Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 marca 2006 r.
20:03
Edytuj ten wpis

Ślubu nie było

Kiedyś była to sensacja na całą parafię. A teraz? Ksiądz chodzący po kolędzie nie radzi już, by nieść swój krzyż do końca. Raczej podpowie do których drzwi zapukać, by przed ołtarzem stanąć po raz drugi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Ceremonia się odbyła, prezenty były, ale była też jakaś ukryta wada, która spowodowała, że to, co wyglądało jak zawarcie małżeństwa, w rzeczywistości tym nie było - mówił w zeszłym tygodniu na antenie Radia ER ks. prof. Leszek Adamowicz, oficjał Sądu Metropolitalnego w Lublinie.

Bo tak trzeba

Na te słowa pani Barbarze oczy otwarły się bardzo szeroko. - Jak to nie było? - Na ślubnym kobiercu stanęła 42 lata temu. I choć różowo nie było, to niosła swój krzyż, jak Bóg przykazał. Męża pochowała w zeszłym roku.
Dzień później Barbara spotyka w sklepie sąsiadkę, która wie jeszcze więcej. - Kościół daje taki "rozwód” czterem na pięć par. Cezary Pazura na przykład dostał. I Krzysztof Krawczyk. Pani też by dostała, jakby się w porę postarała.
Tylko w 2003 roku do sądów metropolitalnych wpłynęło 4576 wniosków (dane statystyczne są upubliczniane z dwuletnim opóźnieniem). Dla porównania: piętnaście lat wcześniej o stwierdzenie nieważności starały się tylko 143 osoby.
- W 1983 roku do kodeksu prawa kanonicznego wprowadzono kanon 1095. To była furtka, która teraz stała się bramą - tłumaczy nam Krzysztof Czachor-Borkowski z Biura Porad Kanonicznych Media Service. - Taki odpowiednik różnic charakteru w prawie cywilnym.
Według kan. 1095 niezdolni do zawarcia małżeństwa są ci, którzy "z przyczyn natury psychicznej nie są zdolni podjąć istotnych obowiązków małżeńskich”. Dziś na tym kanonie opiera się 90 proc. skarg powodowych.
- Do tego worka można wrzucić wiele: dziewczyna w dniu ślubu zwierza się przyjaciółce, że nie jest pewna, czy dobrze robi; nacisk ze strony rodziny; młody wiek nowożeńców; czy ciąża, bo wtedy można uznać, że on się z nią ożenił "bo tak trzeba” - mówi Czachor-Borkowski.

Sąd inny niż wszystkie

Sąd kościelny rządzi się swoimi własnymi prawami. Tutaj nie ma pojęcia winy; osoby nie występują przeciwko sobie; nie ma nawet pozwu tylko "skarga powodowa”. Nie ma procesu, tylko indywidualne przesłuchania świadków, a w sprawie orzeka niezależnie trzech sędziów.
- W skardze powodowej ludzie często analizują swoje małżeństwo. To najczęściej popełniany błąd. Wtedy zwykle przegrywają, bo sąd interesuje okres narzeczeństwa, moment sakramentu, przebieg ceremonii weselnej - wyjaśnia Czachor-Borkowski, który od kilku lat pomaga rozwodnikom wrócić na łono Kościoła.
Aktualnie na liście klientów biura jest znana aktorka serialowa, prezenter w ogólnopolskiej rozgłośni radiowej, a nawet wiceminister obecnego rządu. - Ale też prawnicy, lekarze, rolnicy. Ludzie w wieku od 26 do 75 lat. Jednym słowem: przekrój całego społeczeństwa - usłyszeliśmy w biurze.
Skuteczność działania - około 90 proc.
Koszt: 3-3,5 tys. zł.

Czułam się jak szmata

Anna, psycholog z Lublina: Nastawiłam się na szczerą rozmowę z księdzem, ale on
sprawił, że poczułam się jak szmata. Kobietę sprowadzają do funkcji rozrodczych, a sens małżeństwa do spraw seksu: jak często współżyłaś? Czy byłaś na każde zawołanie męża?
- W trakcie przesłuchania wchodzi się w kwestie intymne bardzo głęboko, bo małżeństwo katolickie skierowane jest na posiadanie potomstwa. Ale jak bardzo, to już kwestia osobowości księdza. Jeden spowiednik skupia się na szóstym przykazaniu, a inny nie - mówi Czachor-Borkowski.
Oficjał lubelskiego Sądu Metropolitalnego nie chciał na ten temat z nami rozmawiać.
Alicja ma 50 lat, dwójkę dorosłych już dzieci i małżeństwo, "którego nie było”.
- Na przesłuchaniu próbowałam udowodnić, że mąż kłamie. Co usłyszałam? "Pani nikogo nie ma, więc pani nie zależy” - wspomina swoją sprawę, której powodem była decyzja męża.
Po przesłuchaniu stron i świadków, oboje zainteresowani mogą zapoznać się z aktami sprawy. Mają na to dwa tygodnie.
- Pamiętam jak dziś: mały zimny korytarz i czarno na białym co myśli o mnie rodzeństwo męża. Ale najgorszy był fakt, że na temat 20 lat naszego pożycia intymnego wypowiadała się kobieta, której nawet nie znam! Potem okazało się, że to przyjaciółka jego drugiej żony.
Pisała długie listy do I i II instancji. Punkt po punkcie wskazywała błędy i kłamstwa. Jedyne, co udało jej się wywalczyć to przesłuchanie wskazanego przez nią świadka. Kilka miesięcy później dostała stwierdzenie nieważności małżeństwa. - Tam jest napisane "W imię Pańskie”. I to boli najbardziej - mówi Alicja.

Tanio i szybko

Sąd może wydać dekret o wykluczeniu jednej ze stron. Powód? Trzy razy nie stawi się na wezwanie, nie można ustalić miejsca jej pobytu lub złoży stosowne oświadczenie. Sprawa będzie się toczyć nawet wtedy, gdy jedna ze stron kategorycznie się temu przeciwstawia.
- W takiej sytuacji sąd podaje rękę osobie, która chce takie unieważnienie uzyskać - tłumaczy Czachor-Borkowski.
Oficjał Sądu Metropolitalnego w Lublinie na antenie Radia ER: Drogo i długo - to dwie legendy. Opłata sądowa wynosi maksymalnie 700 złotych i może być rozłożona na raty. A cała sprawa trwa maksymalnie jeden rok. I zawsze można przyjść do sądu po poradę. Tych udzielamy bezpłatnie.


Imiona niektórych bohaterów na ich prośbę zostały zmienione

Pozostałe informacje

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

„Wielki Bu” nie przyznał się do winy. Trafił do aresztu w Lublinie

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, usłyszał zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami oraz kradzieży. Po przesłuchaniu w lubelskim wydziale Prokuratury Krajowej jego obrońcy poinformowali, że nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Kierowcy, bądźcie czujni – utrudnienia na Spokojnej, Chmielnej i Zamojskiej

Na różnego rodzaje drogowe niespodzianki mogą od jutra napotkać kierowcy poruszający się w centrum miasta. Te przy ulicach Spokojnej i Chmielnej będą miały krótkotrwały charakter. Dłużej potrwają zmiany w organizacji ruchu przy Zamojskiej.

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Hołownia rezygnuje z funkcji marszałka Sejmu. Obowiązki przejmie Czarzasty

Szymon Hołownia podpisał w czwartek rezygnację z funkcji marszałka Sejmu. Jego decyzja wejdzie w życie we wtorek, 18 listopada, kiedy obowiązki marszałka przejmie Włodzimierz Czarzasty – najstarszy wiekiem wicemarszałek i kandydat Lewicy na nowego szefa niższej izby parlamentu.

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Wielki Bu” doprowadzony do Prokuratury Krajowej. Grożą mu poważne zarzuty

Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został w czwartek po południu doprowadzony do lubelskiego wydziału Prokuratury Krajowej. Mężczyzna ma usłyszeć zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem i przemytem narkotyków.

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy
ZDJĘCIA
galeria

107. rocznica odzyskania Niepodległości przy szachownicy

Zamiast szkolnej ławki - szachownica, zamiast kartkówki - emocje przy partii. W dniach 13-14 listopada w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie przy ul. Wodopojnej 2 odbywa się turniej szachowy z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Koniec roku, czas decyzji. Na co naprawdę warto wydać środki z budżetu instytucji?

Środki z budżetu można po prostu wydać, albo zainwestować w wytrzymały sprzęt, który będzie świetną inwestycją na lata. Namioty, siedziska czy ścianki z nadrukiem nie tylko podnoszą poziom wydarzeń i przyciągają uwagę uczestników, ale też pokazują, że Twoja instytucja potrafi wydawać pieniądze z głową. I to w sposób, który doceni każdy dyrektor.

Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych
galeria

Tomasz Siemoniak w Lublinie. Sporo o Zbigniewie Ziobrze, mało o sukcesach agentów

Młodzi funkcjonariusze lubelskiej delegatury ABW są rozżaleni brakiem nominacji na pierwszy stopień oficerski. Informację tę potwierdził Tomasz Siemoniak – minister, członek Rady Ministrów i koordynator służb specjalnych. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej sporo było również o Zbigniewie Ziobrze, a niewiele o sukcesach lubelskiej delegatury ABW w tropieniu szpiegów działających na zlecenie służb ze Wschodu.

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

Oddaj elektrograty i wesprzyj leczenie małego Frania

W Lublinie rusza charytatywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie Frania Styły, chłopca chorującego na dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD) – ciężką, genetyczną chorobę powodującą postępujący zanik mięśni.

Ustalenia śledczych przekazała prokurator Jolanta Dębiec z Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Polowanie zakończone tragedią. Myśliwy usłyszał zarzut zabójstwa

50-letni Dariusz L. twierdzi, że strzelał do dzików. Tych wyjaśnień nie przyjmują jednak śledczy, według których oskarżony przewidywał możliwość, iż celem może być człowiek.

W czwartkowym meczu kontrolnym Górnik Łęczna przegrał z Legią II Warszawa

Górnik Łęczna przegrał sparing z rezerwami Legii Warszawa

W przerwie na mecze reprezentacji narodowych piłkarze Górnika Łęczna nie próżnują. W czwartek zielono-czarni zmierzyli się na własnym stadionie z rezerwami Legii Warszawa, które występują na poziomie trzeciej ligi. Niestety, w tym starciu od podopiecznych trenera Daniela Ruska okazali się rywale

Marian Golianek, wójt gminy Niemce 
kontrowersja

Kolejny kłopot wójta Mariana Golianka

Wójt podlubelskich Niemiec, Marian Golianek, nie ma dobrej passy. Po kontrowersjach związanych z zatrudnieniem szwagra w gminnej instytucji komunalnej, teraz musi zmierzyć się z kolejnym problemem. Służby wojewody lubelskiego wykazały naruszenie procedur przy obsadzeniu stanowiska sekretarza gminy, dlatego urząd został zobowiązany do ogłoszenia nowego konkursu.

Fragment rywalizacji w Bratysławie

Polska pokonała Słowację na inaugurację kwalifikacji mistrzostw Europy

Droga na EuroBasket 2027 jest bardzo długa i prowadzi przez dwie fazy kwalifikacyjne. Pierwsza wydaje się być smutną koniecznością, bo Polska musi w niej rywalizować z zespołami znacznie niżej notowanymi.

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Zgotowali rodzinom piekło. Teraz pójdą do aresztu

Policjanci z regionu zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy od dłuższego czasu znęcali się nad swoimi rodzinami. Obaj usłyszeli zarzuty i decyzją sądu trafili do tymczasowego aresztu.

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka
galeria

W hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbył się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania.

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Kolejna inwestycja na Ponikwodzie. Tym razem węzeł przesiadkowy

Mieszkańcy północno-wschodniej części miasta muszą szykować się na kolejne zmiany w ich otoczeniu. Miasto zapowiada inwestycje związane z węzłem przesiadkowym stacji PKP Ponikwoda. Między innymi będzie to rozbudowa ulicy Trześniowskiej, która ma się połączyć z przedłużeniem Węglarza.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium