Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Muzyka

13 marca 2020 r.
17:38

Życiowa układanka - muzyka i szukanie tożsamości. Rozmowa z Moriah Woods, amerykańską wokalistką i gitarzystką

1 0 A A
(fot. Piotr Michalski)

- Pewnego dnia po prostu usiadłam z gitarą, zaczęłam grać jakieś akordy i nucić coś pod nosem. ROZMOWA z Moriah Woods, amerykańską wokalistką i gitarzystką, mieszkającą od sześciu lat w Puławach

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Sala na twoim koncercie na Rockowej Scenie Radia Centrum (20 lutego) była wypełniona po brzegi. Otrzymałaś też wiele ciepłych słów już po swoim występie. Zaskakuje cię takie wsparcie od ludzi?

- Nie jest to aż tak zaskakujące, bo wierzę, że otrzymuję to, co sama daję. Jeśli jestem otwarta i staram się mieć jak najbardziej pozytywny i szczery kontakt z ludźmi, to oni odpowiedzą mi w ten sam sposób. Niesamowicie jest obserwować, jak to się rozrasta. Występuję dopiero od sześciu lat. Z jednej strony to całkiem sporo, a z drugiej niekoniecznie. Obserwowanie tego, jak kolejne osoby odkrywają moją muzykę, piszą do mnie, rozmawiają ze mną, jest trochę zaskakujące.

• Po tym, co usłyszałem na koncercie muszę zapytać: czy uważasz się za szczęśliwą osobę?

- To ciekawe pytanie. Odpowiedź brzmi: nie. Chociaż do pewnego stopnia jestem szczęśliwa. Słucham wielu podcastów i często słucham Joe Rogana (amerykański komentator sportowy i prezenter telewizyjny - przyp. aut.). On jest komikiem i gościł u siebie inne takie osoby. Pamiętam, że jedna z nich mówiła, jak używa poczucia humoru, żeby rozweselić samą siebie. Normalnie życie tej osoby nie jest usłane różami. Mogłabym powiedzieć to samo o sobie. Mam poczucie humoru, czasami to, co robię jest dziwaczne, ale nie powiedziałabym, że jestem szczęśliwą osobą.

• Jest pewien kontrast w twojej twórczości. Z jednej strony podczas swoich występów mówisz o pozytywnych rzeczach, a z drugiej twoja muzyka jest raczej posępna.

- Wydaje mi się, że to kwestia zaakceptowania tego, że nie zawsze wszystko jest w porządku. To nie jest tak, że po nagraniu albumu czuję się tylko bardzo dobrze. Jestem człowiekiem i pewnie do końca życia będę się zmagać z tym, z czym walczę od zawsze. Pewnie będę kontynuowała pisanie mrocznej muzyki (śmiech). Uważam, że jest to atrakcyjne oraz piękne.

• Jaki jest twój sposób na pokazanie całej palety emocji, kiedy tworzysz i grasz ten mroczny folk?

- Może poprzez te rzeczy, o których mówię między piosenkami na koncertach. Ważne jest też to, że po występie mogę spojrzeć ludziom w oczy i powiedzieć: „Jestem tu dla was”. Liczy się ta obecność wśród innych.

• Twoja ostatnia płyta „Old Boy” zainspirowana była walką twojego ojca z nałogami i z depresją. Mówisz o tym podczas swoich koncertów. Ciągle gdzieś to w tobie siedzi?

- Zmagam się z tym od dzieciństwa, więc nie jest to coś, co zniknie razem z albumem albo czymś, co dowiem się o sobie. Wierzę, że to są rzeczy, które dotyczą nie tylko mnie, ale także wielu innych osób. Dostrzegamy jedynie te dobre momenty w życiu innych, patrząc przez pryzmat Facebooka, Instagrama i innych mediów społecznościowych. Nigdy nie widzimy tej mrocznej strony.
Znalazłam się w pewnym momencie w miejscu, kiedy zapytałam siebie: „Co się ze mną dzieje do cholery? Dlaczego nie mogę sobie ułożyć życia? Dlaczego mojego życie jest takie trudne, a inni tylko się budzą, idą do pracy i robią swoje?”. Zauważyłam, że im więcej mówię o swoich problemach, o trudach dnia codziennego, to inni mi odpowiadali, że też tak mają. Musimy kontynuować tę swoją walkę. Zależy też, w jakim otoczeniu się wychowałeś, na kogo mogłeś liczyć, ile miłości otrzymałeś w swoim życiu. Jako dorośli, musimy sami do tego dojść.

(fot. Piotr Michalski)

• Jaki wpływ miało na ciebie to, że wychowywałaś się w domu, w którym twój ojciec miał problemy z alkoholizmem i depresją? 

- W czasach, kiedy byłam nastolatką, czułam się bardzo zakłopotana. Zawsze czułam się też zagubiona, myślałam, że jest tyle rzeczy, które są we mnie nie tak. Byłam załamana i nie wiedziałam dlaczego. Kiedy byłam już starsza, to inaczej rozumiałam, co to znaczy być wychowywanym w otoczeniu ludzi, którzy mają problemy z nałogiem. Nałóg to coś, co pożera twoją duszę. Takie osoby nie potrafią wtedy, na przykład, zająć się swoimi dziećmi. Nie potrafią zrobić podstawowych rzeczy, bo kontroluje ich nałóg.

Kiedy zaczęłam pracować, miałam wtedy 22 może 23 lata, zauważyłam, że jestem jak układanka z brakującymi elementami. Były w moim życiu, miłości, takie rzeczy, których nie otrzymałam, a powinnam. Zmagałam się z takimi problemami jak porzucenie, nienawidziłam samej siebie. To, że wychowywałam się w takim, a nie innym środowisku oznacza, że urodziłam się z pewnymi kartami w ręce i muszę zrozumieć, jak z tym żyć. Mam dwie opcje: mogę pogodzić się z takim rozdaniem albo spróbować dołożyć kilka kart do mojej talii, ucząc się nowych rzeczy o sobie. Dużo pracowałam z ACOA (po polsku DDA: Dorosłe Dzieci Alkoholików, czyli grupy wsparcia dla osób, które dorastały w dysfunkcyjnej rodzinie - przyp. aut.). Dało mi to wiele cennych informacji na temat tego, jak mogę zdobyć to, czego nigdy nie miałam. Nie mam do nikogo żalu, muszę pracować z tym, co mam (śmiech).

• Teraz zmierzasz we właściwą stronę? 

- Zdecydowanie. 

• Odczuwasz ulgę po tylu latach? 

- Tak. Kiedyś towarzyszył mi wstyd. Uważam, że to jedno z tych uczuć, które nas najbardziej niszczy. Mój ojciec miał go w sobie naprawdę dużo i patrzyłam, jak z tego powodu cierpi. Ja czułam się podobnie. Kiedy towarzyszy ci wstyd, nic nie osiągniesz. Zdałam sobie sprawę, że podążam niewłaściwą ścieżką. „Skąd się bierze ten wstyd?”. Sama go wymyśliłam. Mam siłę, żeby to zmienić.

• Podczas twoich koncertów można zauważyć, że masz świetny kontakt z publicznością. W jednym z wywiadów przeczytałem, że początkowo byłaś bardzo onieśmielona występami. To się w ostatnich latach zmieniło.

- Tak i myślę, że szczerość miała tutaj duże znaczenie. Nigdy nie czułam się warta czegoś takiego. Ciągle mam z tym jakieś problemy, ale czuję się bardziej komfortowo w tych swoich zmaganiach. Kiedy zaczynałam występować, to nosiłam okulary. Nie zabierałam ich jednak ze sobą na scenę. Nie widziałam publiczności, bo mnie to przerażało. Dzisiaj noszę szkła kontaktowe, ale jestem też bardzo podekscytowana, kiedy mogę spojrzeć ludziom w oczy i dać im znać, że jestem tutaj dla nich. To niesamowita zmiana. Wiem, że mam coś do przekazania. Jestem świadoma tego, co przeszłam i znam swój cel. Wcześniej tego nie odczuwałam.

• Po przyjeździe do Polski koncertowałaś solo. Co zmieniło się, kiedy dołączyłaś do grupy The Feral Trees w Puławach? 

- To, że byli ze mną na scenie inni, dużo mi pomogło. Zamiast pokazywać tylko moją energię na scenie, mogłam się na chwilę schować, a moi koledzy wspierali mnie wtedy. To dzielenie się energią, zamiast tylko dawania jej innym, jest ważne. To ma znaczenie także w interakcji z publicznością. Grałam koncerty dla widzów, z którymi niełatwo było nawiązać kontakt. To potrafi być bardzo wyczerpujące, bo strasznie chcesz złapać z nimi nić porozumienia. Wtedy dajesz im dużo energii. Kiedy grasz z zespołem, to każdy może dać coś od siebie.

• Rok temu rozmawiałem z twoim kolegą z zespołu The Feral Trees, Grzegorzem Naporą. Powiedział, że grupa ciągle istnieje, ale każdy koncentruje się na swojej pracy. Wrócicie jeszcze do gry pod tym szyldem? 

- Czas pokaże. Teraz wszyscy robimy swoje rzeczy. Jestem bardzo dumna z tego, co stworzyliśmy wspólnie w tym projekcie. Uważam, że to skończyło się we właściwym momencie, bo zmierzałam wreszcie we właściwym kierunku, mogłam ułożyć sobie pewne sprawy w swoim życiu. Każdy z nas miał swoje plany, które musiały czekać, bo The Feral Trees było na pierwszym miejscu. To było bardzo ważne, że wszystko poszło w takim, a nie innym kierunku. Mamy trzy, może cztery nienagrane piosenki. Chociaż, jedna z nich została już nagrana. Ciągle mamy materiał, który możemy wykorzystać.

• Nagrałaś dwa albumy: „The Road To Some Strange Forest” i „Old Boy”. Jaką muzykę na nich znajdziemy? 

- To jedno z najtrudniejszych pytań, jakie dostaję. Ciężko jest zawrzeć wszystko w kilku zdaniach... Wiem, że są grupy, które mówią: „Hej, zagrajmy taką muzykę jak Pink Floyd” albo „Nasza muzyka to blues i rock”. Nigdy nie byłam takim typem muzyka. Pewnego dnia po prostu usiadłam z gitarą, zaczęłam grać jakieś akordy i nucić coś pod nosem. Nigdy nie miałam dokładnej wizji tego, jak chcę brzmieć. Oczywiście, słuchałam artystów, którzy byli dla mnie dużą inspiracją, ale nie jest łatwo przypisać moją muzykę do konkretnego gatunku. Uwielbiam stary amerykański blues i folk. Ale lubię też sludge metal, amerykański rock’n’roll... Jest tego bardzo dużo. Kiedy zaczynam grać, to po prostu płynę razem z melodią. Gdybym miała wybrać konkretną nazwę dla swojej muzyki, to byłby to mroczny folk.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Złoto Adeli Piskorskiej, dyskwalifikacja Laury Bernat i ciekawy I dzień pływackich MP w Lublinie
galeria

Złoto Adeli Piskorskiej, dyskwalifikacja Laury Bernat i ciekawy I dzień pływackich MP w Lublinie

W czwartek na Aqua Lublin wystartowały Mistrzostwa Polski w kategorii open i młodzieżowców (19-23 lata). Dla naszych zawodników, to ostatnia szansa, żeby wywalczyć bilet na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Pierwszego dnia AZS UMCS wywalczył cztery medale. Złoto zdobyła chociażby Adela Piskorska.

Bogdanka Arka wygrała w Bielsku-Białej. Decydujące starcie o finał w Chełmie

Bogdanka Arka wygrała w Bielsku-Białej. Decydujące starcie o finał w Chełmie

W drugim meczu półfinałowym fazy play-off Bogdanka Arka pokonała na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała. Decydujące spotkanie zostanie rozegrane w sobotę w Chełmie.

Boskie Buenos. Koncert Dmiana Ukeje
28 kwietnia 2024, 20:00

Boskie Buenos. Koncert Dmiana Ukeje

W swoim ostatnim - jak dotąd - scenicznym wcieleniu, Damian Ukeje podzieli się z nami autorską interpretacją muzyki zespołu Maanam. Koncert już w najbliższą niedzielę (28 kwietnia) w Fabryce Kultury Zgrzyt.

Znowu brak skuteczności i proste błędy. Motor zgubił punkty w meczu z Chrobrym Głogów [zdjęcia, wideo]
galeria
film

Znowu brak skuteczności i proste błędy. Motor zgubił punkty w meczu z Chrobrym Głogów [zdjęcia, wideo]

Niestety, po raz kolejny można o występie Motoru napisać to samo – niewykorzystane sytuacje i błędy w defensywie. W czwartkowy wieczór drużyna Mateusza Stolarskiego prowadziła z Chrobrym Głogów 1:0, ale musiała się zadowolić remisem.

Polała się krew. I to kilkanaście litrów
Patronat Dziennika Wschodniego
galeria

Polała się krew. I to kilkanaście litrów

Za nami Wampiriada, czyli akcja Niezależnego Zrzeszenia Studentów UMCS i RCKiK. Przez dwa dni, kilkadziesiąt osób honorowo oddało swoją krew.

Nowa do kolekcji. Srebrna moneta na 100 lat złotego
galeria

Nowa do kolekcji. Srebrna moneta na 100 lat złotego

Narodowy Bank Polski wyemitował srebrne monety, upamiętniające wprowadzenie w 1924 roku waluty odrodzonego państwa polskiego. Setna rocznica złotego w obiegu jest nie lada gratką dla kolekcjonerów. W czwartek stali od wczesnego rana w kolejkach, aby pieniądz kupić.

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz jedynką na lubelskiej liście Lewicy do Europarlamentu. PiS postawi na Kamińskiego czy Czarnka?

Agata Fisz otworzy lubelską listę Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Znamy także nazwiska liderów dwóch innych ugrupowań w regionie, które wystawią swoich kandydatów. "Jedynką" Koalicji Obywatelskiej będzie posłanka Marta Wcisło, a Konfederacji były europoseł Mirosław Piotrowski.

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

Krzyż pański z takim synem. Wyzywał matkę, groził, że spali jej dom

To nie była pierwsza taka awantura, ale tym razem matka nie wytrzymała. Wezwała policję do wyrodnego syna. 27-latek został aresztowany.

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Zbigniew Stopa nowym prezesem LW Bogdanka

Od 1 maja nowym prezesa zarządu LW Bogdanka będzie Zbigniew Stopa. Jego zastępcą ds. produkcji zostanie Bartosz Rożnawski, a Sławomir Krenczyk będzie wiceprezesem ds. rozwoju.

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?
Wideo

Kandydaci KO z Lubelskiego. Jedynką Marta Wcisło, dwójką Krzysztof Grabczuk. Kto jeszcze do Europarlamentu?

9 czerwca odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Wiemy, już kto będzie kandydował z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 8, obejmującym województwo lubelskie. Czołowych pięć miejsc zajęli obecni parlamentarzyści. Jedynką będzie Marta Wcisło, a dwójką Krzysztof Grabczuk. Na kolejnych pozycjach znaleźli się: Małgorzata Gromadzka, Michał Krawczyk i Krzysztof Bojarski.

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

Bawimy się z „lokomotywami" Funduszy Europejskich

W związku z obchodami 20 rocznicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego w Lublinie we współpracy z beneficjentami Funduszy Europejskich przygotował szereg atrakcji. Ich kulminacją będą zaplanowane na 10 i 11 maja br. Dni Otwarte Funduszy Europejskich (DOFE). Już teraz zachęcamy jednak do skorzystania z propozycji przygotowanych przez tzw. „Lokomotywy Funduszy Europejskich”.

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Gdzie jest Krzysztof Chabros? Wyjechał z domu rowerem i przepadł

Od poniedziałku nikt z bliskich nie miał z nim kontaktu. Trwają poszukiwania zaginionego 61-latka z gminy Końskowola.

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Spuścił z cysterny już 115 litrów paliwa. I wtedy przyszli SOK-iści

Była informacja, a zaraz po tym błyskawiczna reakcja. Dzięki temu funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei na gorącym uczynku zatrzymali złodzieja paliwa. 59-latek spuścił z cysterny ok. 115 litrów.

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Utrudnienia przy ul. Zawadówka. Rusza przebudowa ulicy

Od dzisiaj (25 kwietnia ) kierowcy w Chełmie muszą baczniej uważać przy ul. Zawadówka w Chełmie. W tym miejscu z uwagi na rozpoczęcie prac związanych z przebudową ulicy spotkają się ze sporymi utrudnieniami.

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Mróz chwyci przy ziemi. Tak będzie w sporej części województwa

Przed nami kolejna chłodna, a miejscami nawet mroźna noc. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie o przymrozkach w wielu powiatach województwa lubelskiego.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium