Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 lutego 2008 r.
13:49
Edytuj ten wpis

Pięć ton liter

- Wyjechałem w świat w 1978 roku - mówi Jerzy Rudzki. - Nie za chlebem - dorzuca zaraz.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Siedzi przy żelaznym kominku, z którego ciepło rozchodzi się na odległość ręki. Sięga po tytoń, bibułkę, przeciąga językiem po brzegu i sprawnie zwija skręta. - Różnie było, raz lepiej, to znów gorzej - zaciąga się lekko mrużąc oczy. - Po prawie dwudziestu latach wróciłem. Nie do końca wiedziałem, co będę robił, ale tu czekał na nas dom.

Nigdy nie byłem w drukarni

Na blacie obłożonym książkami, pod którym tkwią kaszty ciężkie od czcionek, stoi komputer. Wskazuje na niego trochę niechętnie, jak by krył się z tą robotą niegodną jego pasji. - Zajmowałem się nim, próbując się zbliżyć do tego, co robię dziś - wyjaśnia. - Mogę powiedzieć, że cofałem się od współczesnego składu komputerowego do typografii. Od dzisiejszej elektroniki do tej pięknej techniki druku wynalezionej 500 lat temu, jeszcze za czasów Gutenberga.

To było nowe wyzwanie. - Są ludzie, którzy potrafią te stare techniki i narzędzia wykorzystać twórczo, choć wcześniej tego nie robili. Ja nigdy nie byłem w klasycznej drukarni i nigdy nie widziałem zecera przy pracy. Ale trzeba poznać zasady, reguły i zdobyć wiedzę.

Wszystko się kłóci

Dochodził do tego stopniowo. Czerpał z dziesiątek książek, które teraz złożone na stosie czekają na nowe półki. Spotykał się z ludźmi, pytał i uczył się. Bez jakiejkolwiek nadziei, że stanie się to kiedyś źródłem utrzymania. Takie czasy.

- Litera, znak graficzny towarzyszą nam na co dzień i bardzo blisko - stwierdza prawdę oczywistą. - A przecież widzi się rzeczy szkaradne, które nie wiadomo jak powstały. W jakim stopniu staliśmy się społeczeństwem niewrażliwym na estetykę? Pewnych reguł nie wolno przekraczać. Tego wymaga stworzenie rzeczy ładnej. Czasem sięgam po książkę i już nie chce mi się jej czytać. Nic z tych elementów nie zgadza się z sobą, nic nie pasuje, wszystko się kłóci.

Tak sobie nie jeżdżę

W ciszy pracowni słychać tylko syk tlącego się w palenisku polana i poszczekiwanie psów w ogrodzie okalającym dom. Niemal pieszczotliwie dotyka zgrabnej, żeliwnej ręcznej prasy ozdobionej surowymi ornamentami. - To "Albion” z 1840 roku - mówi z dumą. - To moje marzenie, które się spełniło. Jest najbliższa technice sprzed 500 lat. Sprowadziłem ją kompletną, ale zaniedbaną z Anglii ze starej, zrujnowanej drukarni. Na granicy polski celnik rzucił "I co, tak sobie z tym jeździcie?”.

Zbaraniałem. Co mu miałem odpowiedzieć, że jak coś waży ponad 700 kg, to raczej trudno sobie z tym jeździć.

Zagląda do kilku szuflad, czegoś szuka. Wyciąga niewielkie karty pięknie zadrukowane. Szyfrem? W obcym języku? Jak to czytać? Co drugą literę, do trzeci wers? - Po prostu brałem z worka kolejne czcionki, jedna za drugą i tak powstał zapis.

Zdążyć przed złomiarzami

Kilka worków jeszcze dziś czeka na podłodze. Buszował po starych, zrujnowanych, likwidowanych drukarniach i ratował przed złomiarzami to, co się dało.

- Uratowałem blisko 5 ton czcionek różnego kroju. Mam kilkadziesiąt rodzajów kroju pisma metalowego i 40 rodzajów czcionek drewnianych - wysuwa jedną kasztę po drugiej, gdzie poukładane obok siebie leżą litery pięknie rżnięte w drewnie. Stare, dostojne, szlachetne jak surowiec, z którego powstały, spracowane i choć blisko 200-letnie to wciąż wyraźne.

- Acha - zatrzymuje się chwilę nim zapali skręta. - Te pięć ton czcionek musiałem przebrać, poukładać alfabetycznie, wielkością, krojem...

Druk bibliofilski

Obok druków ulotnych, spod starej drukarskiej prasy wyszedł tomik pięknych wierszy Maryli Wosik. - Trzeba dobrze zrozumieć intencje autora. Przeczytać, przemyśleć, dobrać krój, wielkość. To musi mieć sens, myśl i estetykę. Wiele godzin zajmuje mi skład. Trzeba wiedzieć, gdzie w kaszcie leży jaka litera i nieomylnie po nią sięgnąć. Jak ułożę formę przygotowuję papier. Trzeba go przez dobę moczyć. Lepiej farba wsiąknie. Później zakładam kartkę na prasę i wałkiem, ręcznie nakładam farbę na formę. Cały stół podjeżdża pod tzw. tygiel, ręcznie dociskam i powstaje odbitka - demonstruje po kolei czynności. I dodaje jeszcze, że najmniejszym kłopotem jest czytanie i układanie w formie tekstu od prawej do lewej po to, żebyśmy my czytali od lewej do prawej.

Kartki schną około tygodnia. Tomik w nakładzie 40 egzemplarzy powstaje około 2 miesięcy.

- Dziś o drukach w nakładzie 100 czy 500 egzemplarzy mówi się "bibliofilskie”. Co to za bibliofilskie, jak maszyna wszystko za człowieka robi - wzrusza ramionami. Bibliofilskie to jest zrobione taką techniką, jak 500 lat temu. Tak, jak drukowali benedyktyni w klasztorach, jak do dziś to robią nieliczni wielbiciele rzeczy pięknych i rzadkich.

Wkrótce rozpocznie druk książki poświęconej Samuelowi Tyszkiewiczowi, postaci wielce zasłużonej dla typografii. Uważał on, że papier, ręczny skład, ekskluzywna oprawa nadają książce niepowtarzalny znak ludzkiej wyobraźni, piękna, ducha. Idea Tyszkiewicza jest mu bardzo bliska.

Maria Kolesiewicz

Dom, to jest miejsce, do którego się wraca.

To ten dach, kawałek ziemi, drzewo swoje, może klamka, którą kiedyś spracowaną dłonią trzymał dziadek żony. Dawno. Bo zbudował ten dom wśród pól, sadów, w pobliżu niewielkiego cmentarza przy Unickiej w 1935 roku. Dziadek Magdy już dawno nie żyje, ale ten dach wciąż jest rodzinny.

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium