Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Powiatowi urzędnicy przyjrzą się drzewom rosnącym przy drodze powiatowej z Wąwolnicy do Mareczek i Rąblowa. Część z nich zostanie usunięta. Decyzji o skali wycinki jeszcze nie podjęto.
(fot. Nadesłane)
Setki drzew, głównie topoli, rosnących przy drodze powiatowej z Wąwolnicy do Rąblowa zostało oznaczone pomarańczową farbą. To skutek inwentaryzacji, którą rozpoczyna Powiatowy Zarząd Dróg w Puławach. Część drzew zostanie wycięta.
Jeden z naszych czytelników wysłał nam zdjęcie drzew rosnących przy rzece Bystra w pobliżu miejscowości Mareczki w gminie Wąwolnica. Na pniach widać pomarańczowe znaki. Za ich naniesienie odpowiada zarządca drogi, czyli Powiatowy Zarząd Dróg w Puławach.
– Rozpoczynamy inwentaryzację drzew na odcinku drogi powiatowej nr 2549L od Wąwolnicy do skrzyżowania w Rąblowie. Znaczymy drzewa, których położenie będziemy weryfikować. Część z nich zostanie wycięta. To kruche topole. Otrzymujemy sygnały mówiące o tym, że podczas wichur spadają z nich gałęzie – tłumaczy Łukasz Ciupa, zastępca dyrektora puławskiego PZD.
Jak przyznaje dyrektor Ciupa, znaczniki naniesione sprayem nie oznaczają jeszcze decyzji o wycince. W pierwszym etapie urzędnicy będą sprawdzać, czy dane drzewo rośnie na działce drogowej czy prywatnej. Jeśli prywatnej, to PZD nie będzie mogło podjąć żadnych działań. Ale los tych, które rosną w pasie drogowym, nie jest pewny.
– Zanim dojdzie do wycięcia jakiegokolwiek drzewa będziemy musieli otrzymać wymagane pozwolenia wydawane na podstawie opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To wszystko może potrwać nawet dwa lata, a my jesteśmy na początku tej drogi – przyznaje zastępca dyrektora PZD. I zapewnia: – Nie będziemy wycinać zdrowych drzew.
