Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 marca 2024 r.
18:54

Magiczny kiosk z kasetami w Lublinie

Autor: Zdjęcie autora Michał Grot
(fot. Jacek Świerczyński/DDK Węglin)

Kto z was pamięta do czego – poza pisaniem i rysowaniem – służył w latach 80 i 90 ołówek? Czym było „ołówkowanie taśmy”? Jeśli pamiętacie, to dla was jest ta historia

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Od 1 marca w Dzielnicowym Domu Kultury Węglin w Lublinie możemy oglądać niezwykłą wystawę: Kiosk z kasetami. Ekspozycja powstała dzięki staraniom Sławomira Księżniaka, dyrektora DDK Węglin oraz Andrzeja „Natty B” Kępskiego.

Na początku było marzenie o kiosku z kasetami, a potem uporczywe dążenie do realizacji.

– Początkowa koncepcja była taka, żeby zaprezentować wyłącznie okładki kaset, których Andrzej „Natty B” Kępski jest autorem. Po namyśle uznaliśmy, że lepiej będzie to zrobić z udziałem mieszkańców Lublina i Węglina. Dlatego wykoncypowaliśmy, że skoro okładki, to warto zaprezentować również kasety, jako artefakt przeszłości. W związku z tym poprosiliśmy mieszkańców Lublina, aby podzielili się swoimi zbiorami. W ten sposób powstał nasz „Kiosk z Kasetami”, który jest tymczasową wystawą – objaśnia Sławomir Księżniak, dyrektor DDK Węglin.
Apel spotkał się z ogromnym zainteresowaniem. Zbieranie kaset zajęło około miesiąca. Powstała imponująca kolekcja.
Zebraliśmy ponad 700 kaset – dodaje Andrzej „Natty B” Kępski.

Andrzej „Natty B” Kępski (fot. Jacek Świerczyński/DDK Węglin)

W kiosku znajdziemy tzw. białe kruki czyli rzadkie i cenione przez kolekcjonerów wydania, jak np. pierwsze wydania – nie wznawiane jak dotąd na płytach cd i płycie winylowej, i niedostępne na serwisach streamingowych.
Takim przykładem są kasety zespołów: Houk, Kobong czy Falarek Band.
Oprócz muzyki niezależnej są kasety z muzyką tzw. Chodnikową: Cycolina „Mydełko Fa”. Oprócz tego mocno reprezentowany jest metal (Anathema, Sepultura, Metallica, Samael, Iron Maiden), jazz (Miles Davis) i polski rock alternatywny (Kult, Flapjack, Homosapiens, Starzy Singers, T.Love, etc).

– Oryginalną pozycją w zbiorze jest kaseta Napalm Death, na której jest utwór trwający 4 sekundy – dodaje Sławomir Księżniak. Wyjątkowe wydawnictwo to też kaseta zespołu Baaba Kulka z utworami zespołu Iron Maiden w komplecie z walkmanem, który nazywa się Baabakulkasonic.

Kiosk ze Sztuką to inicjatywa Ludomira Franczaka: artysty, który w 2012 roku wpadł na pomysł postawienia tego nieoczywistego obiektu wystawienniczego.

W kiosku odbywają się wystawy, akcje artystyczne czy instalacje dźwiękowe, często przy współpracy z mieszkańcami jak np. akcja „Oranżeria”, która polegała na wypełnieniu tej przestrzeni kwiatami przyniesionymi przez mieszkańców.

– Dajemy przestrzeń do integrowania ludzi wokół kultury i sztuki – wyjaśnia dyrektor DDK. Wystawa „Kiosk z Kasetami” ma walor edukacyjny. Młodzi ludzie – ale nie tylko – którzy nie znają kaset, mogą przyjść i posłuchać jak brzmi muzyka z tego nośnika. Na wyposażeniu jest magnetofon, a jak ktoś chce posłuchać muzyki na słuchawkach może to uczynić korzystając z walkmana.

Sławomir Księżniak (fot. Jacek Świerczyński/DDK Węglin)

Wystawa doskonale się wpisuje we współczesny trend powrotu do brzmień analogowych.

Stąd rosnąca z roku na rok popularność płyt winylowych.

Jak wynika z dorocznego raportu Amerykańskiego Stowarzyszenia Przemysłu Nagraniowego (RIAA), sprzedaż płyt winylowych za oceanem osiągnęła poziom 41 mln sztuk, a CD: 33 milionów.

Jest to sytuacja bez precedensu ponieważ po raz pierwszy od 1987 roku winyle pokonały CD.
Drugą młodość przeżywają kasety magnetofonowe, których sprzedaż też rośnie.

Jak podaje serwis Muno.pl w 2021 r. na Wyspach Brytyjskich odnotowano wzrost sprzedaży kaset w Wielkiej Brytanii. Był to pierwszy taki przypadek od 19 lat. Jakie kasety Brytyjczycy kupowali najczęściej? Olivia Rodrigo „Sour”, Dave „We’re All Alone In This Together”, Lana Del Rey „Chemtrails Over The Country Club”, Queen „Greatest Hits”, Coldplay „Music Of The Spheres”, Wolf Alice „Blue Weekend”, Billie Eilish „Happier Than Ever”, Elton John „The Lockdown Sessions”, Demi Lovato „Dancing With The Devil: The Art Of Starting Over”.

– W mojej opinii cały ten trend wynika z uwielbienia dla czegoś, co już było, a ponownie wraca. 10 lat temu powrócił do łask winyl czy tym razem będziemy mieli wielki powrót kasety magnetofonowej? To się okaże – ocenia Sławomir Księżniak. Coraz więcej rodzimych wykonawców decyduje się wydać swoją muzykę również na kasetach magnetofonowych czego przykładem jest lubelski zespół Dopelord, Wczasy, Mgła, Sorry Boys, The Dog i wielu innych.

Nowa, zafoliowana kaseta w sklepie internetowym Pasażer Zine&Records to wydatek od 10 zł do 50 zł i więcej. Na rynku kolekcjonerskim, najbardziej wartościowe (pierwsze wydania, niezniszczone) egzemplarze potrafią kosztować kilkaset złotych. Kaseta kupowana na koncercie często jest droższa od płyty CD.

(fot. Jacek Świerczyński/DDK Węglin)

Dlaczego kasety? – Chyba z sentymentu – zgodnie odpowiadają Sławomir i Andrzej.

– Nie wiem dlaczego, ale myśląc o idei wystawy przypominały się nam kioski z kasetami, które w latach 90 były czymś powszechnym i normalnym w Lublinie i na Lubelszczyźnie, na stałe wpisanym w krajobraz miasta i regionu. Do pomysłu zapalił mnie Andrzej po tym, jak zobaczyłem jego okładki kaset – powiada Sławomir Księżniak.

Na początku lat 90 w Lublinie roiło się od miejsc, w których można było kupić oryginalne i pirackie kasetowe wydania płyt. Oprócz samego kupna kasety była również możliwość przegrania upatrzonej płyty na kasetę. Taki sklep znajdował się przy obecnej ulicy Bernardyńskiej (w bramie), słynny na cały Lublin był sklep Hendrix prowadzony przez nieżyjącego już Jerzego Janiszewskiego z Radia Lublin, gdzie można było przegrywać i wypożyczać płyty.

Wymienić należy sklep: przy ulicy Cichej, przy ulicy Świętoduskiej (sklep Underground), przy placu Wolności (sklep Takt a potem Abra), przy domu towarowym Centrum, sklep z kasetami na dworcu głównym PKS przy al. Tysiąclecia.

– Z ciekawostek można wymienić firmę Deck, która zajmowała się ogólnopolską produkcją okładek do kaset na papierze fotograficznym. Można było u nich zamówić prawie każdą okładkę. W latach 80, w bazie danych Deck było zarejestrowanych ponad 22 000 osób z całego kraju zainteresowanych tymi wkładkami i katalogami – wspomina Sławomir Księżniak.

Kaseta była i jest najbardziej lubianym nośnikiem małych i niezależnych wytwórni, jak też artystów wydających swoją muzykę poza mainstreamem.
Pamiętajmy, że kasety wydawane niezależnie (scena hc/punk, elektronika, hip-hop) popychały kulturę do przodu. Oprócz wygody – mały rozmiar, który umożliwiał chowanie kaset w kieszeniach kurtek – jej niezaprzeczalnym walorem była powszechność.

– Można było ją łatwo kopiować, wielokrotnie na nią nagrywać. Nie ulegała też łatwo zniszczeniu, jak płyta winylowa. Zwyczajnie kaseta była trwalsza i dużo bardziej przyjazna w użyciu – mówi Andrzej „Natty B” Kępski.
Takie było pierwotne założenie jej twórcy Lou Ottensa, który opracował ten patent dla holenderskiej firmy Phillips. Kaseta miała być przede wszystkim wygodna i trwalsza niż taśma szpulowa, która łatwo ulegała rozwinięciu.

Grzechem byłoby pominięcie pewnego gadżetu, który zrewolucjonizował słuchanie muzyki: wynalazek firmy Sony – Walkman. Był to przenośny magnetofon, który ze względu na niewielkie rozmiary mieścił się w kieszeni i pozwalał słuchać muzyki za pomocą słuchawek.

Andrzej „Natty B” Kępski to muzyczny pasjonat, entuzjasta, popularyzator, anglista i nauczyciel z bardzo długim stażem. Starszym fanom znany z występów z Love Sen-C Music Sound System i Roots Defender Sound Kolektyw.

– Dla mnie kaseta była takim trochę przymusowym nośnikiem. Od początku byłem wierny płycie winylowej. W tamtych czasach nie było łatwo ani i o jedno, ani o drugie – wspomina. Kasety i płyty przywoziło się z Zachodu. Polski rynek wydawniczy – pomimo niewątpliwych walorów artystycznych – był pod tym względem naprawdę ubogi. Nowości ukazywały się rzadko, a jeśli już to z dużym poślizgiem.

– Wiele kaset pogubiłem, zaginęły podczas przeprowadzek. Dlatego mam ich niewiele. Natomiast płyt winylowych mam parę razy więcej – powiada Andrzej. – Płyta winylowa to niesamowity artefakt ponieważ ma w sobie wszystko co lubię. Jest na tym muzyka, jest starannie wydana i zaprojektowana, jest na tyle duża, że można przeczytać i zobaczyć wszystkie istotne szczegóły – dodaje.
– Moja wiedza dotycząca, głównie, muzyki jazzowej pochodzi z tego co było napisane na okładkach płyt jazzowych.
Niektóre, jak legendarna seria Polish Jazz, miały opis z tyłu okładki. Niedoścignionym wzorem były i są dla mnie płyty wydane przez Impulse Records, Blue Note, które były naprawdę niesamowite pod względem informacyjnym i plastycznym – opowiada nam Andrzej.

Oprócz pokaźnej kolekcji płyt Andrzej „Natty B” Kępski jest autorem około 100 okładek do kaset magnetofonowych. Pomogła mu w tym pasja.

– Odkąd pamiętam, zawsze lubiłem rysować. Nigdy nie opanowałem rysowania w sposób akademicki albo w sposób choćby zbliżony – dodaje. Bardzo lubił pracować na małych formatach, a takim jest kaseta, oddając się z pieczołowitością wszystkim detalom. – Moment, w którym robiłem okładki uważam za szczytowy. Dużo wtedy nagrywałem u kolegi Krzyśka, na magnetofonie firmy Akai serii GX ze szklaną głowicą, która była niewiarygodnie trwała.

Zrobienie jednej okładki zajmowało nawet kilka godzin. Służyło do tego głównie piórko i tusz oraz wyobraźnia. – Najbardziej pracowitą okładką okazała się ta do płyty PIL (Public Image Limited) Okładkę zrobiłem z dwóch warstw, starannie wyciąłem i skleiłem. Większość okładek to był wytwór mojej wyobraźni, moja autorska impresja. Na każdej okładce zamieszczałem jak najwięcej tekstu czyli: tytuł płyty, wykonawca, wytwórnia, rok wydania, numer seryjny, tytuły utworów.

Wystawa Kiosk z kasetami będzie otwarta do 1 maja.

(fot. Jacek Świerczyński/DDK Węglin)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium