Podczas największych targów motoryzacyjnych w Polsce, najczęściej słyszanym słowem była elektromobilność. Praktycznie każda z firm wystawiających się w Poznaniu prezentowała auto na prąd. Na jednej z prezentacji stwierdzono wręcz, że za pięć lat 75 proc. aut kupionych w salonach będą to samochody elektryczne.
Na największej hali targowej jak zwykle królowała grupa Volkswagena. W swoim mateczniku, w Poznaniu, nie mogło być inaczej.
Dostawcze pod napięciem
Na stosiku VW Samochody Użytkowe uwagę przykuwał ID. BUZZ Cargo – bezemisyjny samochód dostawczy nowej ery w motoryzacji. Po raz pierwszy zaprezentowano go podczas Auto Show odbywającego się w Los Angeles pod koniec 2018 roku. Niecałe pół roku później można podziwiać go w czasie Motor Show w Poznaniu.
ID. BUZZ Cargo ma duży zasięg i bardzo obszerne wnętrze, dysponuje też cyfrowym systemem zarządzania przewożonym towarem – informacja na ten temat jest przekazywana automatycznie przez internet do magazynu, by można było uzupełnić towar.
Studyjny ID. BUZZ Cargo to pierwszy samochód użytkowy skonstruowany w oparciu o nową modułową platformę (MEB) przeznaczoną do budowy samochodów elektrycznych. Jej ważną zaletą techniczną jest możliwość montażu akumulatorów o różnej pojemności i różnych rozmiarach – zależnie od przeznaczenia samochodu. Dzięki temu pojazdy skonstruowane na platformie MEB mogą mieć zasięg od 330 km do ponad 550 km (według cyklu WLTP). Dzienny limit kilometrów nowego transportera można ponadto zwiększyć poprzez zastosowanie paneli słonecznych na jego dachu.
ID także na osobówce
Pozostańmy w klimacie aut elektrycznych. Po sąsiedzku z pojazdami użytkowymi ulokowały się osobówki. A tam, oprócz nowego passata, oczy wszystkich były zwrócone na polską premierę w Poznaniu, czyli elektrycznego SUV– ID. CROZZ. Elektryczny silnik ID. CROZZ dysponuje mocą ok. 300 KM i zapewnia prędkość maksymalną 180 km/h. Zasięg auta na jednym ładowaniu akumulatora wynosi 500 km. Czas ładowania do 80 procent pojemności przy użyciu szybkiej ładowarki prądu stałego o mocy 150 kW to zaledwie 30 minut. Wnętrze ID. CROZZ to przestronny open space, w którym nie ma klasycznej tablicy rozdzielczej i konsoli środkowej.
Trudno pominąć główną premierę na stoisku VW – nowego passata. A ten jest jeszcze bardziej komfortowy niż dotąd. W nowym passacie Volkswagen zastosował wiele innowacyjnych systemów. Znajduje się wśród nich Travel Assist – system asystujący, dzięki któremu passat może poruszać się częściowo automatycznie przy prędkości do 210 km/h. Nowością jest również pojemnościowa kierownica, która reaguje na dotknięcie przez kierowcę, przez co staje się interaktywnym interfejsem takich systemów jak Travel Assist.
Audi e-tron
Wieczór, przed dniem prasowym na PMS, upłynął pod znakiem Audi. Na miejsce prezentacji gości dowoziły Q8 e-tron. Niesamowita maszyna, zapowiedź przyszłości, niemal autonomiczna. Jedyny dźwięk, to cichy świst rekuperacji. Największe wrażenie robią dwa ekrany w drzwiach przednich, przekazujące obraz z kamer zastępujących lusterka boczne.
Marka premium zaprezentowała w kameralnym gronie audi Q4 e-tron concept. Tak wyglądać będzie piąty, seryjnie produkowany elektryczny samochód spod znaku czterech pierścieni. Model ten znajdzie się na rynku pod koniec roku 2020.
Dwa elektryczne silniki montowane w audi Q4 e-tron concept dają 225 kW mocy systemowej. Siła napędowa tego koncepcyjnego pojazdu przekazywana jest na drogę za pośrednictwem napędu na cztery koła quattro – to typowe dla Audi. Doskonała przyczepność pozwala mu przyspieszyć od 0 do 100 km/h w zaledwie 6,3 sekundy. Prędkość maksymalna ograniczona jest elektronicznie do 180 km/h. Zasięg auta – ponad 450 kilometrów wg standardów cyklu WLTP – to ścisła czołówka całej klasy.
Skoda tradycyjnie
Na stoisku także nie zabrakło modeli koncepcyjnych. Vision X, elektryczny, zadebiutował w Genewie, ale w 2018 roku. Niewątpliwie jednak najwięcej emocji wzbudziły polskie premiery dwóch modeli – scala i kamiq. Scala to kompaktowe auto, które można potraktować jako forpocztę nowej linii czeskiej marki. Samochód wyposażono w najnowsze innowacje z zakresu bezpieczeństwa i komfortu. Fani motoryzacji na targach w Poznaniu zobaczyli także prezentowany po raz pierwszy w Genewie model kamiq.
Tonale – piękna alfa
Od lat zastanawia siła stereotypu dotyczącego Alfy Romeo. Te wszystkie dowcipy o „dzień dobry” i serwisie może i były aktualne, ale dwie dekady temu. Dziś Alfa Romeo to europejska czołówka klasy średniej i średniej wyższej. Docenili to Polacy, bo zakochali się w SUV stelvio. Dowód – w Polsce zabrakło samochodów i importer musiał ściągnąć 50 sztuk z Belgii.
Jednak gwiazdą stoiska Fiata, Jeepa i Alfy Romeo była tonale. To piękny SUV spod znaku Alfy Romeo. Mniejszy od stelvi, ale bardziej zgrabny i obdarzony urodą.
Dwa tygodnie po światowej premierze koncepcyjnego modelu w Genewie, pierwszy hybrydowy SUV marki Alfa Romeo przyjechał do Poznania. Jest to auto typu plug-in i jednocześnie pierwszy średniej wielkości SUV Alfy Romeo. Napęd elektryczny Alfy Romeo służy podkreśleniu sportowego charakteru i słynnej misji marki polegającej na „mechanice emocji”. Tonale wygląda świetnie. Nie warto jej zmieniać przed wprowadzeniem do produkcji. Pozostaje jedynie apel do szefów Fiata: trzymajcie księgowych z daleka od tego samochodu! Dla podkreślenia rangi premiery, obok tonale postawiono bolid F1 ze stajni Alfa Romeo Racing.
Mercedes na baterie
Na stoisku Mercedesa premiera goniła premierę. CLA Shooting Brake, AMG GLE 53 4Matic+, Marco Polo Horizon z odświeżonej rodziny Klasy V oraz zaktualizowany GLC – oto lista nowości.
Gwiazdą elektryzującą publiczność był koncepcyjny SUV EQC. Jego efektowna „elektrostylizacja” kryje funkcjonalne wnętrze i innowacyjny elektryczny napęd 4x4 z dwoma silnikami o mocy 408 KM, a duży akumulator zapewnia zasięg ponad 400 km (cykl WLTP, dane wstępne).
Perspektywę dalszej przyszłości prezentował także smart vision EQ – autonomiczny prototyp, który miałby zabierać swoich podróżujących wprost z wybranej lokalizacji. Za sprawą przedniego grilla i projektorów po bokach potrafi on komunikować się z otoczeniem – co jest szczególnie przydatne w car-sharingu. Pasażerowie zwolnieni z konieczności prowadzenia samochodu mogą zrelaksować się w przestronnej kabinie prototypu. Smart vision EQ łączy wszystkie dziedziny tworzące strategię CASE: łączność, jazdę autonomiczną, elastyczne usługi oraz elektryczne układy napędowe. To bez kierownicy, dla hipsterów. Może i fajne, ale paskudne.
Mitsubishi kocha gwiazdy
Bartłomiej Topa, czołowy polski aktor, był gościem stoiska Mitsubishi. Tak naprawdę to został, jak to się ładnie mówi, ambasadorem. Słowem, dostanie za „twarz” outlandera do jazdy. Przesympatyczny człowiek, podobnie jak nowy ASX.
Właśnie ten model był największą premierą „trzech diamentów” w Poznaniu.
Nowe mitsubishi ASX 2020 wyróżnia się całkowicie nowym, niezwykle wyrazistym projektem nadwozia. Pojawiło się też sporo nowych gadżetów, w tym ekran o przekątnej niemal 9 cali i możliwość wydawania komend głosowych. Chociaż ten system częściej doprowadza do pasji, niż jest użyteczny.
Największą zmianą jest nowy silnik. Benzynowa jednostka z systemem zmiennych faz rozrządu o pojemności 2.0 litra współpracuje z automatyczną przekładnią CVT ze sportowym trybem pracy i 6 przełożeniami oraz z 5-biegową skrzynią manualną. Mitsubishi ASX 2020 będzie oferowane z napędem na jedną lub dwie osie. Miejmy nadzieję, że deficyt mocy w ASX przejdzie do przeszłości.
Podsumowanie
W Poznaniu zabrakło wielu czołowych marek – Toyoty, Opla i grupy PSA. Czy jest to zapowiedź kolejnego tąpnięcia targów? Być może, bo wielcy rezygnują z targów nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Było też wiele ciekawych premier – nowy evoque, mazda3 sedan. Jak zwykle też nie zabrakło pięknych hostess. I jak zwykle też, najładniejsze były na stoisku KIA.