Dotychczasowa radna puławskiej rady miasta swoją pracę w Ratuszu rozpoczęła we wtorek, 13 października. O swoich początkach na stanowisku, aktualnych zadaniach oraz celach na przyszłość rozmawiamy z nową wiceprezydent Puław, Beatą Kozik.
Praca w samorządzie to dla pani coś nowego. Proszę powiedzieć, jak wyglądały pierwsze dni w roli zastępcy prezydenta Pawła Maja.
Pierwsze dni to przede wszystkim szczegółowe zapoznanie się z organizacją pracy urzędu miasta. Pracy jest bardzo dużo i na pewno jej nie zabraknie. Obecnie konsultuje jeszcze z panem prezydentem dokładny przedmiot spraw, którymi będę się zajmowała, ale na pewno będzie to oświata, sport, opieka społeczna, a także współpraca z miejskimi spółkami.
Kilka dni po objęciu przez panią stanowiska dowiedzieliśmy się o czerwonej strefie, w której od soboty będzie znajdowało się miasto i cały powiat.
Tak. Sytuacja w Polsce jest bardzo dynamiczna. Od soboty powiat puławski będzie strefą czerwoną, co jest kolejnym wyzwaniem. Musimy przygotować się na wprowadzenie nauczania zdalnego w szkołach ponadpodstawowych. Pozostaję zatem w stałym kontakcie z dyrekcją i jestem przekonana, że nauczyciele już nauczeni doświadczeniem przygotują naszą młodzież m.in. do egzaminu dojrzałości.
Czy poza zajmowaniem się bieżącymi sprawami, wchodząc do Urzędu Miasta, stawia Pani sobie jakieś cele na najbliższe lata?
Stawianie sobie celów na kolejne lata jest bardzo trudne, bo nie wiemy nawet tego, co może się wydarzyć za kilka miesięcy. Miasto to przede wszystkim ludzie. To im służymy, by żyło im się w Puławach coraz lepiej.