Wysokość dodatków motywacyjnych dla dyrektorów szkół prowadzonych przez miasto Puławy spadnie w tym roku średnio o ponad 150 zł miesięcznie. Prezydent ma zamiar stworzyć również nowe zasady ich przyznawania. Obligatoryjność ma zastąpić ocena dokonań
Nowy prezydent Puław, Paweł Maj, rozpoczął rok od zmian w finansowaniu oświaty. Chodzi o wynagrodzenia dla dyrektorów szkół, a konkretnie o przyznawane im regularnie dodatki motywacyjne. Ich wysokość w ostatnim półroczu wynosiła średnio ponad 550 zł miesięcznie, co odpowiadało blisko 17 procentom podstawowej pensji. Rekordziści otrzymywali z tego tytułu ponad 760 zł.
Pod koniec grudnia prezydent zdecydował, że wysokość dodatków motywacyjnych oraz zasady ich przyznawania zostaną zmienione. Obniżył ich wysokość z blisko 17 do niewiele ponad 12 proc. (średnio) wynagrodzenia zasadniczego, a więc z 550 do 395 zł (średnio) miesięcznie. Najlepiej opłacani dyrektorzy będą w związku z tym otrzymywać maksymalnie niecałe 500 zł. Z kolei minimalne dodatki zostały zachowane na dotychczasowym poziomie (166 zł).
Oprócz obniżki wysokości dodatków, prezydent planuje również wprowadzenie nowych zasad w ich przyznawaniu. – Dodatki będę przyznawał biorąc pod uwagę faktyczne osiągnięcia, kreatywność i zaangażowanie wykraczające poza podstawowy zakres obowiązków. Dość już rozdawnictwa publicznych pieniędzy należących do mieszkańców – zapowiada prezydent Paweł Maj. – Nie dostrzegłem jasnych kryteriów przyznawania tego rodzaju nagród, lecz dużą dowolność i uznaniowość. Kierownictwo nie może ich traktować jako stały składnik swojego wynagrodzenia, który się po prostu należy – dodaje.
O komentarz w sprawie zmian w przyznawaniu dodatków zapytaliśmy Dariusza Tuszyńskiego, przewodniczącego KM NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty Ziemi Puławskiej.
– Jako związek jesteśmy generalnie przeciwko obniżaniu uposażeń dyrektorów, bo to trudna i odpowiedzialna praca. Pamiętamy także o tym, że dyrektorzy nie mają dwumiesięcznych wakacji, więc jeśli szkoły, w których pracują, rozwijają się dzięki ich zaangażowaniu, powinni liczyć na godne wynagrodzenie – przekonuje przewodniczący.
Do zapowiedzi związanych z pracą nad nowymi kryteriami przyznawania podchodzi jednak ze zrozumieniem. – Dodatek motywacyjny, jak sama nazwa wskazuje, ma motywować do lepszej pracy, a więc powinien być przyznawany za działania wykraczające ponad rutynowe obowiązki. Zgadzam się również z tym, że zasady jego przyznawania powinny być jasne i klarowne, bo to pozwala unikać nieporozumień – dodaje Tuszyński.