Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Świdnik

3 lutego 2008 r.
18:03
Edytuj ten wpis

Drugi dom w kościele

0 11 A A

Ks. Stanisław Gałat przyjechał do Dorohuczy prawie 10 lat temu. Szybko zorientował się, że dzieci z parafii bardziej niż modlitwy potrzebują zabawy i rozmowy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Dziś do kościelnej świetlicy przychodzi niemal cała szkoła. Także dzieci innych wyznań.

W Szkole Podstawowej w Dorohuczy uczy się ok. 60 dzieci. Od dwóch lat placówka nosi imię Jana Pawła II. - To pomysł naszych dzieci - wyjaśnia Anna Wojtal, dyrektor. - A pośrednio to zasługa naszego księdza. Tego, jak potrafi z nimi rozmawiać. Prostym językiem tłumaczyć ważne rzeczy.

Ksiądz Stanisław to w Dorohuczy postać świetnie wszystkim znana. Ale dzieci mają do niego szczególną słabość. Codziennie po szkole zamiast do domu biegną do przykościelnej świetlicy opiekuńczo-wychowawczej.

- Założyłem tę świetlicę niedługo po tym, jak tylko przyjechałem z Puław do Dorohuczy - wspomina ks. Stanisław Gałat. - Chciałem dzieciakom zorganizować czas po szkole, stworzyć warunki do nauki, przypilnować, żeby z nudów głupstwa nie przychodziły im do głowy. Ich rodzice ciężko pracują, nie zawsze mogą poświęcić im czas.

Codziennie przychodzi tu około 40 dzieci. Odrabiają lekcje, bawią się, uprawiają sport. - Nie wyobrażam sobie dnia bez świetlicy - mówi 9-letni chłopiec. - Najbardziej lubię grać w piłkę. I w ogóle lubię tam chodzić.

Choć świetlica znajduje się przy katolickiej parafii zaglądają tu także dzieci innego wyznania. - Są świadkowie Jehowy, adwentyści, a nawet muzułmanie - wylicza ksiądz. - Szanuję ich wiarę i tożsamość. Najważniejsze dla mnie, żeby pożytecznie spędziły u nas czas.

Ksiądz nie tylko uczy katechezy, ale też aktywnie uczestniczy w życiu szkoły. Uczniowie mają właśnie za sobą Dzień Babci i Dziadka oraz bal karnawałowy. - Poprosiliśmy naszego księdza, żeby odprawił specjalną mszę dla babć i dziadków - mówi Jolanta Klimek, nauczycielka ze szkoły.

- Dla mnie to był zaszczyt. Szukam okazji do robienia dobrych uczynków. A to była bardzo piękna okazja - odpowiada ksiądz. - Na zabawie też oczywiście byłem. A wcześniej zapowiedziałem: obowiązuje strój balowy.
Skomentuj i udostępnij na Facebooku

Komentarze 11

Najlepsze · Najnowsze
Avatar
Ja / 27 marca 2016 r. o 10:43
Jestem jego parafianinem,dzięki jego wsparciu nasza rodzina nie została zniszczona przez (dobrych ludzi).Ten Człowiek jest lekarstwem na każde zło. Wielki szacunek dla Księdza Stanisława.
Avatar
Carlos / 27 grudnia 2010 r. o 15:26
Ja pamietam ksiedza Stasia tez z os Nalkowskich to niesamowty czlowiek , ktorego nigdy nie zapomne . Niech Mu Bog blogoslawi.
Avatar
Gość / 7 lutego 2008 r. o 10:21
Księdza Stanisława bardzo miło wspominamy z osiedla Nałkowskich. Powodzenia, proszę księdza, powodzenia.
Avatar
wierny nie moher / 5 lutego 2008 r. o 09:59
Jak wieści niosą jest to najbardziej zacny ksiądz i człowiek.Gdyby choc połowę takich księży miał Kościół byłoby pięknie.Tylko pozazdrościc mieszkańcom Dorochuczy.
Avatar
Gość / 2 listopada 2015 r. o 16:14
Ks. Stanisława nie zapomnę do końca życia :) Dobry duch, który kocha ludzi. Był i jest dla mnie przykładem. Z sentymentem i uśmiechem na twarzy wspominam lata, kiedy pracował z nami - wtedy młodzieżą w parafii w Puławach. Wielki Człowiek o wielkim serduchu :D Aga
Avatar
luiza / 31 grudnia 2010 r. o 12:27
Wiesz co.......to jest bardzo nieładnie . Chwyt poniżej pasa !
Byłoby lepiej gdybyś się nie odezwał w ogóle .
Avatar
parafianka / 20 czerwca 2008 r. o 17:33
Księdza Stasia ,znam osobiście , ponieważ miałam możliwość współpracy z Nim.To serdeczny i wspaniały człowiek ,o wielkim sercu i umyśle ,zawsze otwarty na drugiego człowieka.Ma w sobie wielką charyzmę -dar od Boga,oraz niewyczerpującą siłę w realizacji zamierzonych planów.Potrafi dotrzeć do każdego człowieka ,nie zależnie od wieku .Jest uwielbiany przez dzieci ,ponieważ potrafi bawić się razem z nimi ,uczyć poprzez chęć poznawania świata ,rozwijać intelektualnie poprzez naukę wierszy czy książek ,myślę że Jego serce tak czuje.Dla młodzieży borykającej się z problemami życia ,dorastania ,poznawania jest duchowym przywódcą , który wskazuje drogę ,dociera do zamkniętych w sobie dusz.Dla dorosłych jest jedynym ,niepowtarzalnym Duszpasterzem ,jakiego jeszcze parafia nie miała ,w swoich kazaniach opowiada o codziennym życiu ,o jego troskach ,trudnościach czy radościach wszystkie słowa są realne i odzwierciedlają życie naszych parafian .Jestem wdzięczna Bogu za takiego człowieka.Życzę zdrowia .
Księdza Stasia ,znam osobiście , ponieważ miałam możliwość współpracy z Nim.To serdeczny i wspaniały człowiek ,o wielkim sercu i umyśle ,zawsze otwarty na drugiego człowieka.Ma w sobie wielką charyzmę -dar od Boga,oraz niewyczerpującą siłę w realizacji zamierzonych planów.Potrafi dotrzeć do każdego człowieka ,nie zależnie od wieku .Jest uwielbiany przez dzieci ,ponieważ potrafi bawić się razem z nimi ,uczyć poprzez chęć poznawania świata ,rozwijać intelektualnie poprzez naukę wierszy czy książek ,myślę że Jego serce tak czuje.Dla młodzieży b... rozwiń
Avatar
dawny parafianin / 6 lutego 2008 r. o 09:00
Księdza Stanisława znam z okresu Jego pracy(na początku kapłaństwa) w par. Horodło. To było w okresie stanu wojennego.
Już wtedy dał się poznać jako wybitny kapłan, przyjaciel młodzieży, wielki patriota, który nie bał się mówić prawdę. Choć to brzmi patetycznie - budził ducha w trochę zapyziałym narodzie na kresach. Piękne, patriotyczne kazania,praca z młodzieżą, zespół muz. chyba "Metanoja" /chociaż śpiewał średnio ładnie : :blink:blink: /. Grał w nogę z chłopakami, jeździł b. oryginalnym, seledynowym fordem-krążownikem, który często się psuł .... wspomnienia, wspomnienia.... Ciekawe czy mnie jeszcze pamięta ? Ochrzcił mojego najstarszego syna , Łukasza i dał mu w prezencie oliwkę zagraniczną / wtedy wielki rarytas/.
Cieszę się, że taki pozostał jakim Go pamiętamy sprzed ponad 25 lat. Tak trzymaj Stasiu. Dobrze, że jesteś. Może się jeszcze spotkamy? Szczęść Boże.
Księdza Stanisława znam z okresu Jego pracy(na początku kapłaństwa) w par. Horodło. To było w okresie stanu wojennego.
Już wtedy dał się poznać jako wybitny kapłan, przyjaciel młodzieży, wielki patriota, który nie bał się mówić prawdę. Choć to brzmi patetycznie - budził ducha w trochę zapyziałym narodzie na kresach. Piękne, patriotyczne kazania,praca z młodzieżą, zespół muz. chyba "Metanoja" /chociaż śpiewał średnio ładnie : :blink:blink: /. Grał w nogę z chłopakami, jeździł b. oryginalnym, seledynowym fordem-krążownikem,... rozwiń
Avatar
mazurka / 5 lutego 2008 r. o 23:11
wprawdzie rzadko ale przyjeżdżam do Dorohuczy i jeśli to możliwe chodzę do Waszego kościoła .Uwierzcie, że takiego proboszcza jakiego macie to trzeba szukać ze świecą. To nie tylko duszpasterz ale przyjaciel wszystkich mieszkańców, a kazania, które głosi to coś pięknego, coś co na długo zapada w pamięci.Słuchajcie więc waszego proboszcza i kierujcie się jego wskazówkami/może postawicie krzyż przy wjeżdzie do wsi/.
pozdrawiam
Avatar
Dorohucza visitor / 5 lutego 2008 r. o 22:14
zgadza sie. bywam w Dorohuczy zazwyczaj w święta, bczęsto na mszach i to jak ten czlowiek potrafi prawic kazanie i w ogóle rozmawiac z ludzmi to cos fantastycznego. Juz dawno powinien zostac dostrzezony i nagrodzony za to ze chyba jedyny widzi biedne, wiejskie dzieci, które zazwyczaj stoją pod sklepem, lub błąkają sie po wsi.... niech Bóg dalej ma go w swojej opiece.
Avatar
Ja / 27 marca 2016 r. o 10:43
Jestem jego parafianinem,dzięki jego wsparciu nasza rodzina nie została zniszczona przez (dobrych ludzi).Ten Człowiek jest lekarstwem na każde zło. Wielki szacunek dla Księdza Stanisława.
Avatar
Gość / 2 listopada 2015 r. o 16:14
Ks. Stanisława nie zapomnę do końca życia :) Dobry duch, który kocha ludzi. Był i jest dla mnie przykładem. Z sentymentem i uśmiechem na twarzy wspominam lata, kiedy pracował z nami - wtedy młodzieżą w parafii w Puławach. Wielki Człowiek o wielkim serduchu :D Aga
Avatar
luiza / 31 grudnia 2010 r. o 12:27
Wiesz co.......to jest bardzo nieładnie . Chwyt poniżej pasa !
Byłoby lepiej gdybyś się nie odezwał w ogóle .
Avatar
Pan Ostrozny / 29 grudnia 2010 r. o 09:42
http://wiadomosci.wp.pl/kat,12611,title,Ksiadz-pedofil-skazany-za-molestowanie-13-latki,wid,12069827,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1b812
Avatar
Carlos / 27 grudnia 2010 r. o 15:26
Ja pamietam ksiedza Stasia tez z os Nalkowskich to niesamowty czlowiek , ktorego nigdy nie zapomne . Niech Mu Bog blogoslawi.
Avatar
parafianka / 20 czerwca 2008 r. o 17:33
Księdza Stasia ,znam osobiście , ponieważ miałam możliwość współpracy z Nim.To serdeczny i wspaniały człowiek ,o wielkim sercu i umyśle ,zawsze otwarty na drugiego człowieka.Ma w sobie wielką charyzmę -dar od Boga,oraz niewyczerpującą siłę w realizacji zamierzonych planów.Potrafi dotrzeć do każdego człowieka ,nie zależnie od wieku .Jest uwielbiany przez dzieci ,ponieważ potrafi bawić się razem z nimi ,uczyć poprzez chęć poznawania świata ,rozwijać intelektualnie poprzez naukę wierszy czy książek ,myślę że Jego serce tak czuje.Dla młodzieży borykającej się z problemami życia ,dorastania ,poznawania jest duchowym przywódcą , który wskazuje drogę ,dociera do zamkniętych w sobie dusz.Dla dorosłych jest jedynym ,niepowtarzalnym Duszpasterzem ,jakiego jeszcze parafia nie miała ,w swoich kazaniach opowiada o codziennym życiu ,o jego troskach ,trudnościach czy radościach wszystkie słowa są realne i odzwierciedlają życie naszych parafian .Jestem wdzięczna Bogu za takiego człowieka.Życzę zdrowia .
Księdza Stasia ,znam osobiście , ponieważ miałam możliwość współpracy z Nim.To serdeczny i wspaniały człowiek ,o wielkim sercu i umyśle ,zawsze otwarty na drugiego człowieka.Ma w sobie wielką charyzmę -dar od Boga,oraz niewyczerpującą siłę w realizacji zamierzonych planów.Potrafi dotrzeć do każdego człowieka ,nie zależnie od wieku .Jest uwielbiany przez dzieci ,ponieważ potrafi bawić się razem z nimi ,uczyć poprzez chęć poznawania świata ,rozwijać intelektualnie poprzez naukę wierszy czy książek ,myślę że Jego serce tak czuje.Dla młodzieży b... rozwiń
Avatar
Gość / 7 lutego 2008 r. o 10:21
Księdza Stanisława bardzo miło wspominamy z osiedla Nałkowskich. Powodzenia, proszę księdza, powodzenia.
Avatar
dawny parafianin / 6 lutego 2008 r. o 09:00
Księdza Stanisława znam z okresu Jego pracy(na początku kapłaństwa) w par. Horodło. To było w okresie stanu wojennego.
Już wtedy dał się poznać jako wybitny kapłan, przyjaciel młodzieży, wielki patriota, który nie bał się mówić prawdę. Choć to brzmi patetycznie - budził ducha w trochę zapyziałym narodzie na kresach. Piękne, patriotyczne kazania,praca z młodzieżą, zespół muz. chyba "Metanoja" /chociaż śpiewał średnio ładnie : :blink:blink: /. Grał w nogę z chłopakami, jeździł b. oryginalnym, seledynowym fordem-krążownikem, który często się psuł .... wspomnienia, wspomnienia.... Ciekawe czy mnie jeszcze pamięta ? Ochrzcił mojego najstarszego syna , Łukasza i dał mu w prezencie oliwkę zagraniczną / wtedy wielki rarytas/.
Cieszę się, że taki pozostał jakim Go pamiętamy sprzed ponad 25 lat. Tak trzymaj Stasiu. Dobrze, że jesteś. Może się jeszcze spotkamy? Szczęść Boże.
Księdza Stanisława znam z okresu Jego pracy(na początku kapłaństwa) w par. Horodło. To było w okresie stanu wojennego.
Już wtedy dał się poznać jako wybitny kapłan, przyjaciel młodzieży, wielki patriota, który nie bał się mówić prawdę. Choć to brzmi patetycznie - budził ducha w trochę zapyziałym narodzie na kresach. Piękne, patriotyczne kazania,praca z młodzieżą, zespół muz. chyba "Metanoja" /chociaż śpiewał średnio ładnie : :blink:blink: /. Grał w nogę z chłopakami, jeździł b. oryginalnym, seledynowym fordem-krążownikem,... rozwiń
Avatar
mazurka / 5 lutego 2008 r. o 23:11
wprawdzie rzadko ale przyjeżdżam do Dorohuczy i jeśli to możliwe chodzę do Waszego kościoła .Uwierzcie, że takiego proboszcza jakiego macie to trzeba szukać ze świecą. To nie tylko duszpasterz ale przyjaciel wszystkich mieszkańców, a kazania, które głosi to coś pięknego, coś co na długo zapada w pamięci.Słuchajcie więc waszego proboszcza i kierujcie się jego wskazówkami/może postawicie krzyż przy wjeżdzie do wsi/.
pozdrawiam
Avatar
Dorohucza visitor / 5 lutego 2008 r. o 22:14
zgadza sie. bywam w Dorohuczy zazwyczaj w święta, bczęsto na mszach i to jak ten czlowiek potrafi prawic kazanie i w ogóle rozmawiac z ludzmi to cos fantastycznego. Juz dawno powinien zostac dostrzezony i nagrodzony za to ze chyba jedyny widzi biedne, wiejskie dzieci, które zazwyczaj stoją pod sklepem, lub błąkają sie po wsi.... niech Bóg dalej ma go w swojej opiece.
Zobacz wszystkie komentarze 11

Skomentuj

Aby napisać komentarz, należy się zalogować:

Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.

Twój komentarz został dodany

Pozostałe informacje

 Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 27 marca 2023 r.

Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 27 marca 2023 r.

Kryształ lepszy od Gromu, a Stal Kraśnik od Gryfa i pozostałe wyniki grupy drugiej Hummel IV ligi

Kryształ lepszy od Gromu, a Stal Kraśnik od Gryfa i pozostałe wyniki grupy drugiej Hummel IV ligi

Ważna wygrana zespołu z Werbkowic. Piłkarze Piotra Welcza pokonali u siebie Grom Różaniec 4:1 i wskoczyli na ósme miejsce.

Opolanin – Motor II 3:2 i reszta wyników grupy pierwszej Hummel IV ligi

Opolanin – Motor II 3:2 i reszta wyników grupy pierwszej Hummel IV ligi

Po sensacyjnej porażce na inaugurację wiosny w Hannie, tym razem piłkarze Opolanina pokazali się z dużo lepszej strony. Podopieczni Daniela Koczona ograli u siebie rezerwy Motoru Lublin 3:2.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58

Polski Cukier AZS UMCS Lublin wyraźnie gorszy od PolskiejStrefyInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski. Mimo porażki podopieczne Krzysztofa Szewczyka wciąż są w dobrej sytuacji w kontekście walki o awans do finału

Co zrobią radni prezydenta Żuka? PiS zgłosił uchwałę broniącą Jana Pawła II

Co zrobią radni prezydenta Żuka? PiS zgłosił uchwałę broniącą Jana Pawła II

Stanowisko w obronie „dobrego imienia i pamięci” Jana Pawła II trafi pod obrady podczas czwartkowej sesji lubelskiej Rady Miasta. W projekcie złożonym przez radnych PiS jest mowa o potępieniu „haniebnych ataków, mających zniszczyć autorytet i wypaczyć pamięć” o papieżu.

Całe życie w telefonie, czyli „Czarne skrzynki” w Zamojskim Domu Kultury
5 kwietnia 2023, 18:00

Całe życie w telefonie, czyli „Czarne skrzynki” w Zamojskim Domu Kultury

Premiera już niebawem. Wejściówki są do wzięcia za darmo. Wystarczy się po nie zgłosić, a później obejrzeć premierę spektaklu „Czarne skrzynki” przygotowanego przez młodzieżową grupę teatralną „Drobiazg” działającą w Zamojskim Domu Kultury.

Sokół Konopnica – Wisła Grupa Azoty II Puławy 1:1. Wyniki lubelskiej klasy okręgowej [zdjęcia]
galeria

Sokół Konopnica – Wisła Grupa Azoty II Puławy 1:1. Wyniki lubelskiej klasy okręgowej [zdjęcia]

Lubelska klasa okręgowa Sokół Konopnica został w zimie solidnie wzmocniony. Być może te ruchy transferowe pozwoliły podopiecznym Tomasza Prasnala zremisować z Wisłą Grupa Azoty II Puławy

Po czterech latach SPAM wraca do Chatki Żaka

Po czterech latach SPAM wraca do Chatki Żaka

Już w najbliższy piątek, 31 marca, w Chatce Żaka rozpocznie się XIII Studencki Przegląd Alternatywnej Muzyki. Ostatni raz SPAM odbył się w 2019 roku.

Orion Niedrzwica – KS Cisowianka Drzewce 0:8. Zostało im 14 kroków

Orion Niedrzwica – KS Cisowianka Drzewce 0:8. Zostało im 14 kroków

KS Cisowianka Drzewce na inaugurację rundy wiosennej rozbił Orion Niedrzwica aż 8:0. Podopieczni Łukasza Gizy zaaplikowali ekipie Jacka Paździora w tym sezonie już 13 goli

Zaczął się czas wielkanocnych kiermaszów. Tak wyglądał ten w Galerii Olimp. Zdjęcia
galeria

Zaczął się czas wielkanocnych kiermaszów. Tak wyglądał ten w Galerii Olimp. Zdjęcia

Przygotowania do Świąt Wielkanocnych już się powoli zaczynają. To także czas, kiedy są organizowane kiermasze. Można na nich kupić nie tylko wypieki czy wędliny, ale także ozdoby świąteczne. Tak było np. podczas weekendowego kiermaszu społecznego w Galerii Olimp.

Zmarł prof. Witold Matwiejczyk z KUL

Zmarł prof. Witold Matwiejczyk z KUL

Informację o śmierci naukowca podał Instytut Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

W Białej Podlaskiej stanie replika samolotu. To wspomnienie po fabryce
Magazyn

W Białej Podlaskiej stanie replika samolotu. To wspomnienie po fabryce

Chociaż istniała tylko 16 lat, to była jedną z najnowocześniejszych fabryk okresu dwudziestolecia międzywojennego w Polsce. Mowa o Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Dziś w Białej Podlaskiej śladów materialnych po niej już nie ma, ale o lotnicze tradycje dba miejscowy oddział Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego.

Stomil Olsztyn – Motor Lublin 2:1. Pierwsza porażka od października

Stomil Olsztyn – Motor Lublin 2:1. Pierwsza porażka od października

Stomil przerwał świetną passę Motoru. Piłkarze z Olsztyna wygrali niedzielne spotkanie 2:1. Dla gości to była dopiero druga ligowa porażka pod wodzą Goncalo Feio. Ta pierwsza miała miejsce 29 października, kiedy lublinianie przegrali u siebie z Polonią Warszawa 0:1.

Piotr Wysocki: W "Popiołach" umarłem, w "Czterech Pancernych" dostałem trzy kule przez pierś

Piotr Wysocki: W "Popiołach" umarłem, w "Czterech Pancernych" dostałem trzy kule przez pierś

Piotr Wysocki. Niezapomniany książę Jan Gintułt w „Popiołach”. Polski aktor filmowy, teatralny i telewizyjny. 50 lat na scenie i 80 lat w życiu. Legenda Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Ojciec Piotra Wysockiego, perkusisty zespołów Kobranocka i Atrakcyjny Kazimierz. Wciąż zakochany w życiu. W ostatnim spektaklu sezonu „Amadeusz” Petera Shaffera ze sceny nie mówi ani słowa. A jednak przez publiczność przechodzi prąd.

Dyrektor szpitala wspomina Covid-19: W ciągu pierwszego tygodnia odeszło z pracy ok. 400 osób
magazyn

Dyrektor szpitala wspomina Covid-19: W ciągu pierwszego tygodnia odeszło z pracy ok. 400 osób

Podczas pierwszej fali ustawiały się do nas kolejki karetek. Stało ich po 7-10 z całego województwa, Tomaszów Lubelski, Hrubieszów itd. Przywozili nam pacjentów z temperaturą powyżej 38 stopni. Wtedy na wynik testu czekało się 3-4 dni - rozmowa z Piotrem Rybakiem, dyrektorem szpitala specjalistycznego w Puławach.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium