Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

24 października 2008 r.
15:39
Edytuj ten wpis

Seks, śledztwo i kino "Venus” (wideo)

0 0 A A

Rozmowa z pisarzem Marcinem Wrońskim

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
"W szklistym spojrzeniu martwej młodziutkiej Żydówki kryje się wyjątkowo mroczny i odrażający sekret”. Tak Marcin Wroński, autor "Komisarza Maciejewskiego”, wprowadza nas w najskrytsze tajemnice Lublina z lat 30. Dziś w przedwojennym komisariacie urządzonym w hotelu "Europa” premiera nowego kryminału, którego kulisy ujawniamy.

• Rok temu ukazał się pierwszy pana kryminał z cyklu "Komisarz Maciejewski”. Zapytam wprost: zarobił pan na tej książce?

- Nie żyjemy w czasach, gdy za wydaną książkę można by kupić dobry samochód. Ale nie mam też powodów do narzekań. Pod każdym względem opłaciło się wydać "Komisarza Maciejewskiego”. Nie mogę jednak zdradzić handlowych szczegółów.





• Poprzedni kryminał rozpoczyna krwawa scena: zwłoki naczelnego "Głosu Lubelskiego” odnajduje jego sąsiadka. Mężczyzna ma wyprute wnętrzności,
a w ustach tkwi jego przyrodzenie. W "Komisarzu Maciejewskim. Kino Venus”, który właśnie się ukazał, też rozpoczyna pan tak ostro?


- Zacznijmy od tego, że niepokorny komisarz Zyga Maciejewski zostaje przesunięty na szefa podrzędnego komisariatu. I robi wszystko, żeby wrócić na swoje poprzednie stanowisko. Tyle że łatwo nie ma. Oto na jego drodze pojawiają się kolejne, tajemnicze trupy. Dodajmy: kobiece trupy.

• Czyżby czytelnicy mieli słabość do kobiecych trupów?

- Trupy kobiet nie są złe, ale przecież mężczyzn też są w porządku... Przyznaję jednak: tym razem kobiety - w dodatku piękne kobiety - wiodą prym.

• Brzmi interesująco. Poproszę o szczegóły.

- Jeden trup - młodej zasztyletowanej dziewczyny - zostaje wyłowiony z Czechówki. Drugą kobietę wyrzucono z pociągu w okolicach naszego dworca. Wszystko dzieje więc w nieciekawych okolicach robotniczej dzielnicy Lublina.

• Kto za ty stoi, jeśli można wiedzieć?

- Wielki przemysł erotyczny. Tym razem wchodzimy w wyjątkowo mroczną strefę. Prostytucja i handel kobietami były wielką zmorą międzywojennej Polski. Naszą, lubelską, także. To u nas działały gangi handlujące żywym towarem, wysyłające dziewczyny np. do Ameryki Południowej. To właśnie im Zyga Maciejewski musi stawić czoło.

• Poznamy kulisy półświatka?

- Owszem, za sprawą 16-letniej Żydówki, Salki, która wchodzi w to bagno. Jej oczami możemy przyglądać się, w jaki sposób były werbowane, a następnie wykorzystywane dziewczyny w seksbiznesie.

• W poprzednim "Komisarzu Maciejewskim” z wielką precyzją zadbał pan o historyczną, dokumentalną wręcz, wierność postaci, miejsc, sytuacji. Co w tej książce będzie autentyczne?

- Choćby światowy kryzys, który odbił się także na Lublinie. W powieści czuć echa strajków, bezrobocia, wielkich bankructw. W powietrzu wisi upadek lubelskich zakładów Moritza. Żydowskie przedsiębiorstwa zwalniają ludzi - co ciekawsze, w pierwszej kolejności Żydów, a nie Polaków. Jedną z ofiar bezrobocia staje się ojciec Salki, który w poszukiwaniu pracy idzie na piechotę do Warszawy. Potem z tej Warszawy, wciąż bez pracy, na piechotę wraca. I załamany wiesza się w swoim domu. To autentyczne wydarzenie. Jedno z wielu podobnych.
• Kryzys to dziś bardzo interesujący temat. Jak jeszcze odbił się na Lublinie lat 30.?

- Nie szukając daleko: ogromnie wzrosła konkurencja na rynku pracy. Polskie prostytutki rywalizowały z "tymi Żydówkami”, które zaniżały im ceny. Na tym polu także dochodziło do ostrych potyczek.

• Ale międzywojenny Lublin to nie tylko prostytutki...

- Oczywiście! To miasto wielkich kontrastów. Można się tu było świetnie zabawić, wypić, ale też zaznać intelektualnej rozrywki. Jak choćby w słynnym kinie "Venus”, (późniejszym kinie "Robotnik” - red.), gdzie Józef Zakrzewski - powieściowy odpowiednik Józefa Łobodowskiego - zorganizował przegląd filmów awangardowych.

• "Kino Venus” to także podtytuł najnowszego "Komisarza Maciejewskiego”. Co jeszcze znajdziemy w tej książce z prawdziwego kina?

- Tytuły rozdziałów przypominają kadry z podpisami z niemego filmu, np.: "Gehenna tortur moralnych i fizycznych uwiedzionych dziewcząt” albo: "Raz, dwa, trzy, cztery, bezrobotnych od cholery”. Cała powieść jest zresztą bardzo filmowa - Zyga Maciejewski i jego kochanka urozmaicają swe życie erotyczne odgrywaniem scen z Marleną Dietrich albo Louise Brooks, tajniak Zielny próbuje zrozumieć "Psa andaluzyjskiego”, nieprzypadkowo też jedna z ważniejszych scen ma miejsce w lubelskim kinie. Jednak nie tylko film był dla mnie inspiracją. Znajdziemy tu całą masę cytatów z dawnych gazet. Czytelnik będzie miał więc prawo pomyśleć: To naprawdę się zdarzyło!

• Czy kryminał retro to tylko pretekst, żeby wrócić do niesamowitych klimatów międzywojennego Lublina?

- Przeczytałem kiedyś o sobie, że jestem autorem powieści historycznych. Dla mnie to wielki komplement. O dawnym Lublinie wiemy wciąż tak mało. Historycy, co prawda, napisali na ten temat wiele, ale nie wszyscy są w stanie przebrnąć przez ten styl i język. Ja pokazuję międzywojenny Lublin przez pryzmat kryminalnej opowieści, barwnych postaci, fantastycznych anegdot. Mój Lublin żyje, ba - tętni życiem! Jak w pięknych latach 30. Chcę, aby czytelnik to poczuł, usłyszał, zobaczył. Żeby się zachwycił i przestraszył. Jeśli tak będzie - Zyga Maciejewski jeszcze nieraz powróci w jakiejś tajemniczej, mrocznej historii, którą lublinianie będą straszyć swoje dzieci. Obiecuję.

Za pomoc w realizacji zdjęć dziękujemy restauracji "Więzienie” w Lublinie

Pozostałe informacje

45-lecie zespołu VOX. Jubileuszowy koncert w CSK
17 września 2024, 19:00

45-lecie zespołu VOX. Jubileuszowy koncert w CSK

Zespół VOX to bezdyskusyjnie jedna z ikon polskiej muzyki rozrywkowej. W tym roku zespół obchodzi jubileusz 45–lecia istnienia. 17 września w lubelskim Centrum Spotkania Kultur odbędzie się jubileuszowy koncert, podczas którego VOX zabierze Was w muzyczną podróż, podczas której usłyszycie wszystko co najlepsze z bogatego repertuaru grupy.

Lubelskie się zazieleni
galeria

Lubelskie się zazieleni

Pięć organizacji pozarządowych zajmie się posadzeniem blisko 700 drzew na terenie województwa lubelskiego. Projekt został stworzony z okazji jubileuszu województwa.

Co jest ważniejsze – serce czy mózg? Tego dowiemy się podczas Lubelskiego Festiwalu Nauki
PROGRAM WYDARZEŃ

Co jest ważniejsze – serce czy mózg? Tego dowiemy się podczas Lubelskiego Festiwalu Nauki

Prawie 2 tys. wydarzeń dla dużych i małych, wszystkie uczelnie w Lublinie i wielki naukowy piknik. To wszystko co czeka nas podczas jubileuszowej edycji Lubelskiego Festiwalu Nauki.

Wieczory Muzyczne w Kościele Pobrygidkowskim. Magiczny Lublin Jagiellonów
patronat
15 września 2024, 18:45

Wieczory Muzyczne w Kościele Pobrygidkowskim. Magiczny Lublin Jagiellonów

Utwory z czasów panowania dynastii Jagiellonów, czyli: muzyka średniowiecza i renesansu, instrumentalna, wokalna i wokalno – instrumentalna ze zbiorów polskich i zagranicznych w wykonaniu Zespołu Muzyki Dawnej Capella All’Antico już w najbliższą niedzielę w Kościele Pobrygidkowskim.

Dodatkowe środki na remont trzech ulic w Chełmie

Dodatkowe środki na remont trzech ulic w Chełmie

Ulice Kilińskiego, Grunwaldzka i Krańcowe przejdą gruntowny remont, o czym poinformował prezydent miasta Chełm. Kiedy ruszą prace?

Patriotyczna niedziela w Turobinie
patronat
15 września 2024, 10:00

Patriotyczna niedziela w Turobinie

Festiwal piosenki patriotycznej w Turobinie jest organizowany od 8 lat i cieszy się stale rosnącym zainteresowaniem. Każdego roku Turobin gości wykonawców z odległych miejscowości. W tym roku na turobińskiej scenie wystąpi Zespół Pieśni Tańca „Powiśle” im. Kazimiery Walczak „Mamci” z Puław.

Był poszukiwany. Wpadł, bo jechał bez światła
Biała Podlaska

Był poszukiwany. Wpadł, bo jechał bez światła

42-letni obywatel Ukrainy był poszukiwany listem gończym. Wpadł w ręce policjantów, którzy zwrócili uwagę na niedziałające światło w jego aucie.

Marcin Wójcik w programie (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Marcin Wójcik w programie (Nie)Wyparzona Gęba

W programie (Nie)Wyparzona Gęba Marcin Wójcik z kabaretu Ani Mru-Mru zmierzy się z naszymi ostrymi przekąskami i odpowie na pytania czy w szkole był zgrywusem, jak to się stało, że zajął się kabaretem i czy stand-up wypiera kabaret. Opowie nam też o nowym programie "Mniej Więcej".

Gadająca papuga zatrzymana na granicy

Gadająca papuga zatrzymana na granicy

Funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej uniemożliwili wjazd gadającej papugi żako na teren Polski. Zwierzę nie posiadało dokumentów CITES.

park Radziwiłłowski

Wypłoszyć ptaki z parku. Przyrodnicy miażdżą pomysł, który uzyskał pozytywną ocenę urzędników

Wypłoszyć ptaki z parku i usunąć ich gniazda. Ten zgłoszony w ramach budżetu obywatelskiego pomysł wywołuje sporo kontrowersji, zwłaszcza wśród przyrodników. – Sokół płoszy nie tylko gawrony, ale tak naprawdę wszystkie ptaki przebywające w parku, a nawet w okolicy- alarmuje Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków. Ratusz problemu nie widzi.

Zakłady Azotowe w Puławach to największa firma przemysłowa w regionie. Pod względem finansowym ostatnie lata należą do najtrudniejszych w jej historii

Puławskie Azoty daleko od rentowności. Tracą setki milionów

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal dokłada do interesu. Największy producent nawozów w Polsce pierwsze półrocze zamknął stratą 336 mln zł. Powód tak złych danych to jak czytamy w komunikacie spółki "wymagająca sytuacja rynkowa" w Europie.

Chełm ma nowego dyrektora największego departamentu w urzędzie- jest nim Bogdan Drygasiewicz, były prezes CHTBS.

Zmiany ciąg dalszy. Chełm ma nowego dyrektora

Niedawno prezydent Chełma ogłosił nowego dyrektora Departamentu Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego. Teraz nadszedł czas na przedstawienie kolejnej zmiany w urzędzie – nowego dyrektora Departamentu Architektury, Inwestycji i Funduszy Europejskich.

Władysław Kosiniak-Kamysz spotkał się z generałami odpowiedzialnymi za szkolenie pilotów, by omówić z nimi oczekiwane zmiany. Ich celem jest uproszczenie i przyspieszenie nauki pilotażu śmigłowców, którzy w przyszłości zasiądą za sterami AH-64
Wideo
film

Minister w Dęblinie. Chce skrócić czas szkolenia pilotów

Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier i minister obrony, w poniedziałek odwiedził Lotniczą Akademię Wojskową. Mówił o zmianach w procesie kształcenia załóg śmigłowców. Ich celem jest uproszczenie i skrócenie tego procesu na wzór amerykański.

Koszmar na pastwisku. Wataha wilków zaatakowała cielaki

Koszmar na pastwisku. Wataha wilków zaatakowała cielaki

Wilki zaatakowały bydło w gminie Stoczek Łukowski. Jeden cielak nie przeżył.

Surowe kary w Hetmanie Zamość po walkowerze z Tomasovią

Surowe kary w Hetmanie Zamość po walkowerze z Tomasovią

Są konsekwencje walkowera w meczu pomiędzy Hetmanem Zamość, a Tomasovią. Przypomnijmy, że w derbach na boisku padł remis 2:2, ale ze względu na to, że w barwach beniaminka rozgrywek przez kilka minut brakowało na boisku zawodnika o statusie młodzieżowca trzy punkty zgarnął zespół z Tomaszowa

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium