Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 grudnia 2008 r.
17:12
Edytuj ten wpis

U Pana Boga na Podlasiu

0 1 A A

Komendant urzędował w Supraślu, kościół był w Sokółce, a jubileusz księdza świętowano w tykocińskim alumnacie. A miejscowe gospodynie stroiły się w szmateksy, malowały na wampa i szły na casting. A potem grały niczym Marilyn Monroe.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Królowy Most w filmach Jacka Bromskiego "U Pana Boga za...” to kompilacja paru miejscowości na Podlasiu. I obok znanych aktorów występują w nich tutejsi mieszkańcy. Helena Nicewicz z Sokółki pokazuje autografy aktorów i realizatorów filmu. Na tajemniczkach różańcowych, bo te akurat miała pod ręką w książeczce do nabożeństwa, z którą chodziła na próby chóru, gdy statystowała na planie zdjęciowym.

Jak Marilyn Monroe

Pani Helena zagrała kilka epizodów. A to stoi obok Rosjanki Marusi, z którą ożenił się syn organisty, a to ryż sypie młodożeńcom na szczęście czy też spowiada się prawie w towarzystwie Bociana (Emiliana Kamińskiego). Za każdym razem inaczej wyglądała. Stroje sama sobie dobierała. Makijaż też.

- Malowałam się na wampa, jak do filmu - opowiada. - Powieki na niebiesko, usta na czerwono, pieprzyk pod okiem podczerniłam, paznokcie na bordowo, włosy lakierem. Na co dzień w ogóle się nie maluję i od córki brałam kosmetyki, więc jak koleżanki z pracy zobaczyły, to padły z wrażenia. Znajomych na ulicy sama uprzedzałam, że idę grać.

Á la Doda

Na rozmowę z nami pani Helena ubrała się w jeden ze swoich strojów filmowych. Różowa dziergana, prześwitująca bluzka z wczesnych lat 80. Teraz taka á la Doda. Do tego brązowa spódnica w kliny, czarna torebeczka. A, i w jednej ze scen jeszcze szpilki miała na 12 cm wysokie, których teraz nie odważyła się założyć, bo ślisko.
W ostatniej części, "U Pana Boga za miedzą”, odgrywa miejscową dewotkę, więc oczywiście jest w kościele, gdy się żeni Staś Amerykan. Ubrana w kwiecistą sukienkę, kupioną w szmateksie, pewnie mignie, dla statystki to dużo. Ale chce podkreślić, że wystąpiła tam też jej swatowa (matka synowej) i - przez przypadek - futerał po skrzypcach dziadka.

Futerał pasuje

- Bo miała być nagrywana scena z Vadimem Brodskim, który jako biedny ukraiński skrzypek zarabia w Królowym Moście graniem pod kościołem. I pech, akurat zapodział się ten jego sfatygowany futerał, gdzie ludzie mieli wrzucać datki. Drugi reżyser przybiega do statystów: Może ktoś ma stare skrzypce? Ja się odzywam, że mój syn najmłodszy na wsi pod Szudziałowem ma takie. A ile to kilometrów? Przez pola 14, szosą 17. Pojechaliśmy, pasował, nawet nie pozwolili oczyścić futerału.
Helena Nicewicz statystowała od początku trylogii. Trafiła z castingu. W Sokółce kręcono dużo scen zbiorowych. Dożynki, festyn, nabożeństwa, na ulicy. Bywało że i 200 osób było zaangażowanych.

- Jak 10 lat temu realizowano "U Pana Boga za piecem”, to jeszcze pracowałam - wspomina. - W miejskiej geodezji, 40 lat za jednym biurkiem. W kolejnych seriach byłam już na emeryturze. Za jeden dzień zdjęciowy dostawałam po 50 zł, więc dorobiłam sobie. Za trzecią część wyszło chyba ze 300 zł, z urzędem skarbowym musiałam się rozliczać.

Radna notuje

Helena Miszkin, na co dzień szefowa sokólskiego Klubu Singla, występowała w drugiej i w trzeciej części filmu. Napisała też folder z realizacji "U Pana Boga w ogródku” w 2006 roku. Premiera była w Sokółce.

Andrzej Beya-Zaborski, filmowy komendant, powiedział, że nigdzie takiej oprawy premiera nie miała, a Jacek Bromski chwalił bardzo jej teksty. Bo faktycznie wszystko od kuchni widziała. A w filmie odgrywała rolę chórzystki i radnej.

- Jako radna robiłam to, co zwykle robię na sesji, notowałam. Ale podczas kręcenia tego ujęcia czułam się fatalnie - przyznaje szczerze. - Przez strój. Ubrałam się stosowanie, jak to na sesję. Garsonka, obcasik. A tu charakteryzatorka nosem kręci: akcja jest latem, musi być krótki rękaw. I dała jakiś badziewiasty ciuch. Przyciasny, biust mi się wylewał, myślałam, że na plecach trzaśnie. Kamera jednak czyni cuda, na ekranie całkiem dobrze wypadłam - uśmiecha się.

