Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Po kwiaty, zioła, królika, ozdobną kurę lub pooglądać maszyny rolnicze. W niedzielę Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli zorganizował Dzień Otwartych Drzwi. Były puchary i dyplomy. Był też spory korek, bo jak co roku impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem.
- Już któryś rok z rzędu na tę imprezę przyjeżdżam - przyznaje Bogdan Gontarczyk, hodowca drobiu ozdobnego z Bełżyc. - To moje hobby. Mam 16 różnych odmian kur. Hoduję też gołębie. Do Końskowoli przywiozłem kilka kur m.in. kochin i brahma kuropatwiana. Jak nie miałbym na wystawie dorosłych kur to nie sprzedałbym kuraków. Ludzie kupują kuru ozdobne na działkę i do ogródków. Ładnie wyglądają. Klientów jest sporo. Są też tacy, którzy już ode mnie kurę w ubiegłym roku kupili i teraz też przyszli.
Poza kurami w Końskowoli można było kupić także gołębie, króliki i kaczki. Na wystawie swoje zwierzęta prezentowali też hodowcy koni i trzody chlewnej.
Odwiedzający mogli zapoznać się też z nowościami technologicznymi w branży rolnej. Prezentowane był urządzenia i maszyny rolnicze.
- Kupić nie kupię, ale pooglądać przyjechałem - przyznaje pan Jan, którego spotkaliśmy przy ciągnikach.
Szeroka była też oferta sadowniczo-ogrodnicza. - Co roku przyjeżdżam do Końskowoli, żeby kupić kwiaty do ogródka. Do domu wracam z hortensją, tulipanami i werbeną - wylicza pani Edyta z Nowodworu.
Ci, którzy postanowili spędzić niedzielę na wystawie w Końskowoli mogli też zajrzeć do Sadu Doświadczalno-Wdrożeniowego LODR. Dla zwiedzających udostępniono wszystkie kwatery drzew i krzewów owocowych w liczbie kilkunastu gatunków i kilkuset odmian.
Podczas imprezy nagrodzono też rolników m.in. biorących udział w konkursie "Na najciekawszą ofertę agroturystyczną w regionie lubelskim” i "Bezpieczne gospodarstwo rolne”.
Były też występy zespołów artystycznych. W programie imprezy znalazł się m.in. koncert zespół ShataQS, zwycięzcy 6. edycji Must Be The Music.
Poza kurami w Końskowoli można było kupić także gołębie, króliki i kaczki. Na wystawie swoje zwierzęta prezentowali też hodowcy koni i trzody chlewnej.
Odwiedzający mogli zapoznać się też z nowościami technologicznymi w branży rolnej. Prezentowane był urządzenia i maszyny rolnicze.
- Kupić nie kupię, ale pooglądać przyjechałem - przyznaje pan Jan, którego spotkaliśmy przy ciągnikach.
Szeroka była też oferta sadowniczo-ogrodnicza. - Co roku przyjeżdżam do Końskowoli, żeby kupić kwiaty do ogródka. Do domu wracam z hortensją, tulipanami i werbeną - wylicza pani Edyta z Nowodworu.
Ci, którzy postanowili spędzić niedzielę na wystawie w Końskowoli mogli też zajrzeć do Sadu Doświadczalno-Wdrożeniowego LODR. Dla zwiedzających udostępniono wszystkie kwatery drzew i krzewów owocowych w liczbie kilkunastu gatunków i kilkuset odmian.
Podczas imprezy nagrodzono też rolników m.in. biorących udział w konkursie "Na najciekawszą ofertę agroturystyczną w regionie lubelskim” i "Bezpieczne gospodarstwo rolne”.
Były też występy zespołów artystycznych. W programie imprezy znalazł się m.in. koncert zespół ShataQS, zwycięzcy 6. edycji Must Be The Music.
