W ręce policji wpadli podejrzani o podpalenie kapliczki należącej do sanktuarium św. Rodziny w Lublinie. Dzieło przedstawiające Ostatnią Wieczerzę zostało niemal całkowicie zniszczone. Straty oszacowano na ponad 70 tys. zł.
Do pożaru kapliczki znajdującej się na terenie sanktuarium przy ul. Jana Pawła II doszło w połowie października. Mimo interwencji straży pożarnej, ogień zniszczył obiekt niemal w całości. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce szybko doszli do wniosku, że pożar nie był dziełem przypadku, a wynikiem umyślnego działania nieznanych sprawców. Wszczęto postępowanie, w ramach którego przeprowadzone zostały oględziny i zabezpieczono ślady.
- W wyniku przeprowadzonych czynności, policjanci z 7. komisariatu namierzyli sprawców. Za podpaleniem stali dwaj mężczyźni w wieku 54 i 44 lat, którzy polali rzeźby benzyną a następnie podłożyli ogień - informuje kom. Piotr Mucha.
Obydwaj usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia o wartości ponad 70 tys. zł. Starszy z mężczyzn, zgodnie z decyzją prokuratora, otrzymał policyjny dozór. Za popełnione przestępstwo obydwu grozi do 5 lat więzienia.
