyć z tego co mam i oczywiście chciałbym jeszcze więcej jak każdy człowiek, ale nawet jak zostanę tu, gdzie jestem, to i tak mi wystarczy.
• Kiedy pan śpiewa, jest pan sobą, czy to gra?
- Zawsze staram się być sobą i śpiewać, jak to się mówi, od serca. Paweł Kukiz powiedział mi kiedyś, że jak śpiewasz to nie słuchaj swojego pięknego głosu jak narcyz, bo to nikogo nie obchodzi tylko śpiewaj do ludzi, a wtedy możesz poruszyć tłumy.
• W programie "Jak oni śpiewają” gwiazdy wcielają się przecież w różne role?
- Już w pierwszym odcinku programu postanowiłem, że nie będę grać. Zauważyłem, że Misiek Koterski się wygłupia, Kacper Kuszewski świetnie wywija i pomyślałem, że nie ma sensu się z nimi ścigać. Dlatego ja wybierałem takie piosenki do zaśpiewania, z którymi mam coś wspólnego. Gdy byłem w wieku mojej córki, moim ulubionym zespołem był Dżem. Poznałem kiedyś Ryśka Riedla na molu w Sopocie. To spotkanie pozostanie we mnie do końca życia, bo spotkałem wtedy legendę. Rozmawialiśmy o piosenkach Dżemu i o tym, co chciałby w nich młodym ludziom przekazać. Myślałem o tym śpiewając w programie piosenkę "Whisky”.
• Czy utwory do programu wybieraliście sami?
- Jak się komuś uda wybrać trzy utwory w czasie całej edycji, to jest mistrzem. Producenci programu mają swoją wizję, w jakim utworze kto się sprawdzi. Ja za nic nie chciałem zaśpiewać "Białego misia”, ale wyszło całkiem fajnie.
• Po co pan wystąpił w tym programie?
- Bo jak mówi moja żona, to program stworzony dla mnie. Nawet jeżeli denerwuje mnie jego formuła, polegająca na esemesach i wyrzucaniu ludzi z programu, to aktor jest do wynajęcia i jeżeli nie ja, to będzie to ktoś inny. Mój sukces w tym show zaowocował wieloma propozycjami na różnych polach zawodowych, a więc warto było.
• Jak wyglądał finał programu?
- To było okrutne przeżycie. W tygodniu poprzedzającym występ, musiałem być trzy razy w Warszawie na kręceniu filmików do programu, do tego miałem 4 piosenki do nauczenia, których nie znałem i jeszcze występy z kabaretem "Rak” oraz 2 tys. km do przejechania. W poniedziałek w hotelu siadłem i pomyślałem, że to się nie może udać, to jest za dużo jak na jednego człowieka. Do tego siadło mi gardło i straciłem głos. Środa, czwartek, piątek, a ja nadal nie mogę śpiewać. W sobotę rano nadal wydawałem jedynie dziwne dźwięki. Płukałem gardło, brałem witaminy i nic. O godzinie 19.30, pół godziny przed programem, wbiegła mała dziewczynka i poprosiła mnie o autograf. Tłumaczyłam, że może później, bo mam problem i zaraz zaczyna program. Ale nalegała, więc zapytałem, jak ma na imię. Powiedziała, że Wiktoria, i wtedy puścił mi cały stres. Pomyślałem, że ona przyniesie mi szczęście. I tak się stało.
• A propozycje udziału w innych programach też się pojawiły?
- Zapraszali mnie do "Tańca z gwiazdami”, ale ja uważam że udział w dwóch programach toby było już za dużo. Chociaż to jest bardzo dobrze zrobione show, może nawet najlepiej. Niestety, nie jestem dobry w tańcu, a co gorsza nie lubię tańczyć.
Pytali uczniowie Gimnazjum nr 2 w Lubartowie

Pozostałe informacje

Pętla taktyczna: 82 ochotników z lubelskiego zaraz rozpocznie służbę
WOJSKA OBRONY TERYTORIALNEJ

Pętla taktyczna: 82 ochotników z lubelskiego zaraz rozpocznie służbę

Obsługa karabinka MSBS Grot, ładowanie magazynków na czas, maskowanie, rzut granatem, pierwsza pomoc na polu walki – takimi umiejętnościami musieli wykazać się podczas „petli taktycznej” kandydaci do terytorialnej służby wojskowej.

Lublin gości Polonię z całego świata. Na KUL trwa kongres polonijny

Lublin gości Polonię z całego świata. Na KUL trwa kongres polonijny

Uroczystym otwarciem z udziałem rektora KUL, przedstawicieli władz samorządowych oraz gości z 19 krajów rozpoczął się w piątek Światowy Kongres Aktywnej Polonii. Wydarzenie potrwa do niedzieli i stanowi kulminację programu edukacyjnego dla Polonii, realizowanego przez Katolicki Uniwersytet Lubelski.

W samochodzie miała dwoje dzieci, a w organizmie prawie 2 promile

W samochodzie miała dwoje dzieci, a w organizmie prawie 2 promile

32-latka straciła panowanie nad autem i doprowadziła do kolizji drogowej. Na szczęście dzieciom nic się na stało.

Jarosław Szymański funkcję kierowniczą w PPN pełnił od 15 lat

Odwołano wieloletniego dyrektora. Stracił pracę przez wizytę Nawrockiej?

Jak twierdzą pracownicy Poleskiego Parku Narodowego – były już dyrektor jest osobą kompetentną i oddaną przyrodzie. Decyzja o zwolnieniu miała jednak zapaść z dnia na dzień, a wszystko zbiegło się w czasie z wizytą Marty Nawrockiej na Polesiu. – Oczywiście: nie wiem, czy to był główny powód. Możemy się tego domyślać, ale nie mamy pewności – mówi Kamila Grzywaczewska, radna wojewódzka PiS.

Szczęśliwy finał poszukiwań. W akcji pomógł policyjny dron

Szczęśliwy finał poszukiwań. W akcji pomógł policyjny dron

Policyjny dron pomógł odnaleźć 23-letniego mieszkańca powiatu łukowskiego, który będąc w kryzysie emocjonalnym uciekł z domu.

Paulina Tomasiak rozgrywa bardzo dobrą rundę wiosenną

Piłkarki Górnika Łęczna zakończą sezon w Sosnowcu

W sobotę o godz. 13, w Sosnowcu zawodniczki Górnika Łęczna zakończą sezon. Wiadomo, że finiszują na czwartej pozycji

Samorządowcy z naszego regionu wspierają Rafała Trzaskowkiego

Samorządowcy z Lubelskiego za Rafałem. Kto popiera Trzaskowskiego?

Dziś w siedzibie PO w Lublinie samorządowcy z naszego regionu gremialnie poparli kandydaturę Rafała Trzaskowskiego. Inicjatorem tej kampanii poparcia jest Krzysztof Żuk.

Idź na wybory i zdobądź nawet pół miliona zł dla swojej gminy

Idź na wybory i zdobądź nawet pół miliona zł dla swojej gminy

Samorząd Województwa Lubelskiego zachęca do aktywnego udziału w II turze wyborów prezydenckich: ogłasza konkurs „Aktywna Lubelska Wieś 2.0”. W puli nagród ponad milion złotych, które zostaną przeznaczone na lokalne inwestycje w gminach o najwyższej frekwencji wyborczej.

Terytorialsi świętują w Zamościu. Przysięga, defilada i piknik militarny
24 maja 2025, 10:30

Terytorialsi świętują w Zamościu. Przysięga, defilada i piknik militarny

Na Starym Mieście w Zamościu swoje święto w tym roku obchodzić będzie 2. Lubelska Brygady Obrony Terytorialnej im. mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. Uroczystości zaplanowano na sobotę, 24 maja.

Oszukał seniorkę metodą „na wypadek”. Wpadł na gorącym uczynku

Oszukał seniorkę metodą „na wypadek”. Wpadł na gorącym uczynku

Lubelscy kryminalny złapali na gorącym uczynku 16-latka, który brał udział w oszustwie metodą „na wypadek”. Zatrzymany chwilę wcześniej odebrał od 76-letniej kobiety aż 30 tys. zł.

Przyjmujący Marcin Ociepski będzie grał w Avii przez kolejny sezon

PZL Leonardo Avia Świdnik kompletuje kadrę na nowy sezon

W nowych rozgrywkach w zespole „żółto-niebieskich” w dalszym ciągu kibice będą oglądać Tomasza Kusia. Libero i jednocześnie kapitan świdniczan jest filarem defensywy ekipy prowadzonej przez trenera Jakuba Guza. Dla Kusia sezon 2025/2026 będzie już szóstym. W barwach ekipy z lotniczego miasta zawodnik rozegrał już 160 meczów.

Jak zaplanować idealny wyjazd ze znajomymi? Najlepsze miejsca i noclegi

Jak zaplanować idealny wyjazd ze znajomymi? Najlepsze miejsca i noclegi

Wyjazdy ze znajomymi to coś więcej niż tylko wspólne wakacje — to czas, który pozwala oderwać się od codziennego rytmu i stworzyć wspomnienia na lata. Jednak udany wypad nie zawsze dzieje się sam z siebie. Jak to wszystko ogarnąć, żeby uniknąć nieporozumień i zmarnowanego czasu?

Suchy lód i ciecz newtonowska - to wszystko na pikniku naukowym w najbliższy weekend
24 maja 2025, 12:00

Suchy lód i ciecz newtonowska - to wszystko na pikniku naukowym w najbliższy weekend

Eksperymenty chemiczne, nowoczesne technologie i mobilna gra wspierająca dzieci z cukrzycą – to tylko część atrakcji, które czekają na mieszkańców Lublina podczas wyjątkowego pikniku naukowego. Wydarzenie odbędzie się już w najbliższy piątek na Placu Litewskim.

Adrian Zandberg zdecydował. Nie poprze nikogo w drugiej turze

Adrian Zandberg zdecydował. Nie poprze nikogo w drugiej turze

Lider partii Razem Adrian Zandberg ogłosił, że nie udzieli poparcia żadnemu z kandydatów startujących w drugiej turze wyborów prezydenckich. Podczas piątkowej konferencji prasowej w Warszawie podkreślił, że decyzję pozostawia wyborcom, którzy „mają swoje poglądy i wartości”.

Sobota z dobrymi emocjami. Puławy czeka widowiskowy rajd i rodzinny piknik
motoryzacja

Sobota z dobrymi emocjami. Puławy czeka widowiskowy rajd i rodzinny piknik

Mieszkańców Puław w najbliższą sobotę czeka sporo atrakcji - wieczorem Centralna i Piłsudskiego staną się areną zmagań rajdowych mistrzostw Polski. Wcześniej, bo już od 17 na Placu Chopina coś dla całych rodzin - muzyka, taniec, film i magiczne sztuczki - Piknik Nadwiślański.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium