Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

16 października 2008 r.
20:54
Edytuj ten wpis

Życie wewnętrzne cyrku

Kiedy Arek spadał, Małgorzata Foremniak zasłoniła oczy. A Kuba Wojewódzki odwrócił głowę.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Arek nie mógł uwierzyć, że poleciał. Jego żona Dorota miała łzy w oczach. Dlaczego? Bo w programie "Mam talent” dostali burzę braw. Za nieudany numer. W cyrku spada się rzadko. - Pamiętam śmierć młodych akrobatów. Bardzo ciężko było zmyć krew - opowiada Arek Tűrk.

Siedzimy w wozie kempingowym, który zaparkował w Opolu. W klatce popisuje się Nikuś, półtoraroczny szop pracz. W terariach wygrzewają się pytony. I jeden młody boa dusiciel. Czekają na kolację. Kolacja czeka w klatkach na zewnątrz. W jednej świnki morskie, w drugiej szczury, w trzeciej króliki. Trochę im zimno, popiskują cichutko.

Mam talent

TVN dzwonił do Doroty i Arka kilka razy. A oni ciągle w drodze. Raz tu, raz tam. Jak Cyganie. Odmówili udziału w castingu. Potem przyszło zaproszenie do wzięcia udziału w drugim etapie. - Już z jury - mówi Dorota. - Zobaczyłem silną grupę: Chylińska, Foremniak, Wojewódzki - dodaje Arek.

Telewizja i publiczność nie zrobiły na nich wrażenia. - Chcieli koniecznie węże i wałki. Nie zgodziłam się na węże, bo jaki to talent? Że założę na siebie kilka węży? - mówi Dorota. Pojechali z wałkami. - Wałki szybciej się skończyły niż zaczęły. W momencie, kiedy Arek wszedł, wycięło ze środka. Spadł, powtórek nie było.
- Nikt nie lubi spadać - mówi Arek. - Do dziś nie zapomnę śmierci dwójki młodych akrobatów. Lecieli spod samego szczytu cyrku. Bardzo długo nie można było zmyć krwi.

Nikuś

Nikuś w klatce rozrabia coraz bardziej. Dorota wkłada do plastikowego pudełka na zatrzask cukierek, zamyka i wrzuca do klatki. Srebrny szop pracz otwiera je w minutę. Bierze w łapki cukierek, delikatnie rozwija z papierka, zjada. Potem kładzie się na plecach i wystawia brzuch do głaskania. - Nikuś nie występuje na scenie. To nasze dziecko. Co najwyżej pozuje do zdjęć - mówi właścicielka szopa.

Podczas takiego pozowania, które odbywa się w przerwach widowiska, Nikuś lubi wycinać numery. - Nie tak dawno wyjął mi z torebki stówę, poleciał do miseczki i ją wyprał. Wszystko pierze - relacjonuje Dorota.

Nikuś najbardziej się wkurza, gdy dostanie ulubione biszkopty. Jak zwykle bierze je w łapkę, pierze w wodzie i zaczyna jeść. Potem denerwuje się, że biszkopty znikają. Nikuś jest szopem praczem z polskiej hodowli. Hodowca wysłał go do Doroty autobusem. - Wzięłam klatkę, zawiozłam do domu i zawinęłam Nikusia w moje dżinsy, żeby poczuł mój zapach. Od tamtego czasu jest mój. Arka nie uznaje - śmieje się Dorota.

Lodówka otwarta

Jak na zimę Dorota z Darkiem zjeżdżają do wiejskiego domu, Nikuś ma używanie.
- Chodzi na spacery, w domu rozrabia z naszym wilkiem i persem. Zdrzemnie się z nimi na kanapie, a potem idzie spać do swojej klatki - kończy opowieść Dorota.
Klatki nikt nie zamyka. Przecież Nikuś jest u siebie w domu. Najlepiej się czuje ze swoimi zabawkami. Uwielbia wszelkie piszczaki. Każdą zabawkę dostaje zapakowaną. Lubi sobie rozpakować. - Aha: nauczył się otwierać lodówkę - śmieje się Arek.

Życie

Ona pracuje w cyrku dziesięć lat. On osiemnaście. Można powiedzieć, cyrkowe wygi. Przez większą część roku mieszkają w ciasnej przyczepie i wszystko robią razem. Kiedy ona gotuje, on zmywa. Razem piorą, razem wieszają pranie. Razem chodzą po zakupy.

Co jest dla nich najważniejsze w życiu? - Zdrowie, zwłaszcza przy naszej pracy - odpowiada Dorota.

- I dużo na "p” - śmieje się Arek. - Czyli pieniądze.
- I partnerstwo. W naszym przypadku, kiedy przebywamy ze sobą dwadzieścia cztery godziny na dobę, może najważniejsze - zastanawia się Dorota.

- Nie ma czegoś takiego, że ja w końcu pójdę do roboty i odetchnę od Doroty - mówi Arek.

Dusiciele

W terariach wygrzewają się pytony i jeden małolat; boa dusiciel. Skąd pomysł na węże? Występy to rzecz sezonowa, a żyć trzeba cały rok. Kiedyś dostali propozycję występów. Warunkiem był wąż. Kupili z ogłoszenia pytona. Chłopak musiał go sprzedać, bo dziewczyna postawiła warunek: Albo pyton, albo ona.

- Przywiózł go nam do domu. Miał kilka metrów. Zamarłam - opowiada Dorota. - Teraz występujemy z wężami na imprezach. Nawet na weselach.
Z wężami im dobrze. I w cyrku, i w domu.

- Żadne zamki są nam niepotrzebne. Ludzie czują respekt - śmieje się Dorota. Wyciąga z klatki młodego pytona. Albinoska. Delikatnie wije się dookoła jej szyi. - Pan dotknie jego skóry. Prawda, jaka przyjemna? To nie jest śliskie, wstrętne zwierzę. Tylko z małym boa muszę uważać. Nie dopuszczam go do rejonów mojej szyi. Tak na wszelki wypadek, gdyby próbował docisnąć.

Co jedzą węże?

- Jedzenie jest na zewnątrz. W klatkach - mówi Arek. - Jedzą żywe zwierzęta. Wrzucam jedzenie do klatki i wychodzę.

Oboje bardzo przeżyli śmierć pytona Kubusia.

- Zachorował, marniał w oczach. Potem zaczął się dusić. Tracił przytomność. Ryczałam jak dziecko, jak odszedł.

Selekcja naturalna

Co się dzieje na postojach? - To nie jest prawda, że cyrk to jedna wielka rodzina - mówi gorzko Dorota.

W cyrku jest zazdrość, zawiść, chamstwo. Podkładanie świni, albo i gorzej. - Taki polski krajobraz - dodaje Darek.

Jak wystąpili w programie "Masz talent”, nikt nie odezwał się słowem. Jakby programu nie było. Podobnie po festiwalu sztuki cyrkowej w Brukseli, gdzie Darek dostał pierwszą nagrodę. Cisza. Nikt nic nie wie.

W cyrku są romanse

W cyrku różne rzeczy się dzieją. Zwłaszcza wieczorem. - Żenujące są te czternastki, piętnastki. Nawet trzynaście lat. Podchodzą do cyrku, chodzą po wozach. A chłopakom to jest wszystko jedno. Napiją się i zrobią swoje - ciągnie Dorota.
- To jest selekcja naturalna - wyjaśnia Arek. - Cyrk wyjeżdża. Młode zostają. Potem szukają tatusiów dla swoich dzieci…

Pozostałe informacje

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium