Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 września 2008 r.
15:23
Edytuj ten wpis

Przewieźć prom kosmiczny? Proszę bardzo

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio

Samolot, silos, czołg, olbrzymia łódź motorowa albo ciężki sprzęt budowlany.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W Panas Transport przyjmą najtrudniejsze wyzwanie, bo to jest elitarna firma transportowa. Taki transportowy "Grom” do zadań specjalnych

Zwierzyniec, przedwojenny kurort, piękne miasteczko malowniczo położne wśród lasów Roztocza. Tu mieści się firma Panas Transport - Transport Ładunków Ponadnormatywnych Ciężkich.

- Zaczynaliśmy, jak większość polskich firm transportowych, w 1997. Każdy chciał wtedy jeździć - wspomina Przemysław Panas, właściciel firmy. - Najpierw sam woziłem ładunki po całej Europie. Potem wpadłem na pomysł, aby zagospodarować niszę w postaci usług przewozu nietypowych rzeczy. Mało kto wówczas realizował takie zlecenia.

Z fasonem

Panas jest samochodziarzem z krwi i kości. Takie ma wykształcenie i taką ma życiową pasję. Od zawsze fascynował się transportem. Gdy nastał kryzys połowy lat dziewięćdziesiątych, a giełdy - jak dziś - zwariowały, dla transportu przyszły złe czasy.

- Bo my jesteśmy jak barometr gospodarki. Kiepsko idzie w ekonomii, my pierwsi to odczuwamy. Wtedy właśnie tak było. Firmy transportowe padały jedna po drugiej. Musiałem coś wymyślić, aby nie zasilić grona bankrutów. Stąd pomysł na transportowanie nietypowych rzeczy - wspomina Panas. Nie ukrywa, że przewozem ponadnormatywów zajmuje się wyłącznie elita transportowców: najlepsi kierowcy, najmocniejszy sprzęt, skomplikowane naczepy. - Taka działalność wymaga wiedzy, sprzętu i umiejętności - dodaje. - Chciałem pokazać, na co mnie stać.

Z kierowcami trucków jest trochę jak z kowbojami. Zawsze muszą pokazać, że są lepsi o kolegów. Pisał już o tym, Hłasko w "Bazie ludzi umarłych”. Zmienia się sprzęt, natura pozostaje.

Pierwszy kurs

Pierwsze zlecenie przewozu rzeczy ponadnormatywnej przyszło z Holandii. - Miałem do Polski przewieźć ogromny walec do zagęszczania podłoża. Taka wielka maszyna, z kolcami na bębnach. Podjechałem na miejsce załadunku, a Holender, który miał mi tylko wydać papiery, patrzył z niedowierzaniem jak ten walec pakuję na naczepę. A to byłą zegarmistrzowska robota, bo kolce na bębnach z łatwością mogły uszkodzić moją naczepę. Holender patrzył i nie wierzył. W każdym bądź razie, już po załadunku wyjął 10 guldenów i mi dał. Nie wiem do dziś, czy to był za pokaz manewrowania czy też za mój wysiłek - zastanawia się Panas. - W każdym razie, u skąpych Holendrów, to rzadki odruch. Wziąłem. Mam ten banknot do dzisiaj. To był szczęśliwy pieniądz.

Flota czeka

Dziś Panas Transport posiada własny najnowocześniejszy sprzęt, przeznaczony specjalnie do przewozu ładunków ponadnormatywnych. - Dzięki wysoce specjalistycznym naczepom jesteśmy w stanie przewieźć najbardziej nietypowe i skomplikowane ładunki.

Procedura zaczyna się od zamówienia transportowego. Klient musi podać masę, cel oraz wymiary ładunku. - Musimy też zapoznać się z warunkami zabezpieczenia frachtu. Czy to ma być naczepa zaniżana do 30 cm, rozciągana, poszerzana, czy mają być dodatkowe mocowania, szekle, łańcuchy transportowe - wylicza Panas.
Po wstępnych uzgodnieniach do pracy wkraczają fachowcy z Panas Transport. - Planujemy trasę przejazdu, sprawdzamy mosty, przeloty przez miasta, wiadukty, słowem wszystkie czynniki, które mogą nam skomplikować życie. Na koniec kalkulujemy stawkę. Jeżeli kontrahent akceptuje warunki, wówczas przystępujemy do działania.

Analiza przeszkód

Przewóz ekstraładunków to często wyzwanie. Nieraz pracownicy firmy muszą udać się na wizję lokalną, aby ocenić, jak dany przedmiot załadować i przewieźć. - Często wymagany jest demontaż poszczególnych elementów frachtu, jak chociażby w przypadku transportu samolotów czy śmigłowców. Zdarza się także, że musimy konstruować specjalną naczepę z unikatowymi leżniami, którą tylko raz wykorzystamy - dodaje właściciel. - Ważny jest także sposób załadowania i mocowanie frachtu podczas transportu. Taki kolos świetnie wygląda na drodze, ale zanim na nią wyjedzie, to czasami sporo się napocimy.

Nieraz firmowe zestawy wiozą ładunki bardzo ciężkie i duże. Wówczas do akcji wkraczają piloci z firmy Panas Transport. Ich zadaniem jest wytyczenie i objazd trasy, zmierzenie wysokości mostów, wiaduktów oraz linii elektrycznych, pod którymi będzie przejeżdżać pojazd. Problemem są także roboty drogowe, wąskie jezdnie czy ronda. Te wszystkie przeszkody muszą być dokładnie zmierzone, przeanalizowane.

Kwestia kosztów

- Najbardziej j zapadł mi w pamięć fracht zbiorników na chemikalia do Anwilu Włocławek. Zbiorniki miały 28 metrów długości (dłuższe niż 10-piętrowy wieżowiec - przyp. red.) i 8 metrów średnicy. To było wyzwanie. Są też transporty medialne: samoloty, śmigłowce, wielkie łodzie czy maszyny. Ba, możemy nawet przewieźć prom kosmiczny. To tylko kwestia kosztów… - uśmiecha się Panas.

Jego samochody przewoziły ładunki ponadnormatywne w Azji, w górach Kaukazu, za kołem podbiegunowym, przy Wielkim Murze Chińskim, w Skandynawii, Turcji, na Bałkanach, do Irlandii... - Do Chin wieźliśmy maszyny budowlane z Niemiec, za koło podbiegunowe pojechaliśmy do stoczni, ze sterem.

Kupić sobie marzenie

Firma nie tylko jeździ, ale także… lata. Na stanie firmy są dwie cessny, które służą do szybkiego transportu części zamiennych, kierowców na zmianę lub przelotu na wizję lokalną. Za sterami zasiada Przemysław Panas lub jego syn Bartłomiej. Obaj są zapalonymi i doświadczonymi pilotami. - Tak czasami sobie marzę, aby kupić legendę II wojny: spitfire'a, mustanga, a może messerschmitta 109 - zamyśla się Panas. - Ale jak zwykle nie mam czasu.

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium