Zakład Usług Komunalnych w Puławach zmieni lokalizację. Wiosną zacznie się remont nowej siedziby. Na zmianie adresu zyskają pracownicy i petenci. Lepsze warunki lokalowe umożliwią rozwój spółki.
Pracuje tu ponad sto osób, które teraz mają problemy nawet z tak prozaicznymi sprawami jak miejsce do przebrania się, bo brakuje odpowiedniej ilości szafek.
Administracja narzeka natomiast na rozrzucone po całym budynku biura, co nie ułatwia pracy. Niedogodności jest więcej, a dotyczą nie tylko pracowników, ale także petentów - mieszkańców Puław i okolic, którzy przyjeżdżając płacić za wywóz śmieci często nie mają gdzie postawić samochodu, bo niewielki parking przed budynkiem jest permanentnie przepełniony.
- Najkorzystniejsza, ze względów na lokalizację, dojazd i rozmiar była zabudowana działka po Przedsiębiorstwie Robót Drogowych. Budynek ma optymalną wielkość dla naszej działalności - mówi Tomasz Wadas, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Puławach.
Miejska spółka kupiła działkę wraz z budynkiem pod koniec stycznia. Teraz czeka aż wyprowadzą się z niej pracownicy PRD. Budynek ma zostać zwolniony w kwietniu. Wiosną mają zacząć się prace związane z przystosowaniem go do potrzeb nowego właściciela.
- Cena była korzystna dla spółki, ale to jest tajemnica przedsiębiorstwa. Siedziba PRD była najatrakcyjniejsza ze wszystkich lokalizacji, które braliśmy pod uwagę. Nic więcej nie mogę powiedzieć - dodaje prezes Wadas pytany o to ile kosztowała nowa siedziba ZUK-u.
Walorem nowej lokalizacji ma być przede wszystkim wystarczająca ilość miejsca dla ludzi jak i dla taboru, którym dysponuje spółka. Poza tym w planie ZUK-u jest rozszerzenie działalności tzw. PSZOK-ów, czyli punktów selektywnej zbiórki odpadów. Dotychczas działa jeden taki punkt, przy ul. Dęblińskiej. Drugi z nich ma powstać właśnie przy ul. Składowej.