W lecie twój szef musi ugasić twoje pragnienie zimnymi napojami. Koszt, który w związku z tym poniesie może sobie odliczyć od podstawy opodatkowania.
Pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych należy, oprócz wody, zapewnić inne napoje.
Azoty poją, gdy jest ciężko i gorąco
Jak z tego obowiązku wywiązują się lubelskie firmy? Okazuje się, że całkiem nieźle.
– Kwestie wydawania wody reguluje u nas polecenie służbowe z dnia 12 lutego 2008 roku w sprawie zasad wydawania posiłków profilaktycznych i napojów – informuje Marek Sieprawski z Zakładów Azotowych "Puławy”, które zatrudniają ponad 3300 osób.
Zgodnie z owym Poleceniem pracownikom zatrudnionym w warunkach szczególnie uciążliwych należy zapewnić nieodpłatnie napoje, których rodzaj i temperatura powinny być dostosowane do warunków wykonywania pracy.
– Uciążliwe warunki występują także podczas upałów. Wówczas napoje chłodzące przysługują wszystkim pracownikom bez względu na zajmowane stanowisko. Pracownik zgłasza swoją potrzebę w zakresie wody przełożonemu. Kosztami wody obciążona zostaje dana komórka – dodaje Sieprawski.
W Bogdance woda na okrągło, a w Stefanowie będzie nawet mięta
– Przez cały rok zapewniamy naszym pracownikom nieograniczony dostęp do wody mineralnej– mówi Tomasz Zięba, rzecznik LW Bogdanka. – Mamy specjalne pomieszczenie, w którym jest woda gazowana i niegazowana, a do tego sok. Jesteśmy w tym zakresie ewenementem w polskim górnictwie. A w nowym szybie w Stefanowie będzie nawet mięta do picia.
A jak to wygląda w mniejszych firmach i instytucjach?
– U nas na korytarzu stoi dystrybutor z wodą, z którego możemy korzystać – mówi Marta Szpakowska, rzecznik Izby Skarbowej w Lublinie.
W butiku lepiej nie podpaść szefowi...
– A u nas każdy sam przynosi sobie wodę podczas upałów – mówi pani Agata, która pracuje w jednym z lubelskich sklepów odzieżowych. – Nikt się nie ośmieli upomnieć, żeby nie podpaść szefowi.
Odpisz wodę od podatku
Przepisy wyraźnie mówią, że koszt wody pracodawca może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu.
– I pomniejszyć o nie podstawę opodatkowania, co oznacza w konsekwencji niższy podatek – wyjaśnia Marta Szpakowska z Izby Skarbowej w Lublinie i dodaje: – Nie ma limitu odliczeń, choć, oczywiście, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem, nie powinny to być jakieś niebotyczne kwoty.
Podobnemu odliczeniu podlegają też wydatki na inne napoje np: soki, mleko, kawę i herbatę. Analogicznie wygląda sprawa z napojami spożywanymi podczas służbowych narad (z wyjątkiem alkoholi!).
Kosztem są również opłaty za dzierżawę dystrybutorów wody mineralnej.