Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
"Ogólnopolskie rozpoczęcie sezonu motocyklowego" do Dęblina i pobliskiej Stężycy przyciągnęło ponad tysiąc miłośników jednośladów z całego regionu. Uczestnicy imprezy w niedzielę odwiedzili Muzeum Sił Powietrznych, poświęcili swoje maszyny, a następnie udali się na Wyspę Wisła.
Niedzielny zlot rozpoczęto wizytą w dęblińskim muzeum oraz zbiórką przy Pomniku Lotników, gdzie oficjalnie otworzono tegoroczny sezon motocyklowy i poświęcono jednoślady. Motocykliści udali się następnie do Stężycy. Ich paradny przejazd przez Dęblin, mieszkańcy obserwowali z nieskrywanym podziwem. - To jest coś pięknego - skomentował jeden mijających nas kierowców. Inni przystanęli na chwilę i nagrywali przejazd swoimi telefonami, pozdrawiając uczestników zlotu.
W Stężycy, na Wyspie Wisła, motocykliści mieli okazję posilić się na stoiskach gastronomicznych, porozmawiać i posłuchać muzyki. Dla uczestników zlotu zagrał zespół Rattlesnake, wcześniej z głośników można było usłyszeć przeboje m.in. Lady Pank, czy grupy IRA. Rockowe brzmienie w połączeniu z rykiem silników tworzyły wyjątkowy klimat.
- Jest bardzo fajnie, dużo pozytywnych, zakręconych ludzi i sprzętu. Naprawdę super impreza - ocenia Rafał, który do Stężycy przyjechał z Lublina. Ze stolicy województwa nad Wisłą udał się także Marek z Iwoną. - Taki zlot możemy polecić każdemu, tutaj można się zrelaksować, porozmawiać z ludźmi, pooglądać motocykle. To wyjątkowe i ciekawe miejsce - mówią miłośnicy dwóch kółek, którzy Wyspę Wisła odwiedzili już po raz trzeci. Chwalą wrażenia, jakie niesie ze sobą przejazd przez rzekę, a samą imprezę polecają także z uwagi na rodzinną, przyjazną atmosferę. Regularnym uczestnikiem zlotów jest także Sergiusz z Łaskarzewa. - Jak mam czas, to zawsze przyjeżdżam, bo można obejrzeć piękne maszyny i poznać ciekawych ludzi - mówi kierowca Yamahy.
Uczestników imprezy do odwiedzania Dęblina i okolic zachęcały lokalne władze. - Mam nadzieję, że po kolejnym takim zlocie Dęblin będzie słynny nie tylko z powodu polskich skrzydeł, ale także wspaniałych motocykli. Bawcie się dzisiaj wspaniale i bezpiecznie wracajcie do domu - mówiła burmistrz Beata Siedlecka. Z kolei organizatorzy zlotu przypominali uczestnikom o prowadzonej w jej trakcie zbiórce dla chorej Zuzi. Dziewczynka cierpi na przepuklinę oponowo-rdzeniową. Na jej leczenie i rehabilitację potrzebne są znaczne środki finansowe.