Kościół się śmieje

Za to w kapeluszu było już o niebo lepiej. Specjalnie do filmu go kupiła. - W szmateksie, ale nowiutki, z metką. Czarny, angielski - prezentuje. - Przez ramię przerzuciłam srebrnego lisa. Aktorki powiedziały, że wyglądam bombowo. Jest elegancki, po nagraniach nie miałam odwagi go nosić na ulicy. Jednak się przemogłam i już parę razy włożyłam do kościoła.

- Oj, jak fajnie było - wspominają obie panie Heleny swój udział w filmach. Bo były momenty humorystyczne. W "U Pana Boga za miedzą” (premiera kinowa wiosną) sam Jacek Bromski wciela się w postać ojca, który prowadzi córkę do ołtarza. To ślub Stasia Amerykana, co zjechał po latach do Królowego Mostu. Stary, malutki, a żeni się z młódką, wiadomo, panienka na szmal leci. No i pan Jacek w garniturze, pomarańczowym krawacie, za szybko poszedł. Operator krzyczy: Wolniej! Nie takie tempo! Cały kościół w śmiech. I Bromski parę razy powtarzał.

Polska B

Teresa Kałudzińska z tykocińskiego zespołu śpiewaczego Hetmanki to i papierosy paliła, co w życiu absolutnie jej się nie zdarzyło. - Była taka scena i musiałam się poświęcić. Siedzę w knajpie ze znajomymi, pijemy piwo, a ulicą idą młode rozrabiaki i wynika bójka. Uczestniczyła też w przyjęciu na część proboszcza, które kręcono w alumnacie. Ten kawałek będzie w trzeciej części, stół był suto zastawiony, jak prawdziwy.

- A w drugiej części, "U Pana Boga w ogródku”, to nawet słychać nasze głosy - nie omieszka się pochwalić pani Teresa. Chodzi o protest przeciwko budowie supermarketu w Królowym Moście. Aktorka przywiązała się do słupa na grobli, a one jako mieszkanki miasteczka wygrażają, że to ich ziemia i żaden Włoch ze swoim sklepem, choćby najpiękniejszym, tu niepotrzebny.

Helena Nicewicz mówi, że niektóre jej koleżanki miały pretensje, dlaczego pokazano stare chaty, przecież tu w mieście są nowoczesne osiedla i bloki. A wyszło zadupie i prowincja z księdzem, co jajka kurom z gniazda wybiera. Prostowała: Dziewczyny, to nie o Sokółce jest. I nawet nie o prawdziwym Królowym Moście. A że w krzywym zwierciadle ta rzeczywistość? Bo to komedia. Pewne akcenty są prawdziwe.

Byli wszędzie

A teraz pora na Supraśl. Tu urzędował komendant policji. Naszym przewodnikiem jest więc nie kto inny, tylko sam Andrzej Beya-Zaborski. - W pierwszej części posterunek znajdował się w Warszawie, w kolejnych już tutaj - aktor zdradza kulisy. - To była moja komenda - pokazuje na budynek Centrum Kultury i Rekreacji. - Na pólku zagraliśmy najazd policji na bimbrowników. Bo zbliża się jubileusz księdza i szukamy sponsorów. Komendant wymyślił, że policja skonfiskuje nielegalną produkcję i alkohol będzie za darmo. Akcja się udała, prawie fabryka była. Przejmujemy alkohol, ale zacier i sprzęt zostawiamy. Kiedy mniej rozgarnięty Marian pyta, dlaczego, to komendant mu na to, że jest głupi, bo bimbrownicy będą chcieli nadgonić produkcję, a oni im znów towar zarekwirują. Komendant zachowuje się jak prawdziwy kiper, wie z jakiego lasu i kto pędził bimber. Przyjęcie wypadło wspaniale.

A zakląć też potrafi

A dom komendanta? O, zaraz i będzie dom - podjeżdżamy kilka ulic dalej. To obejście Marty Konopko i Bogdana Jankowskiego. Wykorzystane zostało w filmie podwójnie. Dom odgrywał mieszkanie komendanta, a ogród był ogrodem burmistrza.

Andrzej Beya-Zaborski prowadzi jak do siebie. - Na tych schodach stałem i broniłem swojej prywatności przed przyszłym zięciem - opowiada z właściwym sobie poczuciem humoru. Bogdan Jankowski dodaje, że Beya śmiał się potem. Bo gdyby ktoś mu powiedział, że będzie wstawał z mego łóżka, to by go posłał do wszystkich diabłów albo i dosadniej jeszcze. A on potrafi zakląć.

Pozostałe informacje

Trwa zbiórka dla pogorzelców z Idalina. Gmina ogłosiła żałobę
PO POŻARZE

Trwa zbiórka dla pogorzelców z Idalina. Gmina ogłosiła żałobę

Zaledwie w kilka godzin internauci uzbierali ponad 180 tys. zł, a kwota cały czas rośnie. Ocalałym pomagają m.in. sąsiedzi i władze gminy

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot

91 mln 256 tys. 729 zł trafione w Eurojackpot

Ktoś w Polsce trafił główną nagrodę w loterii Eurojackpot. Rozbił bank, zgarniając ponad 91 mln zł. 13 grudnia okazał się dla niego szczęśliwy.

Mikołajki z Trzydziestką
foto
galeria

Mikołajki z Trzydziestką

W Klubie 30 obchodzono Mikołajki. Wszyscy bawili się wyśmienicie. Impreza na całego. Na parkiecie był ogień. Nie zabrakło największych hitów ostatnich lat oraz wspólnych fotek. Tak się bawi Lublin!

Pogoń Łaszczówka po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w zamojskiej klasie okręgowej

Pogoń 96 Łaszczówka liczy na udaną rundę wiosenną w zamojskiej klasie okregowej

W ostatnich latach Pogoń 96 Łaszczówka nadawała ton rozgrywkom najciekawszej ligi świata i kończyła je w ścisłej czołówce. Jednak po rundzie jesiennej obecnego sezonu ekipa trenera Jerzego Bojko zajmuje dopiero siódme miejsce w stawce. W Łaszczówce wierzą jednak, że wiosną będzie zdecydowanie lepiej

W ten weekend zadzieją się prawdziwe cuda
Magazyn

W ten weekend zadzieją się prawdziwe cuda

Zbliża się finał 24. edycji akcji Szlachetna Paczka, czyli Weekend Cudów. Wolontariusze ruszą z darami do potrzebujących rodzin.

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night
ZDJĘCIA
galeria

Julia Szeremeta wróciła na ring w wielkim stylu podczas gali Suzuki Boxing Night

W lubelskiej hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbyła się gala Suzuki Boxing Night 32. W walce wieczoru Julia Szermeta pokonała Lenę Buchner.

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

MŚ w pływaniu: Kacper Stokowski za podium na 50 m stylem grzbietowym

Kacper Stokowski na pewno zaliczy mistrzostwa świata na krótkim basenie do udanych. Do tej pory zawodnik AZS UMCS wywalczył dwa brązowe medale. Jeden w sztafecie 4x100 metrów stylem dowolnym oraz indywidualnie na 100 m stylem grzbietowym. W piątek 25-latek znowu miał okazję wystąpić w finale. Tym razem na 50 m grzbietem. Niestety, musiał się zadowolić piątą lokatą.

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal
ZDJĘCIA
galeria

Seria zwycięstw trwa. Start Lublin po bardzo dobrej drugiej połowie pokonał Zastal

Szósta wygrana w tym sezonie, a czwarta z rzędu. Start Lublin w piątkowy wieczór przedłużył dobrą passę podczas spotkania z Zastalem Zielona Góra. Gospodarze wygrali 91:82, ale znacznie lepiej spisali się w drugiej połowie. W tym czasie zdobyli 50 punktów, a stracili tylko 32.

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Wybór odpowiedniej szorowarki do dywanów znacząco usprawnia czyszczenie i poprawia efektywność pracy. Warto więc znać różnice między urządzeniami domowymi a profesjonalnymi, by dostosować sprzęt do swoich potrzeb.

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jak usunąć pleśń ze ściany? To pytanie zadaje sobie wiele osób, których dotknął problem „niepożądanego gościa” w domu. Pleśń jest zarówno problemem estetycznym, jak i zdrowotnym. Warto wiedzieć, co robić, gdy już pojawi się na naszych ścianach oraz w jaki sposób skutecznie się jej pozbyć. Poznajcie sprawdzony środek na niepożądane plamy!

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci
zdjęcia
galeria
film

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci

W nocy z czwartku na piątek w niewielkiej miejscowości Idalin w gminie Józefów nad Wisłą doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Z budynku uratowała się matka i czternastoletni syn. Ojciec rodziny i trójka pozostałych dzieci zginęli na miejscu. Sąsiedzi założyli internetową zbiórkę na nowy dom dla pogorzelców.

Oszust spędzi święta w więzieniu

Sukces puławskich policjantów. Oszust trafił do więzienia

Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?
QUIZ

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?

Ich nazwiska zna cała Polska, pojawiają się na scenach, boiskach oraz szklanych ekranach. Mało kto wie, że są związani z województwem lubelskim.

Choinka za krew

Choinka za krew

Honorowi dawcy nie będą musieli kupować choinki. W najbliższą środę, leśnicy podarują drzewko każdemu, kto zdecyduje się oddać krew.

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy połasili się na napiwki jednej z restauracji. Grozi im kilka lat więzienia.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium